Liczba postów: 1,008
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
5
A żeby było na temat to akwarium bardzo fajne ;-)
Myślałeś żeby dorzucić jeszcze jakis korzeń ?
Ciekawy jestem czy uda sie takie połączenie. Zastanawiałem sie nad tym, a teraz bede miał odpowiedź...hehe
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
(14-04-2016, 10:43 AM)piotrK napisał(a): Teraz wpadłem na ten temat. Sądzę, że twoje Geophagusy to nie G. megasema, która ma bardzo charakterystyczny wzór ciemnych pasów. Podejrzewam, że mogą to być Red Head Tapajos.
Na razie nie chciałem o tym mówić żeby nie zapeszać, bo ryby są małe ale po pierwszej fotce pomyślałem o tym samym. Tapajosy mają charakterystyczne "rozdwojone" pasy, tak jak właśnie te. Zobaczymy za kilka miesięcy ale nie przyzwyczajałbym się do megasemy.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 17
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
1
Dzieki za wypowiedzi. Kilka korzeni w szafie jest. Jak ryby podrosna zadbam bardziej o rewiry. Narazie zyja stosunkowo w zgodzie. Choc oddziwo samiec stergiosi troche zdominowal megasema. Co do megasemy to kupilem je w Ikoli Wroclaw. Chyba się tam znaja
oferowane byly pod nazwa megasema red head. Wydaja sie rzadszy gatunkiem od tapajosow. Jednak jak beda tapajosy to tez bedzie dobrze. Piekne ryby i tyle.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 711
Liczba wątków: 18
Dołączył: May 2012
Reputacja:
7
Nie chcę być złym prorokiem ale nigdy nie słyszałem o gatunku G. megasema red head. To jeszcze bardziej sugeruje, że nie mieli pewności co do tych ryb.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,332
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
(14-04-2016, 13:13 PM)junak-rider napisał(a): Nie chcę być złym prorokiem ale nigdy nie słyszałem o gatunku G. megasema red head. To jeszcze bardziej sugeruje, że nie mieli pewności co do tych ryb.
Bo nie ma czegoś takiego. Ale jeżeli od Ikoli to przynajmniej Szczuplin może być pewien, że będą wysokiej jakości
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 17
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
1
14-04-2016, 17:17 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2016, 17:21 PM przez szczuplin.)
Proszę nie ironizować
. Jestem "amatorem". W sieci jest kilka tematów na temat tych ryb.
Między innymi tutaj jest potwierdzenie -
http://www.seriouslyfish.com/species/geo...-megasema/ . Faktem jest, że nie ma dopisku red head. Ponadto jest tez m.in.
http://www.cichlid-forum.com/phpbb/viewt...0&t=317993
Na naszym forum też ktoś kiedyś oferował
http://cichlidae.pl/archive/index.php?th...389-5.html . Szczerze mam mętlik...
Dodatkowo na stronie ikoli znalazłem ewidentny ich podział na odrębne gatunki - są zdjęcia dorosłych osobników i trochę się rożnia.
http://www.ikola.eu/index.php/galeria-ak...poludniowa
Gdzie jest prawda
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,008
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
5
Ja obstawiam że to tapajosy. W sklepie lub u importera zmieniono nazwe zapewne tylko po to aby cena wzrosła....takie moje zdanie. Mam nadzieje jednak że sie myle...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,332
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Nie zrozumiałeś mnie - w żadnym wypadku nie twierdzę, że jesteś amatorem.
Twierdzę natomiast, że gatunek Geophagus megasema Heckel, 1840 istnieje, ale nie ma on nic wspólnego z Rio Tapajos, bo został odkryty [na nowo] kilka lat temu w dopływie Rio Guaporé, w Rio San Martin. Jedną z charakterystycznych cech megasema jest to, że ciemny pasek znajdujący się przed paskiem, na którym znajduje się plama boczna ledwie sięga do jednej czwartej wysokości ciała, a pasek za plamą boczną jest zredukowany do plamki leżącej u podstawy płetwy grzbietowej. Doskonale widać to u tych dorosłych osobników:
Z Tapajós pochodzą (między innymi) słynne sp. Red Head Tapajos.
Na stronie Ikoli inna nazwa może odnosić się do Red Head Araguaia, które są nieco inaczej ubarwione niż te z Tapajos (mają bardziej pomarańczową, niż czerwoną głowę) i jak wskazuje nazwa, pochodzą z Rio Araguaia, zupełnie innego systemu rzecznego (Tocantins-Araguaia).
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 17
Dołączył: Jan 2014
Reputacja:
1
Dzięki za odp. Dystans się ma
. Nie ukrywam, że akwarystyka to dla mnie odskocznia od życia w tym chorym kraju. Troszkę czytam, obserwuje ale wielokrotnie łamię zasady akwarystyczne. Np. jak uparty laik nie mierze parametrów wody, czyszcze filtr zewnętrzy co 2 miesiące, leje wodę z kranu (kilkanaście % z całości). W kwestii ryb pozostaje poczekać kilka miesięcy. Wtedy odgrzeje ten temat i zobaczymy to i jak.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,064
Liczba wątków: 149
Dołączył: Aug 2014
Reputacja:
8
Zasady są różne. Uważam ,że lanie kranówki nie musi szkodzić rybom, robienie testów nie zawsze jest konieczne a filtr można czyścić rzadko jeśli akwarium nie jest np. przerybione a ryby nie są przekarmiane
Tak czy siak nie każdy ma odwagę przyznać się do tego więc...
Podziękowania złożone przez: