Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
24
Maluchów rzeczywiście jest mnóstwo - tak na oko ponad 100.
Na razie sobie dzielnie radzą, jednak zapewne nie potrwa to b. długo.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
Mniej płodne od moich Herotilapii, ale zmiana ubarwienia porównywalnie niesamowita!
Jak tam Twoje Argentea ? Te ryby zawsze mnie urzekały!
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
24
Teraz, kiedy małe rybki w "chmurce" odpłynęły od dna widzę, że jest ich spokojnie ponad 200.
V. argentea rosną, ale póki co "stronią" od zachowań rozrodczych
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
(25-07-2011, 19:57 PM)bernard napisał(a): Teraz, kiedy małe rybki w "chmurce" odpłynęły od dna widzę, że jest ich spokojnie ponad 200.
Myślę, że za kilka tareł pokażą w tym temacie na co je na prawdę stać
(25-07-2011, 19:57 PM)bernard napisał(a): V. argentea rosną, ale póki co "stronią" od zachowań rozrodczych
Jak przystało na prawdziwe królowe wśród pielęgnic
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 32
Liczba wątków: 3
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
0
Piękny widok,gratulacje!
Oj mieć tak większy zbiornik....
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
24
Znajomy akwarysta poprosił mnie o odchowanie grupki maluchów tego gatunku. Tak więc po kolejnym tarle tych ryb
odłowiłem większość maluchów do kotnika. Po jakimś czasie, widząc, że te, które zostały pozostawione z rodzicami rosną wolniej (dostęp do pokarmu) niż te w kotniku, odłowiłem resztę. W ciągu kilku minut rodzice powrócili do normalnego ubarwienia, a po kilku następnych samiec zaczął ganiać samicę - prawdopodobnie domagając się kolejnego tarła. Wtedy postanowiłem zrobić eskperyment. W miejsce, w którym dotychczas rodzice opiekowali się maluchami, ponownie wpuściłem ok. 10 małych rybek. I co się stało? Między rodzicami zapanowała miłość, dorosłe szybko przybrały ubarwienie godowe i rozpoczęły cd opieki nad narybkiem.
Co to znaczy instynkt!
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,330
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Hehe nieźle! Może jednak zostaw trochę młodych z rodzicami, żeby "związek" się nie rozpadł?
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,140
Liczba wątków: 100
Dołączył: Feb 2011
Reputacja:
5
Ciekawostka
A ile trwał okres, w którym ryby nie miały przy sobie potomstwa?
Pozdrawiam,
Adam
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
24
(23-11-2011, 15:07 PM)Topielec napisał(a): Ciekawostka A ile trwał okres, w którym ryby nie miały przy sobie potomstwa?
Nie trwało to długo - kilka godzin.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 976
Liczba wątków: 62
Dołączył: Aug 2011
Reputacja:
10
(23-11-2011, 13:18 PM)piotrK napisał(a): Hehe nieźle! Może jednak zostaw trochę młodych z rodzicami, żeby "związek" się nie rozpadł?
Głównie w trosce o bezpieczeństwo samicy, zawsze zostawiam przy tarlakach kilkanaście-kilkadziesiąt maluchów.
Pozdrawiam,
Darek
Podziękowania złożone przez: