[dator]

Witam,
Proszę o rozważenie możliwości uporządkowania i rozbudowania działu "Choroby pielęgnic". W chwili obecnej mamy pięć tematów i tylko wiedzę na temat ichtio można szybko znaleźć (po tytule). Proponuję opisać w odrębnych tematach wszystkie najczęściej spotykane choroby pielęgnic i w ich ramach gromadzić obserwacje i doświadczenia akwarystów. Oczywiście wolne tematy też są bardzo ważne (nie zawsze przecież można w pierwszym etapie niedomagania ryb/-y zdefiniować jednostkę chorobową). Moją intencją jest to, ażeby pod jednym szyldem (np. "dziurawica", "hexa...") było wszystko - i naukowy opis, i doświadczenia (praktyki) hodowców. Całością dobrze byłoby, żeby moderował ichtiopatolog. Co Wy na to?

[Ruki]

Mamy ichtiopatologa na sali? Bo Sander już chyba nas nie odwiedza.

[rufus]

Mamy ichtiopatologa na sali? Bo Sander już chyba nas nie odwiedza.

hmm, Sander jest ichtiologiem nie ichtiopatologiem z tego co się orientuję. Dla mnie to różnica. Z doświadczenia wiem (choroby to po części taki mój uboczny skutek zainteresowania sie akwarystykę, życie mnie do tego zmusiło) że może być problem z mniej wprawnymi akwarystami z zakwalifikowaniem choroby, właściwego jej opisy i aktualnej wiedzy na jej temat (patrz ichtifonoza). Nastepną sprawa, też z praktyki, ichtiopatolog ichtiopatologowi nie równy. To musi być ktoś co zna sie na rybach tropikalnych (akwriowych) i po części czuje bluesa co im może być. Jest na forum zawodowy ichtiopatolog zajmujący sie również rybami akwariowymi, ale niech się sam ujawni.
Nalezy również pamiętać że każdy z nas działa w innymi biotopie i leki a tak samo dawki mogą mieć różne proporcje i zastosowanie. To ważne przy leczeniu.

Mogę przygotować wykaz literatury jaki może się przydać przy temacie chorób akwariowych.

[Ruki]

Leszku, ale na pewno ichtiolog więcej wie o chorobach niż zwykły szary juser.

No to czekamy na ujawnienie się tego zawodowego ichtiopatologa.

P.S.
Żeby nie było- ja nie planuję takiej drogi dla siebie.

[dator]

Jest na forum zawodowy ichtiopatolog zajmujący sie również rybami akwariowymi, ale niech się sam ujawni.

Uprzejmie proszę wyżej wywołanego o kontakt (na PW) w przedmiotowej sprawie z Topielcem.

---

Nalezy również pamiętać że każdy z nas działa w innymi biotopie i leki a tak samo dawki mogą mieć różne proporcje i zastosowanie. To ważne przy leczeniu.

I właśnie dlatego wsparcie ichtiopatologa jest kluczowe.

Mogę przygotować wykaz literatury jaki może się przydać przy temacie chorób akwariowych.

Leszku, to wstawiaj. Mei mnie ostatnio pytała o literaturę (ja mam tylko dwie książki o leczeniu ryb) - niech to będzie w jednym miejscu.

[rufus]

Leszku, ale na pewno ichtiolog więcej wie o chorobach niż zwykły szary juser.

hmm, taki jeden nad morzem za dużo mi nie pomógł jako ichtiolog. On mi może powiedzieć ale śledziach, babkach itd. i tyle usłyszałem. Ale oczywiście sa różni ichtiolodzy, o różnych zainteresowaniach.
Spróbuję jutro do niego zadzwonić żeby tu zajrzał. Wiem że mało udziela sie na forach.

Ok. Jutro zrobię temat o książkach dotyczących chorób ryb i pomocnych. Będą to książki z mojej biblioteczki akwarystycznej i są ogólnie dostępne w Polsce. W niektórych przypadkach trzeba się trochę postarać.

[Topielec]

Pomysł bardzo fajny i na pewno bardzo przydatny. Darek, rozumiem, że zgłaszasz się na ochotnika, by wypunktować w oddzielnych tematach poszczególne choroby? Ja nie mam żadnej wiedzy nt. chorób ryb. Co do czuwającego nad wszystkich ichtiopatologa, to byłoby świetnie mieć taką osobę na pokładzie, ale nie możemy na nikim wywierać presji. Jeśli jest ktoś kto czuje się na siłach merytorycznie doglądać działu chorób i czuwać nad tym, żeby nasze (czasem pewnie nietrafione) rady leczyły, a nie dobijały chore ryby, to jeśli będzie miał ochotę, po przeczytaniu tego na pewno się zgłosi na ochotnika. Jednak nie każdy ma po prostu czas na tego typu sprawy. Już sama obecność ichtiopatologa, który nawet nie zobowiązując się do niczego, czasem pomoże i podzieli się swoją wiedzą, to już byłoby bardzo dużo.

[dator]

Nie czuję się na siłach, ażeby merytorycznie ruszyć temat (nadal, niestety, należę do tych, którzy co jakiś czas muszą zamrozić rybę). Myślę, że dopóki nie znajdziemy ichtiopatologa, to dział powinna tworzyć osoba, która dysponuje bogatą literaturą, doświadczeniem hodowlanym (różne biotopy, wymagające gatunki), dobrą znajomością języków angielskiego lub/i niemieckiego, no i oczywiście czasem (podałem oczywiście kryteria, w mojej ocenie, najbardziej pożądane).
Topielec,
Masz najszerszy ogląd możliwości naszych userów, więc dobierz kogoś najwłaściwszego, kto zrobi to od początku do końca według własnej koncepcji.
Ze swojej strony, mogę jeszcze jedynie zasugerować i prosić, aby nie pominąć dwóch bardzo istotnych kwestii dot. kondycji naszych podopiecznych, a jednocześnie nie związanych z konkretnymi chorobami. Myślę o wszystkim, co jest związane z procesem kwarantanny ryb (coraz więcej trafia do naszych zbiorników prosto z ich naturalnych biotopów) oraz ważkim dla nas problemie, jakim są ryby silnie poturbowane, pogryzione przez współmieszkańców.

[rufus]

Dzwoniłem to znajomego ichtiopatologa i niestety nie będzie mógł czynnie uczestniczyć w forum z powodu nadmiaru pracy zawodowej.

Podaje link do tematu z literaturą nt. chorób ryb z której ja korzystam:

http://cichlidae.pl/forumdisplay.php?fid=44

[Topielec]

I tak wielkie dzięki Leszku za próbę. Nic tylko gromadzić literaturę i starać się pomagać w potrzebującym chociaż w teorii czerpanej z niej. To akurat może być wspólna praca nas wszystkich