Liczba postów: 9
Liczba wątków: 4
Dołączył: May 2014
Reputacja:
0
Wow ale zamieszałem ok dzięki za odpowiedzi
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
24-05-2014, 16:51 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-05-2014, 17:01 PM przez teo.)
Wspomniana p. papuzia moim zdaniem jest wyjątkowo brzydką rybą i ciągnie się za nią czarny pijar (zasłużenie). Jako akwarystę jej wygląd i biologia mnie odstręcza. Nie powinno się jej w ogóle wprowadzać na rynek akwarystyczny jak również wiele innych tego typu „wynalazków”.
O negatywach wspomnieliście a i ja dołożyłem swoje. Dla równowagi można podać przykłady w których hybrydy odegrały pozytywną rolę, ba przyczyniły się do rozwoju akwarystyki. Stały się popularnymi pięknymi rybami. Tak było dawniej i jest dzisiaj.
Więc hybrydyzacja tak ale przemyślana i prowadzona przez specjalistów, którzy przestrzegają norm pisanych i nie pisanych.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
Cytat:Dla równowagi można podać przykłady w których hybrydy odegrały pozytywną rolę, ba przyczyniły się do rozwoju akwarystyki. Stały się popularnymi pięknymi rybami. Tak było dawniej i jest dzisiaj.
O jakich rybach mowa? Bastardach gupików, mieczyków i molinezji? :>
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,336
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Miałem już unikać emocjonalnych wypowiedzi nt. hybryd, ale nie mogę się powstrzymać.
(11-05-2014, 23:49 PM)mfryga napisał(a): uważam, że nie powinno się tak robić ale jak już coś żyje, to dbać o to jak najlepiej. Niestety nie wyplenimy tego.
Oczywiście! Idąc tym tropem, my, dobre serduszka zaopiekujemy się wszystkimi tymi
milionami wyprodukowanych karykatur i obraz dla świętości Matki Natury (i Ewolucji), a zabraknie nam miejsca dla tych kilku sztuk zagrożonego wymarciem gatunku
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
Piotrku z nad Warty spokojnie to tylko nasze paplania, uśmiechnij się, luzik
Ruki - dobrym przykładem na tak jest dla fanów pielęgnic rodzaj Pterophyllum.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
A jakie to hybrydy z rodzaju Pterophyllum są teraz w handlu? :>
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
Rybka popularnie nazywana Skalarem.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
A czegoż to ona jest hybrydą?
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 2,731
Liczba wątków: 131
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
6
To nie jest hybryda oO.
Teo, mylisz chyba trochę pojęcia. Czy według Ciebie różne odmiany barwne skalara to hybryda Pterophyllum? Nieczysty gatunkowo Skalar?
Pielęgnice moją pasją
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 601
Liczba wątków: 18
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
18
25-05-2014, 15:09 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-05-2014, 15:13 PM przez teo.)
Pierwsze Pterophyllum sprowadzane z Brazylii do Europie pochodziły głównie z okolic Manus. Na tym obszarze występują co najmniej dwa gatunki Pterophyllum (P. scalare i P. leopoldi) plus lokalne formy. Różnice miedzy nimi nie były znane ówczesnym hodowcą. Ze względu na chów wsobny, poszczególne linie hodowlane były ze sobą mieszane i tak powstał Sklalar błędnie określany P. scalare. Zmiany morfometryczne wywołane hybrydyzacją oraz chowem w akwarium (odmiennych warunkach niż w naturze) spowodowały trudności i duże zamieszania ze systematyką tego rodzaju. Zresztą widać to na kolejnych generacjach naszych dzikusów. I dlatego dopiero po badaniach Kullandera w 1986 r. okazało się, że nie ma takich gatunków jak P. eimekei i P. dumerli tylko że są one odmianami P. scalare.
W Internecie jest dużo informacji o udanych próbach tworzenia kolejnych mieszańców Skalara (czyli hybrydy) z dzikusami.
Podziękowania złożone przez: