[mei]

Nie ma szczególnych i konkretnych warunków, w których powstają okrzemki. Zresztą, one tak samo nagle potrafią się pojawić jak i nagle zniknąć. U mnie miałam to ustrojstwo i w świeżych baniakach i nagłe ataki w baniakach stabilnych od dawna. Niemniej jednak każdy przesadyzm lub gwałtowna zmiana w baniaku powoduje ryzyko pojawienia się jakiegoś glona. Tak więc jak pisali poprzednicy: przede wszystkim zmniejsz karmienie, stopniowo skróć palenie się światła i często staraj się przecierać szyby wewnątrz. No i nie przejmuj się tak okrzemkami, one nie są groźne

[rufus]

Ja zakładałem że skoro tam pływają ryby to jest to już stabilny zbiornik i cykl nitryfikacyjny został zakończony. Mówiąc krótko - pod względem biologicznym akwarium powinno być stabilne przed wpuszczeniem ryb.
Fakt, pojawienie się okrzemków jest to jeden z "etapów" w dojrzewającym zbiorniku o ile jest to świeży zbiornik, ale bardzo szybko na ich miejsce wchodzą zielenice (różnym stopniu zaawansowania). Przy niekorzystnych warunkach mogą się pojawić szkodliwe cyjanobakterie. Oczywiście skład wody ma również znaczenie.
Hmm, ja myślałem do tej pory że okrzemki pojawiają się w akwariach słabo oświetlonych w miejscach nie doświetlonych (dojrzałe zbiorniki), czyli należałoby nieco zwiększyć moc oświetlenia, ale skrócić czas. Spokojnie wystarczy połowa tego co teraz jest, czyli 7 godzin i to nawet za dużo. Oczywiście ważne jest to gdzie akwarium stoi, np. w jakiej odległości od okna itd.
Badasz parametry wody? jak często i ile podmieniasz wody?
Tak jak napisała mei - okrzemki to nieszkodliwe glony.

Tu masz link który może ci w czymś pomoże:

http://klub-tanganika.pl/index.php?optio...Itemid=105

[lukaszluk22]

Hej,
Korzystając z okazji również opiszę swój problem. Otóż miałem inwazję okrzemków, która zakończyła się i zaraz po niej nadeszła inwazja zielenic. Czy jest sposób aby je wyeliminować czy też muszę to przeczekać?

[rufus]

Hej,
Korzystając z okazji również opiszę swój problem. Otóż miałem inwazję okrzemków, która zakończyła się i zaraz po niej nadeszła inwazja zielenic. Czy jest sposób aby je wyeliminować czy też muszę to przeczekać?

hmm, to zależy od kilku czynników.
Jak długo funkcjonuje zbiornik?
Jaka jest tam obsada?
Jakie jest oświetlenie?
Jaka jest filtracja?
Jakie są parametry wody?

Jeżeli jest to zbiornik już w pełni dojrzały. Funkcjonuje kilka miesięcy, parametry są stabilne to może być problem. Z szyb na pewno można usunąć mechanicznie (skrobak, czyścik magnetyczny). Można próbować kombinować oświetleniem.
Rozumiem że te zielenice mają postać takich małych kropeczek, punków lub "placków".

[lukaszluk22]

Zbiornik funkcjonuje od maja br. Obsada to 4 szt. p. Niebieskołuskiej , stadko kirysków i Zbrojnik. Filtr ,który tam pracuje to JBL E1500. Pojemność akwarium 240L. Oświetlam je dwoma świetlówkami 10-12h dzienne.

[rufus]

Jeżeli w akwarium nie ma roślin to oświetlanie przez 12 godzin dziennie według mnie nei jest potrzebne. Proponuje oświetlenie podłączyć pod zegar i niech on steruje oświetleniem. Ja unikałbym oświetlania zbiornika światłem sztucznym w połączeniu z np.światłem dziennym (akwarium stoi blisko okna) jak nie ma takiej potrzeby, np. rośliny. Proponowałbym żeby oświetlenie zbiornika rozpocząć ok. 16-17 godziny i wyłączyc ok. 22-iej.
Z tego co kojarzę (kiedyś je maiłem) to Cichlasoma octofasciata - pielęgnica niebieskołuska osiąga dość spore rozmiary i nie wiem czy twój zbiornik nie okaże się za mały dla nich. Potrafią też zjeść a to znowu wiąże się z związkami azotu w akwarium - filtracją i pojawianiem się glonów.


ps. Rozumiem że masz jeden filtr. Proponuje pomysleć o drugim, bo jak ten jeden przestanie pracować, to możesz miec problemy z rybami.

[lukaszluk22]

Zbiornik nie stoi przy oknie, dlatego światła się nie mieszają. Największe rozmiary osiąga samiec 25cm zaś samice osiągają ok. 15cm. Samca posiadam tylko jednego także liczę na to,że nie będzie żadnych problemów. Filtry mam dwa jeden opisywany i dodatkowo filterek przerzucający 750l/h

[koala0228]

Pozwolicie że się podepnę pod temat i poproszę o pomoc...

Panowie proszę Was o pomoc w walce z glonami :/
Jest ich niestety tyle że nie wiem czy jeszcze da radę coś zrobić. Proszę o wszelkie sugestie. Nie mam ochoty na restart :/
Akwarium stoi u dziewczyny i co je widzę jest coraz gorzej.
Zawsze jakiś glon w nim siedział a roślinki stały w miejscach więc pomyślałem o zmianie oświetlenia jest tam teraz 2x 24W (wcześniej były jakieś led-y).
Po zmianie oświetlenia roślinki troszkę ruszyły chciałem dobrze i jakoś 1,5 tyg temu dołożyłem co2 dzisiaj gdy po tym czasie przyjechałem to aż się przestraszyłem

Akwarium 70l
Filtracja: filtr zewnętrzny Aqua Nova NCF-600
Podłoże: piasek do piaskownic z OBI

Flora:
Echinodorus amazonicus x 3
Echinodorus Ozelot Red x 1
Anubias x 1
dzisiaj doszła pistia x 5

Fauna:
- Microgeophagus ramirezi – 2 szt.
- Paracheirodon innesi- 8 szt.
- Corydoras panda - 2 szt.
- Otocinclus sp. – 1 szt. (wiem powinno być więcej ale nigdzie na razie nie mogę dostać)
- molinezja - 1 szt.

Parametry wody (testy paskowe):
NO3- 10
NO2- 0
GH- <3d
KH- 3d
pH- 6,8

   
   
   
   
   
   
   
   
   

[rufus]

Moim zdaniem w większości to nie glony, a cyjanobakterie które mogą wydzielać toksyny do wody. Widzę trochę zielenic które nie są szkodliwe dla ryb.
Według mnie jest za dużo światła do ilości roślin i ich tempa wzrostu. Światło można zwiększać, ale bez przesady, wraz ze wzrostem roślin szybko rosnących które stanowią konkurencję dla glonów. Nawożenie bez kontroli i podstawowej wiedzy w tym zakresie stanowi zagrożenie dla stabilności zbiornika.
Nic nie napisałeś o dawkowaniu CO2.
Według mnie parametry które podałeś nie są do końca wiarygodne, a to dlatego że robione są testami paskowymi.
Pojawienie się cyjanobakterii może świadczyć o "przenoważeniu" zbiornika, barku jego stabilności, słabych podmianach wody, zbyt wysoki poziom azotanów i fosforanów oraz silnym oświetleniu.
Jest kilka sposobów poradzenia sobie z problemem:
- ograniczenie oświetlenia do całkowitego go wyłączenia na kilka dni, częste podmiany wody i nie nawożenie zbiornika;
- całkowity restart zbiornika (który bym polecał);
- chemia, po wcześniejszym usunięciu mechanicznym cyjanobakterii (ten sposób odradzam ponieważ jest najbardziej "agresywny").

Proponowałbym tez sprawdzić filtr pod względem zabrudzenia oraz natleniałbym wodę.

Polecam lekturę Dian'y Walstad "Rośliny w akwarium. Ekologia roślin wodnych dla akwarystów", wyd. Oriol, 2007

[mei]

Ja tu widzę głównie zielenice i sinice. Są to glony, których przyczyną może być ciągłe zaniedbanie baniaka, zbyt rzadkie podmiany i niedokładne czyszczenie szyb itp. Możesz spróbować całkowicie zaciemnić baniak na kilka dni (np. zakryć kocem) i odłączyć CO2. Nie karm ryb, przeżyją Najpierw jednak spróbuj wybrać najwięcej glonów ile zdołasz. Kolejna sprawa to rośliny, które masz. Nie potrzebują one aż tak mocnego oświetlenia i podawania CO2. Są to chaszcze wolno rosnące więc tak na prawdę na oświetleniu i CO2 korzystają tylko glony. W jaki sposób podajesz CO2? Czy dodajesz jakieś nawozy?