[rafau]

Witam,
Wszedłem wczoraj w posiadanie rybki ze zdjęć poniżej. Pływała w sklepie w zbiorniku z zebrami i pyszczakami, które trochę dały jej w kość, co widać po końcówkach płetw
Sprzedawca nie miał pojęcia co to za pielęgnica, ja trochę poszperałem i wychodzi na to, że chyba najbliżej mu do Amphilophus trimaculatus, lub jakiejś krzyżówki, może będzie z tego flowerhorn? Czy są jeszcze jakieś inne ewentualności? Egzemplarz ten ma ok. 5cm długości i czerwono-rubinowe oczy, czego za bardzo nie widać na zdjęciach. Ryba jest również nieco jaśniejsza w rzeczywistości. Póki co pływa sobie w 112L i dochodzi do siebie. Prosiłbym o zerknięcie i potwierdzenie lub nie, moich podejrzeń.

[piotrK]

Ja bym powiedział, że na spotkanie w sklepie prawdziwej, czystej trimaculaty to w naszym kraju szanse są nikłe. Obstawiam podłej jakości FH.

[Pley]

Tak wygląda spory procent sprzedawanych w sklepach FH.
Przede wszystkim ryba młoda więc nie jest tak jaskrawo ubarwiona jak wyrośnięte mutanty.
Z czasem pewnie dojdzie czerwień/ róż...

[rafau]

Dzięki Koledzy! Tak też podejrzewałem, że trimac to nie będzie Potrzymam, podrośnie, zobaczę co z niego będzie. Może wpuszczę do Rocio, labiatusa i zebr jak będzie miał te 10cm bo teraz to dla samca Rocio jest na jedno chapnięcie

[RafalMMA]

Zmaltretowany trochę samczyk.
Koledzy mają sporo racji, Trimaca to raczej ciężko trafic.
Tymniemniej to bardziej Trimac niż Flowerhorn.
Jak to mówią słabej jakości FH. Czyli generalnie lipa.
Pozdrowionka.

[Killifish]

Lipa, za ktõrą ktoś odpowiada, nazywając to teraz lipą. :/

[RafalMMA]

No niestety. Nie wszystko powinno trafiac do sklepów. Ale nie ma szans tego kontrolowac. W zeszłym roku w wawce, zobaczyłem w sklepie dużej sieci krzyżówkę Red parrot i ksantorycznej zebry podpisane pielęgnica. Pracownik powiedział że już i u nich kilkukrotnie dobieraly się parki i składały ikrę( ok. 4-5cm)ryby. Myślałem, że ktoś im to przyniósł. Okazało się, że te ryby są w połowie sklepów w wawie. Więc albo były puszczane przez hurtownię, czego nie odnotowałem.. Albo koledzy akwaryści w sklepach mają nie odpowiednie podejście do sprawy.
Nie wspomnę o tym który to rozmnożył i dał w obieg.
Także, nie ma szans tego kontrolowac.
Oj. temat rzeka...
Żal mi kolegi, że się dał nabrac. Trzeba było czytac forum przed zakupem. Najpierw wiedza na temat zwierzęcia, potem zakup czy adopcja ryby,ptaka,płaza,gada,psa itd.

---

Dla porównania moja rybcia wielkości ok7cm.
słabe zdjęcie ale jeszcze się światło nie pali w tej chwili.

  kamfa forumc.jpg (Rozmiar: 141.81 KB / Pobrań: 158)

[rafau]

Czy ja się dałem nabrać? Oddawałem do sklepu 6 kirysków i skalara bo zostały mi z poprzedniej obsady, w zamian dostałem 6 zebr i tego fh. Sprzedawca sam nie wiedział co to za stworzenie. Z zebr mam już jedną parę, może będzie jeszcze jedna, a ten pogryziony nieszczęśnik dobrzeje sobie póki co.

[oldmobil]

W zeszłym roku w wawce, zobaczyłem w sklepie dużej sieci

Sklep(y) dużej sieci, o której pewnie myślimy same rozmnażają ryby. Na Targówku są dwa pełne akwaria młodziaków (obecnie 4-6 cm) bladych jak jasna cholera. Cena 40 zł /szt. Naiwni ludzie kupują, bo w kilku zbiornikach dalej jest sporo ryb już dość sporych, 15+, w tym ze dwie sztuki o całkiem interesującym ubarwieniu - więc "tak będą wyglądać jak dorosną"
A że im się krzyżuje niemalże wszystko to powstają takie HGW co.
Kupiłem niedawno 6 sztuk maluchów Cytrynowych wsprawdzonym sklepie i wiem, że będą żółte jak kanarki, bo znam pochodzenie.
A na ten przykład we wspomnianej sieciówce równiez pływają młode cytryny skundlone z niewiem czym, ale są delikatnie mówiąc nieładne. Produkcja of kors z sieciówki
RafalMMA ma rację, nie ma jak tego kontrolować a sprzedawcy chcą się wykazać i produkują.

P.S, ten na zdjęciu wygląda jak mój pierwszy FH, Rysiek
Rysiek był kilerem i nie nadawał się jako materiał na tatusia

[filas]

... Okazało się, że te ryby są w połowie sklepów w wawie...

nie tylko w wawie - w pozku też widziałem to dziadostwo poutykane po sklepach, agresja musi być potężna już od młodziaków bo zazwyczaj były pojedynczo kiszone w akwariach.

... a człowiek jedzie do sklepu z nadzieją, że zobaczy coś ciekawego ... jak nie Niszczuka to pseudo flałer, jak nie flałer to A. fire fish -