Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Obie sfery są istotne. Co mi np. po muszlowcach, skoro się nie znam i nie widzą mi się? Mam je męczyć swoją niewiedzą? :>
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
Marti, luz
muszlowce są fajne ale jak to mówią jeden woli córkę, a drugi teściową
Do autora wątku, w takim litrażu też fajnie prezentował się będzie bojownik.
A A. borelli w takiej wodzie bez RO bym nie trzymał.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
A ktoś tu się spina?
Dobra, dość o córkach, teściowych i innych przyjemnościach. Czas wracać do sedna
Może by coś z CA zaproponować? Jest tam coś na tyle małego, aby dobrze się czuło w układzie 1+1 (ew. 1+2) w takim baniaczku?
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
11-11-2013, 01:22 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-11-2013, 01:24 AM przez zyyys.)
nie ma
chyba, że nie pielęgnicowate.
Teoretycznie zebry dadzą radę w długości 60 cm ale mało to ciekawe będzie. Ja bym CA odpuścił.
Z apisto chłopak będzie zadowolony , a przy tym litrażu prowadzenie baniaka na RO to żaden problem
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Ano. Inwestycja w RO jest nieduża, a zyski dla ryb są spore
RO można podłączać tymczasowo, tylko przy podmiance. Nie trzeba tworzyć całej hydrauliki z automatyką
IMO zeberki w 60cm trochę by się jednak kisiły...
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 681
Liczba wątków: 22
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
1
(11-11-2013, 01:34 AM)Martinezio napisał(a): Ano. Inwestycja w RO jest nieduża, a zyski dla ryb są spore
Przy tym litrażu to nawet w filtr nie trzeba inwestować. 6 l RO tygodniowo to można w baniaku na wodę z Lidla przywieźć, a koszt to: 1,80 PLN
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 3,157
Liczba wątków: 23
Dołączył: Dec 2012
Reputacja:
13
Tys prowda, Panocku
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 504
Liczba wątków: 96
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
0
To ja tak powie jesli chodzi o tanganike to macie racje bo chowala mi sie rewekacyjnie na tej wodzi, muszlowce juz mialem, wiec niechce tangi. A co do zeber tez odpadaja. A co powiecie na jakies babki albo inne nie pielegnicowate ??
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 504
Liczba wątków: 96
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
0
Dobra a jak bym do mojego filtra ( kubełka) wsadził węgiel to powinno zmniejszyć ph
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,364
Liczba wątków: 353
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
90
A w jaki sposób niby węgiel ma tak zadziałać?
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Podziękowania złożone przez: