Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Two new endemic species in the Midas cichlid species complex from
Nicaraguan crater lakes: Amphilophus tolteca and Amphilophus viridis
(Perciformes, Cichlidae)
Hans Recknagel, Henrik Kusche, Kathryn R. Elmer i Axel Meyer opisali dwa nowe gatunki z rodzaju Amphilophus. Pierwszy nazwany został
Amphilophus tolteca i mieszka w malutkim jeziorze Asososca Managua, ma wydłużony i ma wydłużony kształt ciała. Drugi,
A. virdis charakteryzuje się zielonym ubarwieniem ciała (co powinno bardzo ładnie wyglądać w akwarium
) i dość pionowym profilem czoła. Ponadto jest specjalistą pokarmowym - żywi się glonami. Występuje w jeziorze Xiloa.
Tekst poniżej:
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 48
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
6
No niezłe info. Ciekawe ile jeszcze gatunków Amphliophus odkryją... Patrząc jednak na niektóre to musze przyznać, że... niewiele się od siebie różnią wyglądem. Jak rozumiem zdjęć tych dwóch nie sposób jeszcze nigdzie znaleźć?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
Zdjęcia A. tolteca są na stronie Cichlidae.com. A. viridis chyba tylko w tym artykule, ale jeszcze poszukam. Jakoś nigdy nie fascynoiwały mnie Amphilophusy, ale po tym (kolejnym) artykule sytuacja uległa pewnej zmianie.
Owszem, niektóre te gatunki są do siebie bardzo podobne, ale tylko pozornie. Może i w warunkach akwariowych mogą się krzyżować, ale w naturalnym środowisku nawet bardzo podobne do siebie gatunki nigdy się nie krzyżują (wg dotychczasowych obserwacji) i zajmują inne stanowiska: jeden litoral skalisty, inny piaszczyste dno, a jeszcze inny glonowe "łąki". Nawet gatunki o podobnej budowie (np. A. sagittae i A. zaliosus), ale pochodzące z różnych jezior (odpowiednio Xiloa i Apoyo) są genetycznie różne. Rolą akwarystów jest utrzymanie wszystkich form osobno. "Szkoda", że większość osiąga tak pokaźne rozmiary, bo w odpowiedniej wielkości akwarium można trzymać je w koloniach lęgowych (A. zaliosus to jedyny przedstawiciel rodzaju żyjący w pelagialu i tworzący ławice
).
Poza w/w tekstem polecam wcześniejsze artykuły dotyczące kraterowych
Amphilophus:
- Stauffer, Jay Richard Jr. & McKaye. 2002. "Descriptions of Three New Species of Cichlid Fishes (Teleostei: Cichlidae) from Lake Xiloá, Nicaragua
- Stauffer, Jay Richard Jr. & J.K. McCrary & K.E. Black. 2008. "Three new species of cichlid fishes (Teleostei: Cichlidae) from Lake Apoyo, Nicaragua
- Geiger, Mathias Felix & J.K. McCrary & J.R. Stauffer Jr.. 2010. "Description of two new species of the Midas cichlid complex (Teleostei: Cichlidae) from Lake Apoyo, Nicaragua
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez:
Dobrze że eksploracja tamtejszych terenów trwa. Oby poznać za życia jak najwięcej.Okazji może być później.
Co do A. zaliosus a to ci ciekawe........pelagial
Podziękowania złożone przez:
Edyta:
.....Okazji może nie być później.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 460
Liczba wątków: 48
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
6
Cytat:Owszem, niektóre te gatunki są do siebie bardzo podobne, ale tylko pozornie. Może i w warunkach akwariowych mogą się krzyżować, ale w naturalnym środowisku nawet bardzo podobne do siebie gatunki nigdy się nie krzyżują
Wydawało mi się, że gdzieś czytałem, że widywano "mieszane pary" w naturze. Ale nie chciałbym wprowadzać zamętu, najpierw musiałbym to znaleźć (mogło mi sie też pomieszać, i chodziło w tekście o inne gatunki).
Cytat: Rolą akwarystów jest utrzymanie wszystkich form osobno.
Niektórzy trzymają razem, np. Willem Heijns.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 12,331
Liczba wątków: 199
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
75
(20-11-2013, 15:28 PM)Dawid napisał(a): Wydawało mi się, że gdzieś czytałem, że widywano "mieszane pary" w naturze. Ale nie chciałbym wprowadzać zamętu, najpierw musiałbym to znaleźć (mogło mi sie też pomieszać, i chodziło w tekście o inne gatunki).
Raczej nie dotyczyło to gatunków z jezior kraterowych. Według opisów praktycznie każdy gatunek wybiera inne miejsce do odbycia tarła. Mieszane bywają, owszem, pary o różnym ubarwieniu (np. pasiaste ze złotymi), ale w obrębie tego samego gatunku.
(20-11-2013, 15:28 PM)Dawid napisał(a): Cytat: Rolą akwarystów jest utrzymanie wszystkich form osobno.
Niektórzy trzymają razem, np. Willem Heijns.
Willem trzymał (niestety nie ma już akwariów) razem dwa zupełnie różne gatunki z j. Apoyo: wszystkożerne, mocno zbudowane i osiągająca duże rozmiary A. chancho i smukłe, mniejsze i drapieżne A. zaliosus. Niemniej z katalogu CRC dowiedziałem się, że samiec A. zaliosus wytarł się w akwarium W. Heijnsa z samicą pewnej odmiany A. citrinellus, i to pomimo obecności samic jego własnego gatunku w tym samym zbiorniku. Dopiero po usunięciu "cytrynówek" samiec "strzały" zajął się swoimi samicami.
Dlatego podtrzymuję to, że każdy gatunek należy trzymać osobno, nawet w dużych akwariach. Przez lekkomyślność w początkowej fazie hodowli cytrynówek do dziś zdarza się kłopot z rozpoznaniem tego, co pływa w naszych akwariach (w większości mowa o krzyżówkach A. citrinellus z A. labiatus, zwłaszcza jeżeli są sprzedawane jako ten drugi gatunek).
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Podziękowania złożone przez: