27-04-2014, 14:20 PM
![[Obrazek: baneria.jpg]](http://cichlidae.pl/images/baneria.jpg)
|
|
01-06-2014, 16:30 PM
Ceratopteris cornuta
Pielęgnice moją pasją 
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
01-06-2014, 16:46 PM
01-06-2014, 16:58 PM
Ehhh. Google >> pierwszy wynik
Różdżyca pospolita to polska nazwa Ceratopteris cornuta.
Różdżyca pospolita to polska nazwa Ceratopteris cornuta.
Pielęgnice moją pasją Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
Nie ważne gdzie, nie ważne ile...
01-06-2014, 17:05 PM
(01-06-2014, 16:58 PM)Pley napisał(a): Ehhh. Google >> pierwszy wynikNo już wiem też to sprawdziłem. Ale fajną odmianę ma andrzej10252, moja tak nie wygląda
Różdżyca pospolita to polska nazwa Ceratopteris cornuta.
19-08-2014, 23:08 PM
Witam. Mam pytanie czy ten barwniak jest u nas dostępny?
Nanochromis sp. Kisangani?
Ps. Mam już taką fajną różdżyce jak Andrzej. Przy okazji Wielkie dzięki Andrzej
Nanochromis sp. Kisangani?
Ps. Mam już taką fajną różdżyce jak Andrzej. Przy okazji Wielkie dzięki Andrzej
19-08-2014, 23:16 PM
Teraz to on się zowie Congochromis squamiceps. Dostępne z rzadka, głównie w Niemczech i Holandii.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum 
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9
pozdrawiam, Łukasz
19-08-2014, 23:27 PM
(19-08-2014, 23:16 PM)Ruki napisał(a): Teraz to on się zowie Congochromis squamiceps. Dostępne z rzadka, głównie w Niemczech i Holandii.Dzięki za sprostowanie.
No ale ja niestety rzadko bywam i tu i tu
Tak że może kiedyś będą w Polsce
03-09-2014, 18:38 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-09-2014, 18:40 PM przez Kris1984L.)
No witam. Mam ciekawe spostrzeżenie. Wiem że barwniaki są monogamiczne. Jednak nie przywiązują się do jednej samiczki, mam u siebie jednego samca i dwie samiczki barwniaka szmaragdowego. Wyszło to z tego powodu że nie było pewności dobranej pary dlatego dostałem drugą samiczkę gratis, z góry dziękuję za to
No i miałem nawet odsprzedać tą drugą samiczkę, a tu takie zaskoczenie gdy coś nie wyjdzie przy tarle z jedną samiczką samiec w tedy zmienia partnerkę i tak w koło. Po czym stwierdziłem że zostawię chyba obie krzywdy jej dużej nie robią ma swoją kryjówkę w roślinach i święty spokój A po jakimś czasie to ona goni tą drugą
Co uważacie o takim zachowaniu?
Pozdrawiam.
No i miałem nawet odsprzedać tą drugą samiczkę, a tu takie zaskoczenie gdy coś nie wyjdzie przy tarle z jedną samiczką samiec w tedy zmienia partnerkę i tak w koło. Po czym stwierdziłem że zostawię chyba obie krzywdy jej dużej nie robią ma swoją kryjówkę w roślinach i święty spokój A po jakimś czasie to ona goni tą drugąCo uważacie o takim zachowaniu?
Pozdrawiam.
Browsing: 3 gości