• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: choroba młodych proporczykowców

#11
Trochę Twoja wina z tą temperaturą -grzałka ustawiona to podstawa.
[Obrazek: diyWI0o.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
Przyznaje się że nie sprawdziłem ufałwm że ro to ro. Używam zooleku i sery zależy co badam ph i twardość zoolek

To już wiem i pluje sobie w brodę ale to już nic nieda:-(
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
To RO to jakieś sklepowe (butelka zamknięta fabrycznie, etykieta, itd)? Czy po prostu ktoś Ci odlewa ze swojej produkcji za $$?
Twardości zooleka chyba nie są zbyt wiarygodne... albo może to o no3 chodziło... Kup inne testy na twardość i porównaj wyniki.
Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że paskowe JBL są w miarę ok. Chociaż wiadomo, że kropelkowe będą dokładniejsze.

Plucie w brodę teraz nic nie da. Trzeba starać się leczyć, choć przydało by się zobaczyć, jak te płetwy wyglądają.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Uważasz że testy jbl są w miare wiarygodne?
A jeśli chodzi o leczenie to ustabilizowałem temperaturę i podałem w małej ilości bactosan tropicala. I czekam co dalej.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Ale po co podajesz jeszcze im chemię? Niepotrzebne czy źle prowadzone leczenie jeszcze pogarsza sprawę.... Na obecnym etapie najlepszym wyjściem jest podwyższenie temperatury, powolne zakwaszenie wody do pH 6.5 i dodanie garbników do wody.
Sklejenie płetw może wynikać równie dobrze ze zbyt wysokiego poziomu związków azotowych, wad anatomicznych(nie zawsze na początku się muszą ujawnić), czy zakażeń bakteryjnych/pierwotniaczych/grzybicznych. A to się na inny sposób leczy.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Dokładnie. Bez dokładnego rozpoznania to jak strzelanie z armaty do komara. Wrzuć foty (to wiele nie kosztuje - mogą być nawet z telefonu, byle w miarę dokładnie wycelować i uchwycić nierozmyty obraz) i będziemy dyskutować. Im szybciej to zrobisz, tym szybciej będzie możliwość zdiagnozowania. W międzyczasie podnoś temperaturę wody i to, co pisze Ruki. Jak masz dostęp do liści ketapangu, to też dodaj - one mają działanie dezynfekujące, m.in., a są niegroźne dla ryb. Najlepiej leczyć naturą, nie chemią. Ta to ostateczność.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Ryby mają teraz 1cm i nie mam sprzętu do tak dokładnych zdjęć. Postaram się o zdobycie tych liści.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości