(07-09-2013, 22:45 PM)Martinezio napisał(a): W stawie procesy azotowe zachodza glownie w podlozu, w glebokich strefach beztlenowych.
Dokładnie, podobnie jak w baniakach bez filtrów biologicznych. Dlatego też ciągle wspominałem o tym podłożu i znajdujących się tam bakteriach
Ciesze się, że chociaż tutaj przyznajesz mi racje.
(07-09-2013, 22:45 PM)Martinezio napisał(a): Poza tym jak pisalem, woda podlega zmianom: deszcze, wody podskorne. Czesc odparuje, czesc wsiaknie w grunt, czesc wypija zwierzeta ladowe przychodzace do wodopoju, a nawet rolnik Maniek, gdy wezmie kilka wiader dla krowek w oborze A to, co zniknie ze stawu, zostanie uzupelnione wodami opadowymi i podskornymi.
U nas rolnika Mańka nie ma, ale podmiana wody działa podobnie, o czym też pisałem
O dolewce wody chyba też pisałem... zaraz zerknę
Pewnie masz racje, pewnie przeprowadzałeś jakieś badania, obserwacje itp, więc powinienem przyznać Ci racje. Jednak wydaje mi się, że krowa nie wypije 30% wody ze stawu, nawet gdyby piła całe 4 miesiące. Mniejsza o to
Jako doświadczony akwarysta zapewne wiesz o takich, lub nawet sam miałeś stabilne akwarium, gdzie wodę podmieniałeś raz na kilka miesięcy, a problemów nie było. Zapewne też wiesz, że na taki stan rzeczy wpływa masa innych czynników, o których w tym konkretnym przypadku nic nie wiemy, jednak takie akwarium jak najbardziej ma prawo istnieć.