Liczba postów: 10
Liczba wątków: 5
Dołączył: May 2013
Reputacja:
0
Witam.
Mam dobrana parkę tej pielęgnicy regularnie podchodziła do tarła aż od jakichś 3 dni samiec maltretuje samice gania ja po całym zbiorniku i nie daje spokoju. Może być tak że samiec ją odrzucił???
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
(07-07-2013, 13:50 PM)izus57 napisał(a): Witam.
Mam dobrana parkę tej pielęgnicy regularnie podchodziła do tarła aż od jakichś 3 dni samiec maltretuje samice gania ja po całym zbiorniku i nie daje spokoju. Może być tak że samiec ją odrzucił???
Masz bardzo kiepsko dobraną pare. I podstawowe pytanie jaka wielkość akwaria. Ryby prawdopodobnie się nie dobrały ze stadka tylko sam kupiłeś samca i samice tak?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 87
Liczba wątków: 3
Dołączył: May 2013
Reputacja:
0
Czy prawidłowe dobieranie się par ze "stadka" jest zasadą? Bo ja mam Salvini z dobrania - że tak powiem - przymusowego (miałem dwie samice, dokupiłem jednego dużego samca, wybrał sobie jedną z samic i jak na razie są bardzo zgodną parą, regularnie podchodzącą do tarła). Jest w ogóle jakaś zasada w tym dobieraniu?
A co do twojej parki, to odseparowałbym samicę na jakiś czas, tydzień, dwa i z powrotem wpuścił do samca. Czytałem kiedyś, że ktoś tak zrobił z cytrynkami w podobnej sytuacji i podziałało.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 5
Dołączył: May 2013
Reputacja:
0
Parke już odseparowałem a parka dobrana ze stadka i była w akwarium standardowe 200 l 100x40x50
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,166
Liczba wątków: 78
Dołączył: Jan 2012
Reputacja:
6
(07-07-2013, 15:11 PM)izus57 napisał(a): Parke już odseparowałem a parka dobrana ze stadka i była w akwarium standardowe 200 l 100x40x50
Mają jakieś towarzystwo? może po prostu niema się na czym wyładować samiec i dlatego leje samice
A czy z grupki jest bardziej zgarną parą? Moim zdaniem tak, a wyjątki są zawsze
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 8
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jul 2013
Reputacja:
0
Swojego czasu gdy miałem akary pomarańczowopłetwe właśnie samiec tak zachęcał samice do tarła , gdyż tamtej w ogóle się nie śpieszyło,a duża to ona była (15cm, samiec ok 20cm). Po pewnym czasie się wycierały. Tutaj może być podobnie.
Podziękowania złożone przez: