29-05-2013, 12:38 PM
W najbliższym czasie planuje założyć 2 zbiorniki o wymiarach 75x40-45x 30cm.
Tak więc wychodzi 90- 101L każdy.
Zbiorniki te będą stały obok siebie (odległość ok. 5cm) i zacząłem się zastanawiać nad filtracją hamburską.
Standardowo myślałem o niezależnych dwóch głowicach; jedna głowica na jedno akwarium. Po chwili przypomniałem sobie widok dużych regałów krewetkowych podpiętych pod jeden wielki napowietrzacz ( czy jak kolwiek to nazwać).
I tutaj powstaje moje pytanie- co Wy o tym myślicie?
Jeżeli idzie zrobić wydajną filtracje opartą tylko na jednym napowietrzaczu to powierzcie jaki napowietrzać wybrać. Czy lepiej zrobić hamburga w rogu czy może na całą dlugość zbiornika?
Oraz kwestia gąbki- lepsza gęsta, czy z większymi dziurkami?
Tak więc wychodzi 90- 101L każdy.
Zbiorniki te będą stały obok siebie (odległość ok. 5cm) i zacząłem się zastanawiać nad filtracją hamburską.
Standardowo myślałem o niezależnych dwóch głowicach; jedna głowica na jedno akwarium. Po chwili przypomniałem sobie widok dużych regałów krewetkowych podpiętych pod jeden wielki napowietrzacz ( czy jak kolwiek to nazwać).
I tutaj powstaje moje pytanie- co Wy o tym myślicie?
Jeżeli idzie zrobić wydajną filtracje opartą tylko na jednym napowietrzaczu to powierzcie jaki napowietrzać wybrać. Czy lepiej zrobić hamburga w rogu czy może na całą dlugość zbiornika?
Oraz kwestia gąbki- lepsza gęsta, czy z większymi dziurkami?