• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: ...i znowu ochotka

#11
Nie mierzyłem ale rano zebrałem całe żarcie z kolacji z podłoża i stąd ten wniosek
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(25-03-2013, 10:48 AM)Wnorus napisał(a): Nie mierzyłem ale rano zebrałem całe żarcie z kolacji z podłoża i stąd ten wniosek

W takim razie nie sądzę , żeby to był powód zgonu.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
(25-03-2013, 10:37 AM)qbsztyk napisał(a): Ale jak to zatrucie związkami azotowymi? Jakiś pomiary robiłeś? Skąd taka diagnoza?
Ja wspominałem o zatruciu związkami azotowymi na SB, ale zostało to trochę inaczej zrozumiane.
Jeżeli taki bezkręgowiec żyje w środowisku o dużym stężeniu związków azotowych jego metabolizm ulega upośledzeniu i nie może wydalać metabolitów na zewnątrz, do wody. Podając wtedy taki pokarm obciążamy bardzo rybę i najczęściej ulega ona zatruciu. Mechanizm zatrucia identyczny jak w przypadku warzyw napompowanych NO3.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
(25-03-2013, 12:46 PM)Ruki napisał(a):
(25-03-2013, 10:37 AM)qbsztyk napisał(a): Ale jak to zatrucie związkami azotowymi? Jakiś pomiary robiłeś? Skąd taka diagnoza?
Ja wspominałem o zatruciu związkami azotowymi na SB, ale zostało to trochę inaczej zrozumiane.
Jeżeli taki bezkręgowiec żyje w środowisku o dużym stężeniu związków azotowych jego metabolizm ulega upośledzeniu i nie może wydalać metabolitów na zewnątrz, do wody. Podając wtedy taki pokarm obciążamy bardzo rybę i najczęściej ulega ona zatruciu. Mechanizm zatrucia identyczny jak w przypadku warzyw napompowanych NO3.

Acha, czyli zatrucie nie poprzez NO3 zawartym w wodzie, lecz bezpośrednio przez robactwo.
"Ludzie to największe ścierwo tego świata."
-------------------------------------
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
-------------------------------------
[Obrazek: sa.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Nie wiem dokładnie do czego to metabolizują ochotkowate, ale zapewne czymś pomiędzy kwasem moczowym a amoniakiem. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Tak, od wewnątrz. Podobny przypadek był swego czasu przy paszach dla ryb konsumpcyjnych, gdzie firma chcąc zaoszczędzić na źródłu białka dodała... piór ptasich i ryby fikały po kilku dniach. Wszyscy myśleli, że to inna przyczyna i dopiero w Norwegii wpadli na pomysł aby sprawdzić pokarm tego super dostawcy ( a firma światowej sławy) i się okazało, że pióra.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości