• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Uaru fernandezyepezi

Jaki problem? Solary i grzanie wody, awaryjnie rozpalić ognisko pod basenem. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
[-] Post Ruki otrzymał 2 Lubię to od:
  • piotrK, wet-aqua
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
(22-08-2023, 17:31 PM)Ruki napisał(a): Jaki problem? Solary i grzanie wody, awaryjnie rozpalić ognisko pod basenem. Wink





dodatkowo można grilla zrobić Tongue

W sumie w szklarni może dałoby radę to jakoś ogarnąć w Polsce, a na pewno w cieplejszych krajach europejskich
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
[-] Post Papja otrzymał 1 polubień od:
  • piotrK
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Witam,
Na jesień ciężko będzie te ryby sprowadzić, bo łowione są tylko w okolicach lutego, marca. W innych miesiącach ryby niedostępne w Kolumbii. 
Ja również miałem ikrę od tych ryb wielokrotnie, ale niestety zawsze była zjadana i to bardziej przez samicę niż samca. Ryby dobrały się w parę z ryb ze stada gdzie już były osobniki bez kropek i z kropkami, taka faza przejściowa. I co ciekawe ryby były rozdzielone, bo część sprzedałem, ale potem po roku, może dłużej wróciły one do mnie i z tych rozdzielonych dobrała się para. Przeznaczenie w miłości ;-)
Pozdrawiam
Artur
http://akwapasja.pl/
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Czas płynie bardzo szybko. Kolejne łączenie alfa samca z przepiękną dużą samicą nie powiodło się ale na szczęście obyło się bez dużych urazów. Samica wykazywała silne zachowania tarłowe ale samiec słabo je czytał i stał się po krótkim czasie agresywny. Drugi samiec jest dużo łagodniejszy ale z kolei samica jest mało nim zainteresowana. Pracuję nad tym dalej bo warto ( ryby pochodzą z dwóch niezależnych importów z Kolumbii). Tak jak wspominałem wcześniej planowałem ostatni import. Trochę to trwało ale dzięki uprzejmości Aleksandra Gutowskiego ( Diskus Zoo i Aqua Mag) doszło do realizacji. W nocy z 12 na 13.11.23 dotarł boks z 12 osobnikami Uaru fernandezyepezi. Wszystko było przygotowane na ich przyjęcie. Ryby zniosły dobrze transport i po 2 godzinnym "płukaniu" zostały wpuszczone do zbiornika z wodą o temp. 28,5 C, pH = 6,0 i przewodnictwie 120 mS. Wydawało się, że wszystko jest ok. Następnego dnia ( po ok. 20 h od transportu ) przyjęły chętnie płatki spiruliny forte. W kolejnych dniach powoli je "rozkarmiałem" małymi porcjami pokarmów roślinnych. Niestety 5 dnia od transportu na płetwach pojawiły się nieznaczne zmętnienia , które szybko zaczęły obejmować resztę powierzchni ciała. Wprowadzone leczenie nie dawało efektu. Co gorsze pojawiły się zaczerwienienia o charakterze powierzchownych owrzodzeń . Uaru nie miały kontaktu z innymi rybami a akwarium dla nich przygotowane było nie zasiedlane przez ostatnie 3 miesiące. Co ciekawe te same objawy i w tym samym czasie pojawiły się w dwóch innych miejscach do których dotarł ten sam import . Mój kolega z Niemiec który zaimportował zupełnie inną dostawę uf z Kolumbii doświadczył identycznych problemów. Leczenie nie przynosiło jakichkolwiek poprawy i padła pierwsza ryba a po kilku dniach następna. Reszta wyglądała beznadziejnie. Widząc , że ponoszę kolejna porażkę ( podobnie jak z poprzednimi dwoma importami) podjąłem decyzję o odstawieniu wszystkich leków, zrobiłem masywną podmianę wody ( 50%) czystym RO ok 10 mS i radykalnie obniżyłem pH do wartości poniżej 5. Padła 3 ryba ale pozostałe stały się nieco aktywniejsze mimo poważnych zmian chorobowych. W ciągu następnych dni zmiany chorobowe zaczęły powoli ustępować a ryby chętnie przyjmowały pokarm. Kolejne podmiany wody ( tylko ro) i pilnowanie niskiej wartości pH przynosiły coraz bardziej wyraźną poprawę. Po ponad miesiącu problemów wszystko wróciło na właściwe tory i ocalałe 9 osobników wraca do normalnego życia. Opisane doświadczenia mogą wskazywać na narastający problem z importem tego gatunku ( podobnie jak z niektórymi transportami altum w całości wymierającymi w ciągu kilku dni po dostawie). Jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie a gatunki te nie będą z powodzeniem rozmnażane w akwariach to w krótkim czasie staną się one naprawdę rzadkimi  rybami w naszym hobby. 
[-] Post wet-aqua otrzymał 10 Lubię to od:
  • -KUBA-, Arlekin, darianus, dzikakuna, fivb77, LukaszW85, Papja, Ruki, schmeichel, Zimna Zośka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Ciekawe i zarazem niepokojące spostrzeżenia. Oby tak się nie stało. Mam nadzieję, że takie projekty jak Twoje będzie realizować coraz więcej miłośników tych ryb. Martwi to, że takie ryby nie powinny trafiać do,,zwyklych" akwarystów a do ,, specjalistów". Bez takiej wiedzy i doświadczenia jakie posiadasz zapewne niejednemu akwaryście nie udałoby się ich uratować.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
(31-12-2023, 13:46 PM)schmeichel napisał(a): Ciekawe i zarazem niepokojące spostrzeżenia. Oby tak się nie stało. Mam nadzieję, że takie projekty jak Twoje będzie realizować coraz więcej miłośników tych ryb. Martwi to, że takie ryby nie powinny trafiać do,,zwyklych" akwarystów a do ,, specjalistów". Bez takiej wiedzy i doświadczenia jakie posiadasz zapewne niejednemu akwaryście nie udałoby się ich uratować.

Mogą trafiać do wszystkich ale napisałem to po to, że warto znać ryzyko podejmując decyzję o posiadaniu tego gatunku. Ja więcej ich już nie zaimportuje ponieważ straty są bardzo wysokie. Nie chodzi tylko o pieniądze ale głównie o to, że marnuje się tyle ryb z naturalnego środowiska. Pozostaje mi nadzieja na to, że w końcu uda się je rozmnożyć a materiał wychowany w naszych warunkach da dobre wyjście do dalszej , skutecznej hodowli. Nie rezygnuję również z prób z dorosłymi osobnikami jakie aktualnie posiadam.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
@wet-aqua , badałeś co to na rybach się pojawiło? Jednak kwaśna woda jest bardziej "sterylna", może ryby nie są w stanie sobie poradzić z drobnoustrojami, które liczniej występują przy wyższym pH?

Niestety u wielu importerów nagminne jest dawanie ryb na "kranovit", a przy delikatnych rybach z BW właśnie to może być gwoździem do trumny?
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Gratuluję ryb i życzę powodzenia w hodowli. Mam nadzieję że Twoje doświadczenie, którym się dzielisz dadzą potencjalnym zainteresowanym tymi rybami trochę do myślenia, że jest to hobby dość odpowiedzialne.
Chciałbym kiedyś je mieć ale tylko w bardzo dużym zbiorniku z możliwością przygotowania dużej ilości wody na podmiany w wymaganych parametrach.
P.S. A czy nie myślałeś o dodaniu do wody torfianki lub wyciągu humin fulvic? czy nie złagodziłoby to objawów?
Uaru amphiacanthoides, Satanoperca: leucosticta mapiritensis daemon, Biotodoma Cupido, Pterophyllum scalare, Andinoacara rivulatus, Dicrossus filamentosus, Trichopodus: trichopterus/leerii, Trichopsis vitatta, Sphaerichthys osphromenoides, Parosphromenus linkei, Ctenopoma acutirostre,
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Ruki- nie wykonywałem badań ponieważ nie chciałem zabijać ryb. Wszystko to wyglądało na infekcję bakteryjną, która szybko ulegała powikłaniom z powodu innych organizmów obecnych w akwarium, nawet tych warunkowo patogennych. Choroba rozwijała się szybko co świadczy o słabej odporności , najprawdopodobniej obniżonej stresem transportowym i środowiskowym. Jeżeli ten system z różnych powodów zostaje upośledzony to leki również nie przynoszą oczekiwanego efektu. Jeżeli przez najbliższe trzy miesiące ryby będą wolne od problemów ze zdrowiem to jest szansa na ich długie utrzymanie. 
Sloma - tak próbowałem również poprzednio wzbogacenia w garbniki i inne składniki w przypadku torfu. Niestety nie było poprawy a nawet lekkie pogorszenia. Tym razem w akwarium było trochę szyszek olchy i liści z magnolii i  dębu. One bardzo chętnie jedzą liści i aktualnie co kilka dni muszą robiś uzupełnienie Ryby przylatują w wodzie o ok. 100 mS i pH w okolicy 6,0 . Kierując się tym przygotowywałem wodę o tych parametrach. Wydaje się jednak, że wiele innych elementów naszej wody nie bardzo im odpowiada . Nie wiem jakich ale taką postawiłem hipotezę. Dawno temu identyczne objawy pojawiały się u importów dyskowców mimo, że podstawowe parametry wody wydawały się  zgodne z wodą z transportu . Podobnie jak pisałem wcześniej często ten problem jest obserwowany u P. altum w kilka dni po transporcie. Pewien mój kolega określił to zjawisko jako silną alergię na jakieś składniki europejskiej wody - sam nie wiem co do końca o tym myśleć. Inni zalecają przyjmowanie transportu na praktycznie czyste ro (10-20 mS), sanitarne akwarium bez jakichkolwiek elementów wystroju i starować na czystych filtrach. Patrząc w jakim stresie są ryby po transporcie nie sądzę aby  czuły się w takich warunkach wyśmienicie ale takie sanitarne akwarium z pewnością zmniejsza ryzyko szybkich infekcji. Dziękuję za wsparcie i życzenia aby ryby żyły zdrowo i szczęśliwie. Będę informował o dalszych losach tej grupy.
[-] Post wet-aqua otrzymał 8 Lubię to od:
  • darianus, Martinezio, Papja, Ruki, schmeichel, Sloma, Tomek B., Zimna Zośka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
Wczoraj przeniosłem grupę 9 uf z 400 l do 840 l . Są jeszcze trochę przestraszone ale apetyt mimo stresu dopisuje. Ryby rosną w zadowalającym tempie, mam nadzieję , że po początkowych problemach dalszy rozwój będzie przebiegał prawidłowo. Jeżeli chodzi o dorosłe , to udało się połączyć samca "zabójcę" z ostatnią "krakowską" samicą. Są razem od 3 tygodni w towarzystwie S. daemon. Czas pokaże czy jest szansa na rozród tej pary.
[-] Post wet-aqua otrzymał 7 Lubię to od:
  • dzikakuna, Martinezio, Papja, Ruki, schmeichel, Sloma, Zimna Zośka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości