• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: obsada 450L

#21
To jest link do wątku autorki tego filmu. Można przeczytać co i jak pływało. Co udało się połączyć a co nie.
https://cichlidae.pl/thread-2648.html
Jumpeveryone
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#22
Dzień dobry 

Po pierwsze  nie są to czerwieniaki dwuplame tylko "hodowlane guttatusy" Rubricatochromis cf. guttatus,  w tym wypadku odmiany hodowlanej "Neon Blue". Napisałem "hodowlany guttatus" w cudzysłowie i  "cf. guttatus" , bo nie mamy pewności czy to co mamy powszechnie dostępne w handlu to czysty guttatus. Raczej nie jest to mieszanka jak np. w przypadku zbrojnika pospolitego, tylko miks róznych form geograficznych tego szeroko rozprzestrzenionego w Afryce gatunku. Najprawdopodobniej znakomita większość protoplastów tego co mamy w sklepach to były różne guttatusy,  ale całkiem prawdopodobne że "wkradły się tam po drodzę" geny innych gatunków Rubricatochromis. Tym bardziej, że był na to czas- jest to bowiem jedna z najstarszych ryb akwariowych.  Sama odmiana "Neon Blue" jest efektem selekcji w kierunku jak najwiekszej ilości jak największych irydoforów. To znaczy nie jest tu jak u R. octofasciata, że niebieskość jest efektem konkretnego allelu konkretnego genu, tj. mamy takiego samego oszołoma tylko że niebieskiego. 

Po drugie. Nie jest tak że ryby z innych części świata będą się tłuc z pobudek nacjonalistycznych. Jest tak - o czym kolega @Ruki  niejednokrotnie wspominał- że u ryb z różnych części świata, a tym samym z odległych linii filogenetycznych wyewoluowały różne sygnały którymi się komunikują i może dochodzić do "nieporozumień". Ryba może nie odczytać, że ma się oddalić. I to może mieć znaczenie w przypadku o którym Rukiusz najczęściej chyba mówił czyli łączenia Apisto z barwniakami.  W przypadku czerwieniaków nie ma to wiekszego znaczenia, bo czerwieniak -mówiąc pół żartem, pół serio- nikogo nie będzie prosił żeby się oddalił tylko będzie prał.



Po trzecie: Oczywiście poziom agresji jest u pielegnic jest cechą osobniczą i nie można brać za pewnik, że połączenie czewieniaków z meekami w zbiorniku 150x60 jest niemożliwe. Ba! Może nawet i dwie pary czerwieniaków uda się tam z meekami połączyć. Tylko, że zasadniczo behawior "hodowlanych guttatusów" każe nam uważać, że raczej to pieprznie. W  tym miejscu mam niejako dejavu. Przypomina mi się nie tak dawny temat "hodowlanych guttatusów i brzanek. Jeśli dobrze pamietam pisałem tam coś bardzo podobnego. Autor tamtego tematu zdawał się delikatnie sugerować że " Wy to na tym Cichlidae strasznie demonizujecie te czerwieniaki, a ten gupi Macioch to najbardziej. Potem wszystko mu sie tam radośnie pozabijało...

Po czwarte: Jakiś czas temu miałem połączenie pary "Moand" ( R. lifalili) z parą N. parilus w zbiorniku 150x40. Mówiłem już o tym pare razy, było to połączenie prawie udane. Naprawdę niewiele tam zabrakło. Parilusy były bezpieczne, nawet miały możliwość jakiś czas prowadzić larwy. Tylko, że musiałem na bierząco usuwać larwy czerwieniakom, żeby się z nimi nie rozpłyneły i parilusy były mocno zdominowane. Wniosek jaki z tego wyciągam jest taki że w takim 150x60 można, by próbować łączenia czerwieniaków z jakimiś pielęgnicami mocno odmiennymi morfologicznie, zajmującymi taką nisze jak przydenne groty. Mam tu na myśli rozmnażające się w grotach  pielegnice reofilne lub związane z wartszym nurtem. Licząc na relatywnie spokojną pare czerwieniaków można by w takim zbiorniku  próbować łaczyć  je z jakimiś Steatocranus  czy Lamprologus. Tylko warto wtedy od początku zakłądać, że jest to eksperyment, który może się udać, ale jest spora szansa że to nie wypali. 

Miałem rózwnież jakiś czas R. stellifer w zbiorniku 200x60. Ostatecznia były to dwie pary i bodajże 3 luźne samce. Były to jedyne pielęgnice w zbiorniku. No i działało to całkiem nieźle. Krew się nie lała. Tylko że podczas prowadzania młodych przez dominującą parę nie raz zdarzało się że pozostałe czerwieniaki ściśnięte były na  ok. 40cm długości zbiornika. Poza czasem prowadzania młodych udawało się dwóm dobranym parom utrzymywać zbiornik podzielony na pół i rozwiązywać spory bezkrwawo. 

Po piąte: Twoje doświadczenia z Malawi nie będą miały przełożenia na hodowle czerwieniaków. W Malawi Mbuna w naturze żyją w dużym zagęszczeniu i gra na kontrolowane przerybienie jest poniekąd odwzorowywaniem warunków naturalnych. Malawijskie pielęgnice bronią rewiru, a nie bezpośrednio ikry czy larw.  Meeki również potrafią w naturze lęgnąć się w dość dużym zagęszczeniu, są to pielęgnice "średnio agresywne".  Tu kluczową jest odległość na jaką pielęgnica trzyma swoich oponentów i odległość na jaką ich ściga. Pary meek potrafią gniazdować dość blisko siębie. Pozwalają innym pielegnicom zbliżyć się dużo bardziej niż czerwieniaki. Odganiając inną pielęgnice od młodych będą ścigać ją na znacznie krótszym odcinku niż czerwieniaki. Czerwieniak niejednokrotnie potrafi zaatakować rybę znajtującą się 100- 150cm od jego młodych. Niejednokrotnie ścigając ją zmusi ją do zawrócenia, bo akwarium się skończy. Wtedy "przeciwnik " zacznie płynąć w kierunku młodych pozostających po opieką samicy. Dostanie od niej strzała i zawróci w kierunku samca który go goni. Dystanse na jakie czerwieniak trzyma inne ryby i na jakich potrafi ścigać inne ryby są naprawde duże i jest to cecha charakterystyczna rodzaju Rubricatochromis.


Po szóste: Oczywiście zachęcam żeby postawić na czerwieniaki a nie na centralsy i żeby spróbować połączenia pary guttatusów z parą  jakichś Steatocranus lub Lamrologus. Do tego można oczywiście  dorzucić jakieś niepielęgnice/rozpraszacze, np świeciki czy  stadniki. 


ściskam  Wujek Macioch
wujek Macioch- wujek wszystkich polskich czerwieniaków
[-] Post macioch otrzymał 5 Lubię to od:
  • Arlekin, geepard, Martinezio, mimo12, Xiao Lohan
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#23
Dziękuję
Bardzo ciekawa i wyczerpująca odpowiedz, bardzo mi się podoba przeczytałem 3 razy i dużo mi wyjaśniła.
I nie uważam że demonizujecie bo nie pytał bym o zdanie jak bym uważał że ktoś się nie zna to bym nie pytał.
No to mnie załamałeś trochę, jechałem po nie aż do Zakopanego a teraz będę musiał się ich pozbyć.

A ile ryb dali byście to takiej 450?
Czy np 
dwie pary meeki
para akara elektric blu
i para nikaraguanskiej 
plus kiryski adolfa lub pręgooki  mogło by być?

i czy nikaraguanska rośnie bardzo duża bo zdania są podzielone.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#24
Mam  jeszcze kilka pytań ponieważ w tym biotopie jestem nowicjusz.
Czym karmicie swoje pielegnice?
I czy warto dawać mrożonki lub żywe?

Pokarmy które ja posiadam
Tetra discus


Załączone pliki Miniatury
                       
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#25
Nie chciałem wszystkiego w jednej wiadomości pisać wiec podzieliłem.
Gdzie kupujecie ryby?
Bo Malawi i Tanganike to miałem już zaprzyjaźnione hodowle, a tutaj jeszcze nie znam.
i od razu pokażę moje akwarium


Załączone pliki Miniatury
                           
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#26
Ale masz misz masz w tym akwarium :o
Tanganika, ameryka, afryka. Jeszcze tylko Malawi brakuje i naszych polskich gatunkówWink


Edit a nie jednak Malawi też jest :ooo

Wysłane z mojego moto g(60) przy użyciu Tapatalka
[-] Post -KUBA- otrzymał 1 polubień od:
  • barttsw
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#27
(29-01-2024, 20:25 PM)-KUBA- napisał(a):
(29-01-2024, 20:25 PM)-KUBA- napisał(a): Ale masz misz masz w tym akwarium :o
Tanganika, ameryka, afryka. Jeszcze tylko Malawi brakuje i naszych polskich gatunkówWink


Edit a nie jednak Malawi też jest :ooo

Wysłane z mojego moto g(60) przy użyciu Tapatalka


Malawi już zostało tylko aulonokara ale tez będę się pozbywał, a Tanganiki już nie ma.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#28
(29-01-2024, 20:29 PM)geepard napisał(a):
(29-01-2024, 20:25 PM)-KUBA- napisał(a): Malawi już zostało tylko aulonokara ale tez będę się pozbywał, a Tanganiki już nie ma.
Na zdjęciach widać ewidentnie Altolamprologusa
1000l -CA
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#29
Uporządkował bym ta obsadę skupił.sie na jednym rejonie
1000l -CA
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#30
(29-01-2024, 21:25 PM)barttsw napisał(a):
(29-01-2024, 20:29 PM)geepard napisał(a):
Na zdjęciach widać ewidentnie Altolamprologusa

Bo był ale już nie ma została tylko aulonokara fire fish która też wyjme
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości