Nepenthes x ventrata, którego przywiozłem z Zoobotaniki w tym roku. Łapie jakieś muszki, które wlatują do pokoju z akwariami, więc może nie zdechnie z głodu Wypuszcza kolejny pęd, a młode dzbanki ciągle rosną, więc mam nadzieję, że tego owadożera nie uda mi się zamordować.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
Odpowiedz
Odpowiedz
Post piotrK otrzymał 1 polubień od:Post 1 użytkownik polubień piotrK • Amelka
Czas pokaże czy i mój przetrwa. Dotychczas udało mi się zamordować rosiczki (przesuszyłem) i muchołówkę (ugotowała się na południowym oknie...). Dzbanecznik ma teraz idealne warunki - stoi na akwarium, pod oświetleniem emitującym niezbyt dużo światła. Ma więc jakieś tam dobowe spadki temperatur, no i to jest - wedle tego, co piszą na wiki - dośc wytrzymała [naturalna] krzyżówka.
Zdjęć niesamowitych dzbaneczników się naoglądałem na - uwaga - fejsbuku, bo jeden akwarysta z Francji bywa na Borneo i robi im piękne zdjęcia. Twoje też są super
Swoją drogą - skoro byłeś na Borneo to wrzuć stamtąd parę zdjęć w oddzielnym wątku
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.