Ikra jest, rodzice całkiem sprawnie się opiekują, dzisiaj przypadkiem udało mi się kupić żabienice. Co do dokładania ryb to zamówiłem w tamtym tygodniu 5 młodych ryb i mają do mnie przyjechać we wtorek, pomyślę co zrobić przez okres kwarantanny i zobaczymy co będzie z ikrą i ewentualnym narybkiem.
Dojechała kolejna porcja roślin. Wsadziłem na próbę jedną żabienice po prawej stronie. Ale chyba jedna marna świetlówka led i to w dodatku długości 60cm nie ogarnie mi roślin. Ktoś ma coś sprawdzonego do akwarium długości 100cm dostępnego na ale....?
Wylęg oczywiście dalej pilnowany dość mocno przez rodziców bezpiecznie w doniczce i mam nadzieję że moje moczenie łap dzisiaj nie zaszkodzi.
Dodatkowo przyjechało 6sztuk młodych miodowych 3-4cm. Dwa tygodnie popływają w kwarantannie, a później pomyślę jak to rozegrać.
Narybek coraz bardziej ruchliwy. Dzisiaj pierwszy dzień podałem artemię ale jeszcze bez większego zainteresowania. Chyba trzeba poczekać aż zaczną na dobre pływać?
Na telefonie dużo lepsza jakość, ale myślę że widać co trzeba.
Kilka godzin różnicy. Narybek rozwija się w mega szybkim tempie, u mnie jest to pierwsza ikra która przetrwała i żyje w takiej formie jak teraz. Drugie karmienie zdecydowanie było widać większą aktywność narybku.