09-05-2022, 20:09 PM
Dzień dobry
Borykam się z problemem wyboru biotopu dla nowego akwarium. Z Ameryką Płd. mam nieco większe doświadczenie, ale dla moich ukochanych ziemiojadów nie znajdę teraz miejsca, więc jakieś mniejsze szkło (100-150l) wchodzi tylko w grę, czyli kieruję wzrok ku Tanganice i muszlowcom (choć pielęgniczki nie dają mi spokoju), z którymi też mam piękne wspomnienia.
W każdym razie, akwarium bez roślin lub z ich minimalną ilością. Marzy mi się, by za filtrację biologiczną (a może i nie tylko) odpowiadał wyłącznie filtr hydroponiczny.
Pytanie:
Czy woda o tanganikańskich parametrach pozwoli na bezproblemowy rozwój roślin nadwodnych? Jeśli tak, to jakie gatunki roślin dadzą radę? Gdy rozmawiam z osobami hodującymi rośliny hydroponicznie, to wciąż słyszę, że woda ma być miękka i lekko kwaśna. Często podawana jest sugerowana wartość przewodności wody, ale tę traktuję z pewnym dystansem - sumaryczna zawartość soli w wodzie niewiele mówi o jej składzie.
Od kilku tygodni eksperymentuję ze szkrzydłokwiatami w kranówce (pH ok. 7,6, TwO ok 15) i jest bardzo dobrze, ale do "tangi". to jeszcze trochę brakuje. Powoli podnoszę parametry, ale być może powszechnie wiadomo (i tylko ja o tym nie wiem), że się nie da i moje kombinacje nie mają zupełnie sensu, bo przecież to próba bez obciążenia rybami i stąd prośba o Wasze ustosunkowanie się do tej koncepcji.
Gdyby ktoś miał jakieś informacje, to z wdzięcznością je przyjmę. Każde doświadczenie jest dla mnie ważne.
Wiem, że "najłatwiej" byłoby po prostu założyć akwarium i ew. reagować na problemy, ale przyjąłem już w swoim akwarystycznym życiu tyle stresu, że wolę problemów unikać niż z nimi walczyć.
RS
Borykam się z problemem wyboru biotopu dla nowego akwarium. Z Ameryką Płd. mam nieco większe doświadczenie, ale dla moich ukochanych ziemiojadów nie znajdę teraz miejsca, więc jakieś mniejsze szkło (100-150l) wchodzi tylko w grę, czyli kieruję wzrok ku Tanganice i muszlowcom (choć pielęgniczki nie dają mi spokoju), z którymi też mam piękne wspomnienia.
W każdym razie, akwarium bez roślin lub z ich minimalną ilością. Marzy mi się, by za filtrację biologiczną (a może i nie tylko) odpowiadał wyłącznie filtr hydroponiczny.
Pytanie:
Czy woda o tanganikańskich parametrach pozwoli na bezproblemowy rozwój roślin nadwodnych? Jeśli tak, to jakie gatunki roślin dadzą radę? Gdy rozmawiam z osobami hodującymi rośliny hydroponicznie, to wciąż słyszę, że woda ma być miękka i lekko kwaśna. Często podawana jest sugerowana wartość przewodności wody, ale tę traktuję z pewnym dystansem - sumaryczna zawartość soli w wodzie niewiele mówi o jej składzie.
Od kilku tygodni eksperymentuję ze szkrzydłokwiatami w kranówce (pH ok. 7,6, TwO ok 15) i jest bardzo dobrze, ale do "tangi". to jeszcze trochę brakuje. Powoli podnoszę parametry, ale być może powszechnie wiadomo (i tylko ja o tym nie wiem), że się nie da i moje kombinacje nie mają zupełnie sensu, bo przecież to próba bez obciążenia rybami i stąd prośba o Wasze ustosunkowanie się do tej koncepcji.
Gdyby ktoś miał jakieś informacje, to z wdzięcznością je przyjmę. Każde doświadczenie jest dla mnie ważne.
Wiem, że "najłatwiej" byłoby po prostu założyć akwarium i ew. reagować na problemy, ale przyjąłem już w swoim akwarystycznym życiu tyle stresu, że wolę problemów unikać niż z nimi walczyć.
RS