• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: 240 litrów pod Borellki

#21
Więc, proszę, nie traktuj tego jako oczywiste. Poza tym nie każdy wie, kto to Mike i inni.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#22
Nie traktuję tego jako oczywistości i właśnie dlatego napisałem, że nie dziwię się, że nie spotkałeś się z takimi poradami w polskim internecie Tongue.

Ja jestem zwłaszcza fanem trzymania baenschi w odwróconych haremach i polecałem niejednokrotnie taką opcję. O trzymaniu Inek w ten sposób jestem niemal pewny, że kiedyś pisał Mpaw na apisto.pl jeszcze. Naprawdę warto spróbować, zwłaszcza, że u baenschi to zwykle samice są agresywne, a samce to ciepłe kluchy. W przypadku łagodnych i małych borelli taki odwrócony harem w 120cm długości też będzie super się sprawdzał i wyglądał.


EDIT: A jednak się zapędziłem Big Grin. Znalazłem ten temat na apisto i Mpaw pisał o układzie 3+3, ale wspomniał o agresji samic- stąd mi się pokićkało.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#23
i rozumiem, że dla dobra puli genetycznej mam szukać samców i samic niespokrewnionych ze sobą. 

Jeżeli chodzi o skład "populacji" borelek, to zależy mi bardziej na ciekawych zachowaniach i spokoju w akwarium niż na sukcesach hodowlanych i wyglądzie.

edit: pytanie czy ciekawe zachowania i spokój w akwarium się nie wykluczają przypadkiem....
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#24
W przypadku hodowlanych borelli wzięcie samic i samców z różnych źródeł to trochę jak wylewanie wody ze statku z dziurą w dnie szklanką- ostateczny efekt i tak będzie mizerny patrząc od czego zaczynamy Wink. W przypadku dzikich linii Apistogramma nie trzeba obawiać się o domieszkę nowej krwi przed pokoleniem ~F3 z moich doświadczeń.

U borelli to nawet układ z dwoma samcami będzie spokojny, więc o to się martwić nie musisz.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#25
no to dołożyłam liści i gałązek, narazie pływają, co też w sumie fajnie wygląda Smile

[Obrazek: 44530837ef5cb06agen.jpg]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#26
Możesz połamać trochę te gałązki i liście porwać na kawałki. Zawsze to ładniej się rozłoży na dnie.
Baniak fajnie wygląda. Leciutko słomkowa woda nadaje mu przyjemnej, ciepłej barwy. Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#27
Za mało zagracona na tyle ryb. Może być nie wesoło...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#28
4 samice na pewno ogarną, samce też powinny sobie podzielić rewir. Borellki nie są agresywnymi pielęgniczkami.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#29
pokażcie mi proszę jak powinno wyglądać wystarczają co zagracone dno, żebym wiedziała w ogóle w co mierzyć Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#30
Kiedyś w baniaku o takich samych wymiarach miałem 1+4 Borellek, aranż oscylował przez ten czas wokół tego, co na zdjęciu. Dochodziły gałązki na dno i liście, rozkładały się. Dochodziły rośliny, eksmitowałem je. Borellki sobie radziły w takiej ilości bez problemu. Samca nie zawsze było widać, bo miał swoje ulubione miejsce i na spokojnie drugi, prawdopodobnie i trzeci miałby miejsce.

   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości