[HOLSON]

Drewnianego regału robionego metodami garażowymi już nic nie ustabilizuje bardziej, jedyne co autor mógł zrobić to być do bólu precyzyjnym- niczym maszyna. Drewno jest niewdzięcznym materiałem jeżeli nie robi się tego na profesjonalnym sprzęcie, nigdy nie będzie wszędzie idealnie wycięte i idealnie 90 stopni. Nawet kupowane regały np.na książki(wycinane na wielopiłach, taśmowkach i centrach do obróbki drzewa) są stabilne tylko przez chwilę do momentu aż się go nie szarpnie i cała konstrukcja się wypaczy. Nawet najtrwalsze drzewo predzej czy później zrobi choćby luz na wkręcie/konformacie w skutek faktu kurczenia się i wysychania. Każdy drewniany element ma swoją dopuszczalna wilgotność do sprzedaży 10-20% bodajże w popularnych marketach budowlanych takze drzewo wysycha tak naprawdę i układa się u nas w domu czego efektem jest często niestabilność konstrukcji nawet po paru latach od kupna materiału. Do utrzymania względnej stabilności w drzewie robi się frezy i wpusty, które można wykonać przy pomocy sprzętu z Lidla ale to znowu nie będzie to co holzma. Pomijając już fakt pomieszczenia w którym stoi a konkretnie posadzki i jej krzywizn. Metalowe stelaże jak i drewniane mogą mieć regulowane stopki ale w przypadku drzewa tu znowu nie da się tego ustawić idealnie aby nacisk na każdy ze słupków był identyczny co w efekcie znowu skończy się wypaczeniem konstrukcji i niestabilnoscia. Wszelkiego rodzaju kątowniki mogą ograniczyć bujanie i wychylanie się regału ale nie wpłyną ma dłuższą metę na stabilność całośći ewentualnie na wytrzymałość. Tak czy siak według mnie jedynym i najlepszym rozwiązaniem jest przytwierdzić regał do ściany, żeby regał wolostojacy był stabilny musiałby być wykonany ze stali.

[Goran]

HOLSON dobrze że tu na forum raczej nie ma starych stolarzy a tym bardziej cieśli bo by Cię na drewnianej stabilnej szubienicy za takie pisanie powiesili . Nie tak skomplikowane konstrukcje jak ten regał robi i robiło się z drewna i to nawet bez użycia gwoździ konstrukcja drewniana powinna być łączona na czopy a nie wkręty, to raz, i mieć zastrzały stabilizujące to dwa. Najstabilniejszą konstrukcją jest taka oparta na trójkątach a nie prostokatach. ( patrz wszelkiego rodzaju kratownice więźby dachowej ) Nawet stalowy regał jeśli będzie tylko na prostokąta będzie się bujał, no chyba że to z HEB-ów wyspawasz

[HOLSON]

Goran nie porównuj więźby dachowej do regału zrobionego metoda garażowa na wkręty, nie musisz mi tłumaczyć jak pracować z drzewem aby było stabilne gdy w sytuacji wyżej wymienionej jest to po prostu nie możliwe.... Tak wiem opera w Sydney ma dach za sklejki, oraz masa innych budowli na świecie, ktore wytrzymały przez wieki. Ale mówimy o tym co kolega miał do dyspozycji jakiej jakość materiał i to chciałem przekazać - czyli całość robiona PO KOSZTACH, bo to było istotą tego projektu. Pracuje kilkanaście lat w branży meblowej  co prawda głównie w tapicerstwie ale bujam się również w fabryce mebli twardych i stolarni. Fachowców - stolarzy znam wielu puki co żaden z Panow mi szubienicy nie zmontował... Ode mnie tyle....

[Goran]

Co za czasy że zero poczucia humoru w narodzie. Jeśli Cię uraziłem to bardzo przepraszam. I to poważnie przepraszam a nie na żarty żeby nie było że znów się nie zrozumiemy. Ja wiem że to tylko regał ale danie jednej kantówki po przekatnej na plecach i po jednej na bokach nie zrobi z niego mega drogiego, a stabilność ze 2 razy lepsza niż teraz. To tak tylko dla tych co chcą coś podobnego w przyszłości poczynić. Bo z drewna się da jak najbardziej i może to być i tanie i stabilne. 
Jeśli twórcy tego wątku zależy nie tylko na oklaskach, a takie odniosłem wrażenie że chciał by też  naszej rady jak ustabilizować regał to albo jak radzi HOLSON , przykrecenie go do ściany ( staram się jak mogę żeby zapunktowac ) lub dokręcenie na bokach i plecach czegoś po przekątnej....postaram sie znow zapunktować i napisze, że  może to być np płaskowniki metalowy ( stalowy ) żeby mniej miejsca zajmował.

Ps. Wiem że mamy trudny czas ale więcej uśmiechu i dystansu do innych i siebie  ( nie mam na myśli 2m ze względu na koronę )

[HOLSON]

Nie uraziłeś i nie widzę potrzeby przepraszania  każdy ma prawo do swojej opini z mojej strony pełen luz do następnego, nie zaśmiecajmy.

[sbc]

No więc tak, jestem pewien, że regał jest sztywny i buja się bo pracują panele pod nim. Dzisiaj bujałem regałem z małą poziomicą na podłodze i reakcja była wyraźna. Może z czasem to siądzie trochę i bujać przestanie, ale czekać nie zamierzam. Mam trochę złomu w garażu z którego dotnę coś żeby przykręcić regał górą do ściany. Tam gdzie szły wkręty szedł też klej. Wydaje mi się, że regał z profili stalowych o takich samych wymiarach i w tych samych warunkach bujał by się tak samo. 

Konfirmatów nie brałem pod uwagę bo z założenia służą do łączenia płyty wiórowej, a nie litego drewna. Zresztą, nie widziałem jeszcze konfirmatów dłuższych jak 70mm, a przecież w niektórych miejscach wkręt miał do przebicia 60mm zanim sięgną drugiego elementu - więc wszedłby na 1cm tylko. Wkręty weszły na 4cm. 

Shark, jakby co służę pomocą, doświadczenie jakieś właśnie zdobyłem. Pod jedno akwarium nie musi być wysoki więc na pewno będzie stabilniejszy.

[Mike77]

Gratulacje - za fajne wykonanie a przede wszystkim za cierpliwość
Ponad rok temu skończyłem też drewniany regał o wymiarach 240 x 62 x 180cm
Bardzo podobnie wykonany jak u Ciebie tyle stoi na sześciu kantówkach 70x70. Poprzeczki takie jak u Ciebie 60x40.
Żeby wyeliminować efekt kołysania (a właściwie zminimalizować) to po pierwsze jak pisał wyżej Holson zrobiłem wpusty na poprzeczki w kantówkach a po drugie dałem zastrzały po bokach i na plecach. 
Dziś przy pełnym obciążeniu opieram się o niego bez obaw

[sbc]

Na zastrzały już za późno bo nie chce mi się go opróżniać. Złapie go górą do ściany :



Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[kwasiu21]

Sbc, przerabialem temat, pracuje przy stolarce w Norwegii i jeżeli mogę coś doradzić by wyeliminować bujanie regału zastosowałbym płyte osb na całe plecy regału na klej+ wkręty

Robota bardzo staranna za to wielki plus !

[Goran]

Sbc, przerabialem temat, pracuje przy stolarce w Norwegii i jeżeli mogę coś doradzić by wyeliminować bujanie regału zastosowałbym płyte osb na całe plecy regału na klej+ wkręty

Robota bardzo staranna za to wielki plus !

Było by idealnie ale pewnie autorowi zależało na otwartych plecach żeby jakieś rurki i kable tamtędy puścić. Jeśli tak jest faktycznie to wystarczyły by paski osb lub sklejki na wysokość szkiełek. Tylko regał już stoi przy ścianie i akwa są zalane .... Ale może zamieściła by się tam wkretarka z nasadką kątową. A jeśli nie to trochę ekwilbrystyki z wkrętami farmerami i grzechotką i da się to przenocować. Bo szkoda by było żeby taki fajny regał pewnego dnia się poskładał.
Jeszcze jedno mnie zastanawia.... akwaria są pomiędzy pionami? Czy luz jest na tyle duży że przy bujaniu na boki drewno nie naciska na szkło?