[Topielec]

Jeśli chodzi o te ataki paniki, to również stawiam na stres wywołany zmianą podłoża, a raczej jego jasnością, bo dosyć jasny piach wybrałeś. Najlepiej by było, celem przyzwyczajenia ryb do zmiany, jakbyś miał możliwość zmniejszenia na jakiś czas mocy oświetlenia i stopniowo ją czasem powiększać - ryby się łatwiej przyzwyczają. Generalnie pielęgnice zawsze wolą jak jest ciemniej niż jaśniej wkoło nich. Poprzednie podłoże miało ciekawą barwę i całkiem dobrze się to prezentowało, ale piach będzie znacznie praktyczniejszy.

Bardzo ładne ryby Mam nadzieję, że nie będzie problemów między tymi dwoma gatunkami.

[Heisler]

Póki co te gatunki się nie zauważają. Niki siedzą przy dnie, okazjonalnie podpływając do powierzchni, Meeki zaś okupują wyższe partie zbiornika.
Meeki są zbyt zajęte sobą moim zdaniem, stroszą się na własny gatunek, nigdy nie widziałem aby robiły to na Nikę.

[Vieja]

A jak tam meeki dobiera juz sie cos?

[Heisler]

http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=5...5#pid14075

A tutaj dzisiaj pisałem, wygląda na to, że być może się dobierają. Z tym, że dość brutalnie, nie wiem też czy w zachowanie godowe wchodzi pływanie dookoła siebie z lekko nastroszonym podgardlem. Te dwie pary które się tak opływają nie robią sobie nic prócz delikatnego podszczypywanie, zaś jednej zdominowanej po prostu zaczynają robić kuku i jak pisał Piotrek trzeba ją chyba będzie odłowić...

[Vieja]

Tak to moga byc zaciowania godowe ale takze moga zaczac walczyc obserwuj rybki a wszystko bedzie dobrze

[Heisler]

Tak to wygląda.

[Vieja]

Hymmm mógłbys tej pielegnicy po lewej zrobić takie wyrazne zdjęcie tak zeby przedstawial bok ryby?

[Heisler]

Jak tylko woda się wyklaruje, w dniu dzisiejszym ze zbiornika wywędrowały inne ryby. Zostały Meeki i Niki. Jednakże walka o złapanie Bocji na ładnych parę godzin wstrząsnęła podłożem i uniemożliwia fotki.

[Vieja]

Spoko spoko

[Heisler]