Zapewne nie możecie się doczekać informacji ze świata najfajniejszych apisto...
W związku z tym, że mam humor weekendowy to przepraszam, jeśli wkradną się jakieś bzdury.
Mam połączone Barlowi (3+2) z Cacatuoides(1+2). W zbiorniku teraz 4 samce i 4 samice. Zdziwiłem się, że przy dużo większych rybach kakadu odchowują małe na razie bez żadnych strat. W prawdzie samce barlowi nie dają sobie w kaszę dmuchać, ale nie atakują narybku i na machanie ogonem samiczek odwracają się i nie gnębią ich. Zarówno samicy Barlowi, jak i kakadu pozostaje mniej więcej tyle samo małych.
Wszystkie ryby podporządkowały się dwóm parom, które wychowują małe. Z mniejszego akwarium pamiętam ciągłe wojny(tam były tylko kakadu). Nie wiem czy to zestawienie gatunkowe, czy wielkość akwarium decyduje, że tak jest.
Otoski pływają ławicami i są delikatnie tylko czasami popychane.
W zasadzie jedyna rybka, która teraz ma ciężko to druga samica Barlowi (bez małych). Wszystkie inne samice, ją atakują, ale z drugiej strony wygląda ona coraz lepiej i rośnie! W związku z tym będę mam nadzieję miał dylemat co zrobić z małymi
Kto z Was będzie jutro na WDA, jeśli tak to do zobaczenia?