08-07-2019, 13:13 PM
trochę ponad tydzień temu do zbiornika trafił: hokejówki (22szt), otoski (5szt). Zaczęły się przepychanki o terytorium, na czoło wyniósł się jeden ze srebrnych skalarów - to on/ona decydował o kolejności jedzenia wśród pozostałych żaglowców, hokejówki nie uległy presji
Było dobrze, aż do przedwczoraj gdzie z powierzchni zebrałem 5 padłych hokejówek, wczoraj kolejne 2 i 2 skalary (najsłabsze) - dziwne, bo nie zaobserwowałem żadnych zmian (poza delikatną błoną bakteryjną), nic nie ruszałem w akwa, ani w okolicy.
Wczoraj zrobiłem pomiary wody - delikatnie niższe KH (5.5 zamiast wcześniejszych 6) - dolałem 5l torfowianki (RO) + 13l RO. Dziś zmierzę ponownie.
W akwa pojawili się niechciani goście - ślimaki rozdętki i zatoczki - musiałem przynieść z rogatkiem. Chyba pora sprawić sobie helenkę, co by posprzątała...
W tzw międzyczasie część kirysków okazała się był odmianą weloniastą. Najprawdopodobniej te kupione w sklepie. Teraz powinno ich być 17 i zrobiły się jakieś płochliwe, co podchodzę to znikają.
No i filmik sprzed kilku dni:
Było dobrze, aż do przedwczoraj gdzie z powierzchni zebrałem 5 padłych hokejówek, wczoraj kolejne 2 i 2 skalary (najsłabsze) - dziwne, bo nie zaobserwowałem żadnych zmian (poza delikatną błoną bakteryjną), nic nie ruszałem w akwa, ani w okolicy.
Wczoraj zrobiłem pomiary wody - delikatnie niższe KH (5.5 zamiast wcześniejszych 6) - dolałem 5l torfowianki (RO) + 13l RO. Dziś zmierzę ponownie.
W akwa pojawili się niechciani goście - ślimaki rozdętki i zatoczki - musiałem przynieść z rogatkiem. Chyba pora sprawić sobie helenkę, co by posprzątała...
W tzw międzyczasie część kirysków okazała się był odmianą weloniastą. Najprawdopodobniej te kupione w sklepie. Teraz powinno ich być 17 i zrobiły się jakieś płochliwe, co podchodzę to znikają.
No i filmik sprzed kilku dni: