05-11-2019, 09:21 AM
Dzisiaj przyjechał stelaż i akwarium. Niestety wróciło skąd przyjechało bo było niezgodne z tym co zamówione Przeloty nie zgrywają się ze stelażem, ukruszony jeden narożnik szkła, pionowe wzmocnienie stelaża nie po tej stronie co miało być.
Generalnie na tyle na ile się znam to szkło było wypolerowane ładnie, sklejone prawie idealnie. A dlatego prawie bo na każdym pionowym klejeniu silikon jak od linijki ale najwyższe 5 cm w każdym rogu to widać jakieś małe zadziory itp.Teraz pytanie, czy szklarz poprawiając akwarium wyklei i wklei przednią szybę oraz dno bez uszczerbku dla wytrzymałości akwa?
Stelaż aluminiowy spawany został zaprojektowany w ten sposób żeby z każdej strony obudować go płytą 18mm która licować się będzie ze szkłem. W efekcie stelaż pod szkło 150x50 ma wymiary 146x46 i żadna ze ścian akwarium nie opiera się o stelaż. Czy to jest bezpieczne? Z racji, że stelaż jest też do przeróbki to trzeba usunąć jedno wzmocnienie pionowe i dać je w inny miejscu. Czy przez 'wyspawanie' tego wzmocnienia nie osłabi się konstrukcja? Jeśli bym ustawił akwarium na stelażu w ten sposób, że tylna ścianka szkła zlicuje się ztelażem a przód będzie wystawać 4 cm poza stelaż to będzie bezpiecznie? Czy jednak budować nowy stelaż od zera? Dodam, że zamówienie było w firmie która wydaje się ma duże doświadczenie w tych tematach i polegałem na ich doświadczeniu i rekomendacjach co uśpiło moją czujność przy projektowaniu takich szczegółów.
Generalnie na tyle na ile się znam to szkło było wypolerowane ładnie, sklejone prawie idealnie. A dlatego prawie bo na każdym pionowym klejeniu silikon jak od linijki ale najwyższe 5 cm w każdym rogu to widać jakieś małe zadziory itp.Teraz pytanie, czy szklarz poprawiając akwarium wyklei i wklei przednią szybę oraz dno bez uszczerbku dla wytrzymałości akwa?
Stelaż aluminiowy spawany został zaprojektowany w ten sposób żeby z każdej strony obudować go płytą 18mm która licować się będzie ze szkłem. W efekcie stelaż pod szkło 150x50 ma wymiary 146x46 i żadna ze ścian akwarium nie opiera się o stelaż. Czy to jest bezpieczne? Z racji, że stelaż jest też do przeróbki to trzeba usunąć jedno wzmocnienie pionowe i dać je w inny miejscu. Czy przez 'wyspawanie' tego wzmocnienia nie osłabi się konstrukcja? Jeśli bym ustawił akwarium na stelażu w ten sposób, że tylna ścianka szkła zlicuje się ztelażem a przód będzie wystawać 4 cm poza stelaż to będzie bezpiecznie? Czy jednak budować nowy stelaż od zera? Dodam, że zamówienie było w firmie która wydaje się ma duże doświadczenie w tych tematach i polegałem na ich doświadczeniu i rekomendacjach co uśpiło moją czujność przy projektowaniu takich szczegółów.