• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: ocieranie się ryb

#11
Niestety innego źródła zakupu jak allegro i olx nie mam. Żeby mieć pewność oryginalności musiałbym zamówić całe wiaderko a potrzebuję to do jednego akwa.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(02-05-2019, 22:44 PM)Ruki napisał(a): Aquafan, o MLP masz dużo nawet tutaj na forum. Smile Dobrze działa w każdych parametrach wody, sumowatym nie szkodzi bo żadna z substancji aktywnych im nie szkodzi(prazikwantel, flubendazol, nitroskanat). Może Wet-Aqua doda coś od siebie w tym temacie. Smile
Tylko nie kupuj rozważanego na Allegro czy OLX, bo nasi janusze biznesu sprzedają mąkę lub cukier puder zamiast leku....
MLP (jeżeli prawdziwe jak pisze Ruki a nie rozrabiane) jest skuteczne dzięki przytoczonej kompozycji składników. Flubendazol jest w 100% bezpieczny dla wszystkich ryb włącznie z najdelikatniejszymi zbrojnikami o sumowatych nie wspominając. Zawsze mam obawy co do tolerancji prazikwantelu i nitroskanatu szczególnie u ryb wrażliwych na "chemie" do jakich należą gatunki tanganikańskie. Warto wykonać kąpiel u pojedynczego  osobnika i sprawdzić reakcja zanim  dodamy preparat do całego zbiornika.Wyższe pH nie ogranicza działania MLP tak jak napisał Ruki. Druga sprawa to rozpoznanie przed zastosowaniem leków. Oczywiście mogą to być przywry i wtedy celowe jest postępowanie z zastosowaniem MLP. Ale...... te same objawy mogą występować przy inwazji różnych pasożytniczych jednokomórkowców i wtedy ta kuracja będzie bez sensu.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Tak jak pisałem wcześniej zrobiłem już dwie kurację, pierwszą solą a drugą podobno skutecznym na jednokomórkowce sera bactoforte. Nie pomogło dlatego wnioskuję że mam pasożyty wielokomórkowe. Spróbuję teraz z MLP , mam nadzieję że pomoże.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
MLP już mam. Przed zastosowaniem mam jeszcze dwa zasadnicze pytania. 
1?- jedni piszą że podają lek w ml inni że podają w gr. Skoro mam lek w proszku to czy 10ml mogę traktować jako 10 gr?
2?- normalna dawka to 5ml (5gr) na 100 l wody ale piszą że to przy czystym szkle bez podłoża,  przy pełnię wyposażonym zbiorniku zalecają podwójną dawkę 10/100 czy to prawda?
Bardzo proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
(04-05-2019, 23:41 PM)aquafan napisał(a): 1?- jedni piszą że podają lek w ml inni że podają w gr. Skoro mam lek w proszku to czy 10ml mogę traktować jako 10 gr?
2?- normalna dawka to 5ml (5gr) na 100 l wody ale piszą że to przy czystym szkle bez podłoża,  przy pełnię wyposażonym zbiorniku zalecają podwójną dawkę 10/100 czy to prawda?
Bardzo proszę o podpowiedź.
Pozdrawiam
1- Tak. W dużym opakow.jest miarka i odpowiada ona 15ml pojemnosci / wg ulotki 5ml na 100L wody.
2- Stosowałem wg podanego linka / ale w podwójnej dawce - ponieważ mam sporo roślin i spory sump. a 2xdawka nawet zbrojnikom nie szkodzi. 

U mnie podziałało na ciągnące się odchody, szybkie oddychanie i ocieranie/przywry chyba /

mocz też pokarm w MLP - najlepiej szklarka/wodzien mrozony rozp. w wodzie z 2xmlp i reszta do lodówki, skarmiać często po trochu - i nic innego wtedy nie dawać jeść.
"Jeśli na tej planecie istnieje magia, można ją dostrzec w wodzie..." (LOREN EISELEY)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Hej. 
Ryby już po kuracji MLP. Lekarstwo zadziałało rewelacyjnie. Ryby zdrowe, ruchliwe i kolory wróciły. Dzięki wszystkim za pomoc
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Robię tu odkopa żeby nie zakładać entego wątku na ten sam temat. Przechodząc do rzeczy z racji, że w czasie kwarantanny jest więcej czasu na obserwacje podopiecznych Usmiech zauważyłem, że sporadycznie niektóre ryby (guianacara, maroni, skosnopregie) otrą się o podłoże lub jakiś korzeń. Sytuację obserwuję od dobrych 3 tygodni zjawisko w żaden sposób nie przybiera na sile, brak innych niepokojących objawów. Nie jestem fanem dodawania do akwarium chemii profilaktycznie jednak zastanawiam się jakie mogę podjąć inne kroki żeby ten problem wyeliminować. Ktoś coś??Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości