[piotrK]

Momentu przekazywania nie widziałem, ale po prostu raz samica a raz samiec pływają z pełną gębą. Z tym, że samica jest śmielsza i się pokazuje, a samiec siedzi w kamieniach wtedy i prawie nie wypływa.

To i tak postęp względem mojej pary, gdzie jeżeli samiec przejmował ikrę to od razu ją zjadał.

[Ruki]

Dziś wróciłem do domu i niestety, ale zeżarły. Ale może to też być wina drugiej pary, zobaczymy jak będzie przy kolejnych tarłach.

[Zimna Zośka]

Dziś wróciłem do domu i niestety, ale zeżarły. Ale może to też być wina drugiej pary, zobaczymy jak będzie przy kolejnych tarłach.

Szkoda. Chyba faktycznie będę musiał tę drugą parę przygarnąć

[Ruki]

Doczekałem się w końcu. Od ostatnich dwóch tygodni para, naprzemiennie, inkubowała- najpierw ikrę, a potem larwy. Dziś wieczorem miałem okazję zobaczyć jak rodzice wypuścili młode na mały spacer. Są jeszcze stosunkowo nieporadne i po chwili znowu wpakowały się rodzicom do pysków.

[Zimna Zośka]

Gratuluje Rukiuszu, czyli odłowienie drugiej pary pomogło. Piękny widok, czekam teraz na to samo u mnie

[Ruki]

U mnie pomogło też mocno zmiękczenie wody. Skuteczne tarła zaczęły się przy przewodności poniżej 200uS/cm. Teraz w baniaku mam 90-100uS/cm.

Sądzę, że to samo było przyczyną niepowodzeń przy pierwszej parze.

[Zimna Zośka]

Dlatego u mnie odrazu poszły na czyste ro

[Ruki]

Spam, spam, fotospam.

Uwielbiam te ryby. <3

[Zimna Zośka]

No i stało się, u mnie też inkubacja. Tarło odbyło się w środę. Jak dotychczas tylko samica inkubuje. Samiec jakiś nadwyrężyć płochliwy

[Ruki]

Małe benito fajnie rosną. Jak na barwniaki przystało- skubią mikroorganizmy z kamieni czy korzeni, cały czas mając pełne brzuchy. Do tego dostają raz dziennie artemię.