• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Zasady poprawnego nazewnictwa łacińskiego

#11
(09-01-2013, 00:56 AM)Michał M. napisał(a): Co do zapisu kursywą - warto pamiętać, że stosuję się go tylko jeżeli chodzi o rodzaj i taksony niższe. Oznacza to, że wszelką inną łacinę piszemy normalnie, nie kursywą. Przykładowo nazwę rodziny - Cichlidae.
Bardzo cenne info, nie wiedziałem o tym i nie zwracałem na to uwagi. Myślałem, że wszystkie nazwy łacińskie piszemy kursywą.
Jeśli faktycznie takie zapisanie jest błędem, to jest on notorycznie popełniany w literaturze (czasopisma, książki).

*Jak dla mnie to akurat bez sensu i takie zasady tylko zamieszanie tworzą.

Cytat:Jeszcze coś, czego już raczej nie stosuje się w zapisie na forach itp. - informacja o tym kto i kiedy opisał gatunek. Informację tę zapisuje się zaraz po nazwie gatunkowej (lub podgatunkowej) - pisząc nazwisko, następnie przecinek i datę. Uwaga - bardzo ważne jest tutaj, czy nazwisko i data znajduje się w nawiasie, czy nie. Nie ma tu dowolności. Jeżeli nazwisko i data nie są w nawiasie, oznacza to, że od momentu opisania pozycja systematyczna (np. przynależność gatunku do danego rodzaju) pozostała bez zmian. Jeżeli natomiast pozycja systematyczna uległa zmianie (gatunek został, po rewizji, umieszczony w innym rodzaju) wtedy nazwisko i data pisane są w nawiasie.
O tym wiedziałem, ale fajnie że to wyjaśniłeś szczegółowo! Wink
Dodam, że czasami, aby po prostu wskazać kto opisał w treści tekstu jako dodatek i dlatego wpisuje się go w nawias żeby oddzielić.
Ale to te oczywiście mniejszy lub większy błąd autora.
Pozdrawiam, Paweł
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(09-01-2013, 21:05 PM)piotrK napisał(a):
Cytat:“cf.” is short for "confer" meaning "compare with", is used for a specimen that want to be compared with a following cited species. But have to be studied further before decided as a new species.
Tym samym, używając cf. porównujemy ryby z istniejącym już gatunkiem. Nie ma w tym sugestii, że to osobny gatunek
Dzięki - będę musiał zgłębić teraz ten temat, bo dotychczas stosowałem ten skrót jako "oznaczenie robocze". To znaczy - pisząc o jakimś gatunku (niekoniecznie ryby), który wygląda mi na jakiś konkretny, ale gdy nie mam 100% pewności co do jego przynależności gatunkowej. Po prostu jako swego rodzaju pójście o krok dalej niż napisanie "sp.". Szczerze mówiąc z tego typu podejściem spotkałem się kilkukrotnie, ale czy jest ono do końca słuszne - nie wiem. Postaram się zorientować w temacie.
Czytając anglojęzyczne wytłumaczenie tych dwóch skrótów, cf. wygląda mi bardziej na porównanie osobnika z potencjalnie nowego gatunku (" have to be studied further before decided as a new species") do już istniejącego (opisanego). Jeżeli jest to potencjalnie nowy gatunek (choć nie musi), to wydaje mi się, że jakaś sugestia jest tam zawarta, a przynajmniej poddanie pod wątpliwość. Nie wiem - racja, że pogmatwane to troszkę.

Swoją drogą, nie wiem czy zasadne byłoby używanie cf. w odniesieniu do formy geograficznej. Jeżeli miałaby ona być osobnym gatunkiem - owszem, jeżeli podgatunkiem - niekoniecznie.
[164 l] - CA
[25 l] - "nano" SA BW
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Wg mnie ejst tak

- jeżeli opis, rysunek, zdjęcie nie daje pewności co do przynależności gatunkowej organizmu, ale różnice są niewielkie i nie występują w opisach innych gatunków, po nazwie rodzajowej (pisanej wielką literą i kursywą), stosujemy skrót cf. - od łacińskiego słowa confero (pisany tekstem prostym), a następnie wskazanie gatunkowe (pisane małą literą i kursywą),

np. Xenotilapia cf. papilio

- jeżeli określenie przynależności gatunkowej organizmu budzi większe wątpliwości, a różnice nie są opisane w przypadku innego gatunku, po nazwie rodzajowej (pisanej wielką literą i kursywą), stosujemy skrót aff. - od łacińskiego słowa affinis (pisany tekstem prostym), a następnie najbliższe wskazanie gatunkowe (pisane małą literą i kursywą),

np. Xenotilapia aff. papilio

Marta
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Odgrzewając temat, jak poprawnie powinienem opisać G. altifrons z rzeki Rio Negro?
1. Geophagus cf. altifrons Rio Negro
2. Geophagus cf. altifrons "Rio Negro"
3. Geophagus cf. aff. altifrons Rio Negro
4. Geophagus cf. aff. altifrons "Rio Negro"
5. Geophagus aff. altifrons Rio Negro
6. Geophagus aff. altifrons "Rio Negro"
A może jeszcze inaczej?
Gdyby to był osobny podgatunek powininem jeszcze przed "Rio Negro" dodać spp.?
Temat nie jest jednak tak prosty jakby mogło się wydawać.
Acha, i jeszcze jedno co oznacza ex np. w exCichlasoma?
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
exCichlasoma (ex oznacza "były", tak jak to mówią w amerykańskich filmach Wink ) to worek, do którego wrzucono wszystkie pielęgnice, niegdyś należące do ogromnego rodzaju Cichlasoma. Rodzaj ten przez dra Kullandera został zredukowany do kilku gatunków z Ameryki Południowej. Te, które do niego nie pasowały obecnie czekają na stworzenie własnych rodzajów, a patrząc na różnorodność tych ryb to z pewnością owych rodzajów będzie co najmniej kilka.

G. altifrons jeżeli mają cechy typowe dla gatunku (m.in. maleńka kropka na boku lub jej całkowity brak; kropkowany wzór na p. ogonowej; brak czarnego znaczka u dołu policzków) i w dodatku pochodzą z Rio Negro to wówczas spokojnie możesz nazywać je G. altifrons bez żadnych dodatkowych skrótów typu cf. czy aff. bo to najpewniej właśnie prawdziwe altifronsy.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Dzięki za info. Rozumiem, że dopiero w przypadku wątpliwości dodajemy te wszystkie ceefy i affy.
Z tym ex to taka dziwna sytuacja, z Cichlasoma wyrzucono gatunki nie zastanawiając się co z nimi zrobić. Logiczne byłoby chyba utworzenie nowych rodzajów i dopiero przeniesienie gatunków, a tak to takie zabieranie się od d... stronyWink
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Z zażaleniami proponuję udać się do tego, co "zepsuł" ten cały gigantyczny rodzaj Cichlasoma Wink Problem z tymi wyrzutkami zaliczanymi do exCichlasoma jest taki, że mało kto się nimi zajmuje, a z tymi środkowoamerykańskimi jest tylko gorzej, bo w ich przypadku każdy naukowiec ma inne zdanie do jakiego rodzaju winny należeć.
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
No cóż, czyli najlepiej nie przyzwyczajać się zbytnio do łacińskich nazw naszych ryb z CA.
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
Bez przesady Smile Aż tak dużego ruchu w tym biznesie nie ma Smile Zwłaszcza, jeśli jakaś ryba została już zaklasyfikowana i opisana jednoznacznie. Się nie ma co przyzwyczajać do tych z ex na początku Wink Ale to też trwa, zanim ktoś łaskawie zmieni klasyfikację.
Kierujmy się jedynie sumieniem, nie róbmy niczego dla ludzkiej opinii.
Niechże o nas będzie i zła, bylebyśmy zasługiwali na dobrą.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
Właśnie Marti miałem na myśli te z ex na początkuWink
[Obrazek: 1procent-waw-pl.png]
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości