• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: [73 l] Afryka - parapeciak

#11
Trzymam kciuki. Mi taki eksperyment nigdy się nie udał.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
Fajny projekt. Wrzucaj update'y Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Czekamy na relacje. Ja mam akwaria w dobrze oświetlonym pokoju (duże okna na wschód i południe) i jakieś tam glony mam zawsze. Doskonałą wymówką dla takiego lenia jak ja jest to, że jak przez miesiąc glony mocno zarosną szybę, to po wyczyszczeniu woda okazuje się być krystaliczna jak po purigenie Smile
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Ważne i pilne pytanie do znawców barwniaków. Para szmaragdowych, której tarło sprawozdawałem w zeszłym tygodniu egzystowała zgodnie do dziś. Wczesniej przeniosły larwy z groty do kokosa i wspólnie pływały wokół kryjowki i niekiedy w środku. Dzisiejszego ranka nic nie zapowiadało zmiany i nagle po karmieniu ni stad ni z owąd samica zaczeła najpierw odganiać samca od gniazda aby za chwilę gonić go po całym akwarium, mimo ze te ma 105 cm długości a samiec jest dwa razy większy. Zaganiała chłopaka za filtr i grzałke i odpuszczała dopiero kiedy ten siedział tam wyciśnięty pionowo bez możliwości ruchu. Jak tylko wypłynął, proceder się powtarzał i tak siedzi chłop zestresowany w bezruchu. Jestem zdziwiony całą sytuacją gdyż hodowane przeze mnie wczesniej barwniaki czerwonobrzuche zgodnie opiekowały się potomstwem na każdym etapie. Dodam, że aktualnie larwy w kokosie poruszają się podskokami, kilka próbuje pływać na b. krótkie odcinki ale są od razu przenoszone do reszty przez samicę.

Czy miał ktoś podobnie z P. taeniatus? Co radzicie - odłowić samca czy zostawić mimo wszystko?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
To dosyć częste zjawisko u wszystkich barwniaków. Teraz już trochę za późno i odłów samca. By temu zapobiec wpuść jakieś ryby towarzyszące, jak szczupieńczyki(małe) czy proporczykowce. Parka będzie miała co odganiać i nie skupią się z agresją przeciwko sobie. Smile
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
(26-02-2019, 17:05 PM)Ruki napisał(a): To dosyć częste zjawisko u wszystkich barwniaków. Teraz już trochę za późno i odłów samca. By temu zapobiec wpuść jakieś ryby towarzyszące, jak szczupieńczyki(małe) czy proporczykowce. Parka będzie miała co odganiać i nie skupią się z agresją przeciwko sobie. Smile

Dzięki Ruki. Mam w drugim zbiorniku obok szczupieńczyki karłowate ale jeszcze podrostki, max 2 cm. Boje się że barwniaki potraktują je jak karmę. Mówisz, żeby samca raczej nie odławiać (domyślam się że i tak byłby kłopot z jego ponownym wprowadzeniem przy nawet 1-miesięcznych maluchach)? Czy ewentuslnie dołożenie drewa i kamieni w drugi kąt może pomóc?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Napisałem żebyś raczej odłowił samca, bo będzie teraz cały czas łomot dostawać. Jak maluchy podrosną to samica bez problemu go przyjmie z powrotem.

2 cm szczupieńczyki karłowate to droga karma, niech rosną w spokoju na razie. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
(26-02-2019, 18:21 PM)Ruki napisał(a): Napisałem żebyś raczej odłowił samca, bo będzie teraz cały czas łomot dostawać. Jak maluchy podrosną to samica bez problemu go przyjmie z powrotem.

2 cm szczupieńczyki karłowate to droga karma, niech rosną w spokoju na razie. Wink

Ok, przeczytałem "teraz już trochę za późno na odłów ssmca"?
Wszysto jasne, dzięki.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
a jak nie to w markecie budowlanym kup siatkę plastikową i oddziel. Jeśli ci taki widok nie będzie przeszkadzał.

nazywa się to: plastikowa siatka ogrodzeniowa - nie ma metalu w środku.

Trzeba się tylko trochę pobawić przy obcinaniu żeby brzegi nie były ostre. Ale starczą zwykłe nożyczki.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
(26-02-2019, 22:23 PM)cichy24pl napisał(a): a jak nie to w markecie budowlanym kup siatkę plastikową i oddziel. Jeśli ci taki widok nie będzie przeszkadzał.

nazywa się to: plastikowa siatka ogrodzeniowa - nie ma metalu w środku.

Trzeba się tylko trochę pobawić przy obcinaniu żeby brzegi nie były ostre. Ale starczą zwykłe nożyczki.

akurat mam pasujące na szerokość akwarium resztki, na takiej właśnie siatce mam zainstalowane tło z mchów Smile Spróbuję jutro i zobaczę czy będzie to to funkcjonować, tak czy inaczej dzięki za pomysł.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości