• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Filtr Aquael Ultramax

#31
Mam w domu 3 kubły - FX6 / Ultramax 2000 / Echeim Classic

FX6 to nówka ma około roku - chodzi rewelacyjnie, nic nie przecieka, przepływ duży, nie zaszkodził mu nawet piach wzbijany przez ziemiojady - mógł by być trochę cichszy, budowa filtra jest prosta jak konstrukcja cepa, nie ma żadnych mechanicznych części typu pompki zasysające itp. Nie sposób go nie zalać i uruchomić prawidłowo - pompa jest na "dnie" kubła więc nawet poduszka powietrza na górze nie jest mu straszna, poza tym co dobę sam się odpowietrza - może się przydać np jeżeli w zbiorniku jest jakiś kamień napowietrzający bardzo drobny. Porównywanie pompy tego filtra z wszystkimi innymi kubłami na rynku jest trochę bez  sensu (zupełnie inna konstrukcja). Chyba wszystkie inne filtry mają wirniki łopatkowe. Fluval ma turbinę - moc takiej pompy jest nieporównywalna z pompą z wirnikiem łopatkowym - nie chodzi tutaj tylko o przepływ ale ciśnienie.

Echeim Classic - nie ma co opisywać - filtr produkowany od wielu lat, sprawdzony i bezproblemowy - wady, nie lubi zaników prądu - słychać, że wirnik zaklekocze przy stop - starcie przy zaniku AC, koszmarne zalewanie filtra, mam go lat tyle, że nawet nie pamiętam, wymieniony wirnik który się rozleciał - w najbliższym czasie główna uszczelka do wymiany - rozciąga się z czasem.

Aquael Ultramax - kupiłem jak pojawił się na rynku, trzeba mieć świadomość, że obecny jest mocno pozmieniany np ma grubsze węże. Mój egzemplarz:

- przy pierwszym składaniu od razu rozleciały się nakrętki zaciskające wąż na króćcu - pękły oby dwie i w tym samym miejscu - zastosowałem zacisk metalowy i po krzyku
- nie cieknie nigdzie
- przepływ podany przez producenta to totalna bujda, chyba, że mierzymy pusty kubeł podnoszący wodę na 10cm - nie znaczy to, że woda ledwie "sika" po prostu 2K litrów tam nie ma.
- upierdliwość mega, zasysa powietrze - po konsultacji z serwisem otrzymałem nowy zmieniony wirnik + wyjaśnienie, że stary wirnik wytwarza tak duże podciśnienie, że filtr łapie powietrze = szumienie bulgotanie itp. Po założeniu nowego wirnika - załamka, wydajność tak spadła, że filtr nie nadawał się do niczego. Wróciłem do starego wirnika, zmieniłem sitko zasysające na większe + w dwu miejscach podkleiłem tekturki uszczelniające pokrywę prefiltra. Problem ustał
- duża pojemność - naprawdę można do niego napchać sporo ceramiki

Generalnie filtr dla majsterkowiczów - powtarzam że mam pierwszą wersję tego filtra. Podobno najnowsza ma za sobą wszystkie bolączki wieku dziecięcego. Musisz podjąć sam decyzję czy stosunek kasa / jakość bilansuje się.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#32
Czy już pisałem, że ten filtr (Ultra 1400) to totalne gówno? Nie?

Ten filtr to totalne gówno.

Po ostatnim wpisie otworzyłem kubeł i sprawdziłem stan wirnika - zdawało mi się,
że "wyleciał" ze swojego gniazda, więc poprawiłem, zamknąłem i... ruszył dość żwawo.
I co? I gówno, po tygodniu jest znowu to samo.

Czyli - trzeba zdjąć górę, wyjąć i wsadzić wirnik - i idzie. Przez kilka dni.
Nie ma opcji, zaraz pizgam na strych szukać pudła i odwożę to gówno.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#33
Ja mam dwa aquael turbo 2000 w 1000 L zbiorniku od 5 lat i nie narzekam. Jeden napędza kasetę a drugi jako wewnętrzny po drugiej stronie zbiornika. Wyłączone były przez ten czas może z 10 razy żeby oczyścić wirnik z nalotu
Świetnie radzą sobie z filtracją. Woda jest krysztalowa

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#34
(08-01-2021, 17:54 PM)amen999 napisał(a): Ja mam dwa aquael turbo 2000 w 1000 L zbiorniku od 5 lat i nie narzekam. Jeden napędza kasetę a drugi jako wewnętrzny po drugiej stronie zbiornika. Wyłączone były przez ten czas może z 10 razy żeby oczyścić wirnik z nalotu
Świetnie radzą sobie z filtracją. Woda jest krysztalowa

Wysłane z mojego SM-G390F przy użyciu Tapatalka

To nie o te filtry chodzi , tu chodzi o te z........ kubły
1000l -CA
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#35
Możecie powiedzieć po czym poznać filtr (2000) w nowej wersji? 
Niedawno nabyłem, niby poprawiony, z wężami 19/25 zalał się przewspaniale i ogólnie ok, z tym że nie mogę powiedzieć że jest cichy. 
Raczej mocno głośny mimo, że już się odpowietrzył. Sprawdzałem wirnik, wszystko ok - Jeszcze mam kilka dni aby zwrócić bez tłumaczeń, jednak chciałem dać mu szanse wspierając polskich producentów. Tymbardziej, że w zasadzie 90proc najważniejszego sprzętu w zbiorniku, jak i sam zbiornik - mam Aquaela. Chociaż już chodzi za mną Fluval 407 bo pieniądze niewiele większe..

Jako ciekawostkę dodać, że instrukcja z opakowania mojego egzemplarza jest z datą wersji 08/2020 - tzn. że dosyć nowa, a na stronie Aquela bodajże z 2019r Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#36
Napisze dla potomnych, bo przeszukując cały internet nigdzie nie znalazłem podobnych informacji.
Wykonałem Test Aquaela Ultramax 2000 w najnowszej wersji ( zakup 01/2021 ale od 08/2020 prawdopodobnie nic się nie zmieniło)
Filtr charakteryzuje się tym że, ma powiększone zawory i węże o przekroju 19/25 oraz wirnik 6 łopatek.
Przepływ rzeczywisty na świeżo zalanym filtrze w połowie wypełnionym mediami, (gąbka duża, mała, wata i kosz ceramiki, kosz pusty) wynosi ok. 1090l/h przy wysokości podnoszenia 1,8m - na oryginalnym wirniku.
Nie zapowietrza się i pracuje dosyć sprawnie. Ale na pewno nie jest cichy.

Napisałem do Aquaela w sprawie hałasu, od razu serwis zaproponował wymianę wirnika i dobrze... Z tym że numer z wirnikiem jest praktykowany od kilku(nastu) lat w sprzętach aquaela. To samo przechodziłem głowicą Turbo 2000.
Jak hałasuje sprzęt o wydajności nominalnej 2000l/h to wymieniamy wirnik. Ten "nowy" często już nie hałasuje bo jest mniejszy, albo ma mniejszą liczbę łopatek co oczywiście ma wpływ na hałas jak i na przepływ.
Jak przyjdzie "nowy" wirnik wymienię i sprawdzę również przepływ.

Moje spostrzeżenia są takie.. Ultramax 2000 to filtr który w zasadzie nigdy nie powinien powstać. Seria się powinna zakończyć na Ultramax 1500, ewentualnie ten powinien być oznaczony jako 1500+ jeśli komuś zależy na większej pojemności o jeden kosz. Węże 19/25 są niewygodne i i tak kończą się elementami z poprzednich serii o mniejszym przekroju więc niewielka to w zasadzie zaleta.
Filtr hałasuje, bo ewidentnie wirnik "mieli w miejscu" nie jest w stanie uciągnąć więcej bo nie pozwala na to przepływ przez pozostałe elementy i armaturę.

Wyposażenie filtra to jakiś żart - wata zamiast gąbek?? W unimaxie gąbki były w każdym koszu. Można powiedzieć że, przecież gąbkę sobie można dociąć i wsadzić, ale to jest coś co poprostu powinno się znaleźć fabrycznie, docięte na wymiar, bo właśnie ten dokładny wymiar ma największe znaczenie przy przepływie wody przez kosz wypełniony gąbką.
Mała ilość przyssawek - jeśli ktoś zastosuje po dwie przyssawki na rurkę IN i OUT, to się okaże że mu zabraknie do deszczownicy jeśli potrzebuje.
Sam sposób montażu tych rurek, no powiedzmy że jest żaden one poprostu wiszą i przy większości pokryw akwariowych nie ma możliwości na regulacji dystansu rurki od tylnej ściany w zbiorniku - dramat.

Można powiedzieć że filtr działa i robi swoją robotę, chociaż zastanawiam się jaki filtr zewnętrzny tego nie robi, bo to bardzo ciężko zweryfikować. Dla mnie filtr zewnętrzny to przede wszystkim filtr na biologię i chemię, dlatego wbrew panującym opiniom - filtr może być stosunkowo często otwierany. Ani poprzedni Unimax ani Ultramax, nie były do tego stworzone. Unimaxa (250) użytkowałem przez 8 lat i mam go do tej pory, działał super i był cichy no ale zawsze miałem mieszane uczucia do jego konstrukcji. Otwieranie filtra przez przekręcanie to był kosmos bo w efekcie trzeba było kręcić całym filtrem żeby węże zostawały w miejscu -  średnio wygodne. No i kontrowersyjny przepływ wody przez kosze.. W Ultramaxie z otwieraniem jest znacznie lepiej, chociaż żeby go otworzyć trzeba wyjąć dwa zawory i otworzyć 8 (!!) klamer. Ktoś powie, że przynajmniej dobrze i solidnie - no jasne tylko, że przy założeniu że filtr jest poprawnie wykonany i szczelny, to tę kwestię powinno załatwiać podciśnienie.

Podsumowując, dla zastanawiających się - Filtra Ultramax w wersji 2000 nie polecam, jeśli już się nad nim ktoś zastanawia to warto rozważyć 1500. Będzie tańszy, węże standard 16/22 przepływ podejrzewam podobny co 2000 a przy tym pewnie cichszy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości