29-04-2019, 10:42 AM
Jak zwykle, teraz już co dwa lata, Spotkanie Tanganickie było doskonałą okazją zarówno do wysłuchania ciekawych prelekcji, których nie zobaczymy w naszym kraju nigdzie indziej, ale też do spotkania się ze starymi przyjaciółmi, jak i poznania nowych. Szczególnie w sobotę frekwencja była bardzo solidna i do popołudnia pojawiło się chyba blisko 90 osób (wg tradycyjnej księgi gości). Warto dodać, że blisko połowa, jeżeli nie ponad połowa (to jeszcze potwierdzi Marta) słuchaczy pochodziła spoza granic Polski, co ewidentnie świadczy o randze spotkania.*
Kolejny raz Heinz Buscher - przynajmniej w mojej ocenie - pozamiatał swoimi filmami. National Geographic powinno uczyć się na nowo kręcenia porządnych filmów dokumentalnych od niego. Myślę że także w prelekcjach Yves'a, Kiritha i Everta każdy znalazł coś ciekawego, zwłaszcza że poruszały bardzo różnorodne tematy. Dodam jeszcze, że bardzo spodobał mi się komentarz Kiritha w jego prelekcji na temat eksportowania ryb z Tanzanii, gdzie mówił o tym, że ludzie z Europy czy USA, którzy mają co najwyżej blade pojęcie na temat sytuacji w miejscu występowania ich ulubionych ryb próbują kontrolować sposób poławiania ryb przez miejscowych (mowa o celach akwarystycznych) a także próbują tworzyć "projekty ochrony" ryb bez konsultacji z ludźmi, którzy są na miejscu. Trochę przypomina mi to ostatnią sytuację z pewnym konkursem w naszym kraju
Tradycyjnie dla Marty i Roberta za nieskazitelną organizację spotkania należą się podziękowania i gratulacje.
Kto nie był niech nie żałuje tylko po prostu przyjedzie na kolejne spotkanie za dwa lata!
P.S. Wygląda na to, że reprezentacja forum Cichlidae.pl pokazała się z doskonałej strony na konkursach wiedzy, które tym razem były nietypowe i tyczyły się bardziej historii spotkań. I tak w pierwszym sobotnim konkursie Łojciec zajął pierwsze miejsce, a w drugim Ruki był 2. Gratulacje panowie !
*Fajnie byłoby zobaczyć więcej osób nie tylko z naszego forum, ale z Polski w ogóle. Trochę szkoda że tak ciekawe spotkanie cieszy się stosunkowo niską popularnością w naszym kraju. Niemniej jednak nie zmienia to faktu, że super było wiele osób spotkać ponownie po dwóch latach
Kolejny raz Heinz Buscher - przynajmniej w mojej ocenie - pozamiatał swoimi filmami. National Geographic powinno uczyć się na nowo kręcenia porządnych filmów dokumentalnych od niego. Myślę że także w prelekcjach Yves'a, Kiritha i Everta każdy znalazł coś ciekawego, zwłaszcza że poruszały bardzo różnorodne tematy. Dodam jeszcze, że bardzo spodobał mi się komentarz Kiritha w jego prelekcji na temat eksportowania ryb z Tanzanii, gdzie mówił o tym, że ludzie z Europy czy USA, którzy mają co najwyżej blade pojęcie na temat sytuacji w miejscu występowania ich ulubionych ryb próbują kontrolować sposób poławiania ryb przez miejscowych (mowa o celach akwarystycznych) a także próbują tworzyć "projekty ochrony" ryb bez konsultacji z ludźmi, którzy są na miejscu. Trochę przypomina mi to ostatnią sytuację z pewnym konkursem w naszym kraju
Tradycyjnie dla Marty i Roberta za nieskazitelną organizację spotkania należą się podziękowania i gratulacje.
Kto nie był niech nie żałuje tylko po prostu przyjedzie na kolejne spotkanie za dwa lata!
P.S. Wygląda na to, że reprezentacja forum Cichlidae.pl pokazała się z doskonałej strony na konkursach wiedzy, które tym razem były nietypowe i tyczyły się bardziej historii spotkań. I tak w pierwszym sobotnim konkursie Łojciec zajął pierwsze miejsce, a w drugim Ruki był 2. Gratulacje panowie !
*Fajnie byłoby zobaczyć więcej osób nie tylko z naszego forum, ale z Polski w ogóle. Trochę szkoda że tak ciekawe spotkanie cieszy się stosunkowo niską popularnością w naszym kraju. Niemniej jednak nie zmienia to faktu, że super było wiele osób spotkać ponownie po dwóch latach
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.