Ja w sprawie technicznej
TDS mierzy sumę rozpuszczonych substancji w ppm (w uproszczeniu w mg/l) i nie da się wprost przeliczyć ppm na kH czy gH
EC mierzy przewodność w mikrosimensach/cm w 25*C. (czyli mierzy przewodność elektrolityczną wody metodą konduktometryczną).
W mierniku TDS pomiar odbywa się na drodze konduktometrycznej, identycznie jak w EC ale wynik jest przeliczany TDS=EC x k gdzie k to współczynnik który wynosi 0,45 do 0,8
Stąd mamy mierniki z przełącznikiem TDS/EC.
W związku z tym akwarysta może przyjąć w bardzo dużym uproszczeniu, że mierniki TDS i EC mierzą to samo tylko w innych jednostkach. Cały szkopuł w tym by zrozumieć dlaczego inne jednostki co stara się wytłumaczyć Ruki.
Z mojego punktu widzenia wygodniejszy w słodkowodnej akwarystyce jest miernik, który wskazuje przewodność w mikrosimensach czyli EC oraz temperaturę.
Natomiast TDS jest wygodniejszy dla morszczaków ze względu na większe prądy
TDS mierzy sumę rozpuszczonych substancji w ppm (w uproszczeniu w mg/l) i nie da się wprost przeliczyć ppm na kH czy gH
EC mierzy przewodność w mikrosimensach/cm w 25*C. (czyli mierzy przewodność elektrolityczną wody metodą konduktometryczną).
W mierniku TDS pomiar odbywa się na drodze konduktometrycznej, identycznie jak w EC ale wynik jest przeliczany TDS=EC x k gdzie k to współczynnik który wynosi 0,45 do 0,8
Stąd mamy mierniki z przełącznikiem TDS/EC.
W związku z tym akwarysta może przyjąć w bardzo dużym uproszczeniu, że mierniki TDS i EC mierzą to samo tylko w innych jednostkach. Cały szkopuł w tym by zrozumieć dlaczego inne jednostki co stara się wytłumaczyć Ruki.
Z mojego punktu widzenia wygodniejszy w słodkowodnej akwarystyce jest miernik, który wskazuje przewodność w mikrosimensach czyli EC oraz temperaturę.
Natomiast TDS jest wygodniejszy dla morszczaków ze względu na większe prądy