• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: B/W i rośliny

#21
Sam "kolorek" nie zbliży parametrów do tych w Rio Negro. Twardości muszą być zerowe lub bliskie zeru. Po spełnieniu tych warunków "kolorek" ma wpływ na obniżenie ph. Moczenie liści w płynnym betonie to nie jest żadne BW. BW to miękkie i kwaśne wody o herbacianym kolorze.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#22
(28-11-2018, 11:18 AM)Lech-u napisał(a): A jaka jest właściwie definicja BW?

Dla mnie Black Water to nic innego jak ciemna woda o kolorze mocnej herbaty.

Parametry? Oczywiście trzymając w BW ryby jesteśmy chętni do tego, żeby dostosować parametry wody do tych gatunków.
Ale czy w pojęciu akwarysty mówiącego o BW zawsze na pierwsze miejsce wysuwają się parametry wody, czy raczej kolor wody?


Inna sprawa, że jak już próbujemy zmajstrować "kolorek" w BW to i parametry nam się zbliżają do tych w Rio Negro.

Tylko w kolorze mocnej herbaty? Słaba lura już nie będzie BW? kolorek z parametrami nie ma nic wspólnego.  

Ponaglam prośbę przedmówców , bardzo chętnie oglądnę relację twojego pobytu nad Rio Negro.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#23
(28-11-2018, 12:49 PM)tatakuby napisał(a): Tylko w kolorze mocnej herbaty? Słaba lura już nie będzie BW? kolorek z parametrami nie ma nic wspólnego.  

Ponaglam prośbę przedmówców , bardzo chętnie oglądnę relację twojego pobytu nad Rio Negro.

Dla jasności: moje BW miało parametry zgodne z Rio Negro. Wtedy miałem pH około 5,4 - 6,0 z prawie zerową twardością.

Ale jakże często BW jest traktowane tak jak napisał dzikakuna: śmietnik o brązowym kolorze.

A swoją drogą to jest gdzieś na forum informacja jakie powinny być parametry wody w BW?

O moich wyprawach chętnie pogadam przy pifffku.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#24
(28-11-2018, 13:38 PM)Lech-u napisał(a): A swoją drogą to jest gdzieś na forum informacja jakie powinny być parametry wody w BW?

O moich wyprawach chętnie pogadam przy pifffku.

Nie ma nigdzie takiej informacji. Przyjmuje się, że jest miękka i kwaśna. Parametry wody powinny być dostosowane do trzymanych ryb.

Nie wykręcaj się, pokazuj zdjęcia i filmy z wyprawy. Najbliższa okazja do forumowego spotkania przy piwie jest lipcu na PCW.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#25
No właśnie. Dla większości pasjonatów faktycznie BW oznacza przede wszystkim wodę kwaśną i miękką, a dopiero potem zabarwioną.
Ale zobacz jak wielu jest takich akwarystów, którym spodobała się "lampka nocna" w mieszkaniu kolegi i teraz chcą zrobić BW u siebie. I już o parametrach nie pamiętają, to przecież Black Water to czarna woda i już.
Niemniej nie spotkałem się z określeniem BW jeśli woda w akwarium jest przezroczysta, bez herbatki. Wtedy raczej mówimy SA (South America) niż BW.
Tak mi się wydaje.


Na spotkanie przy pifffku i opowieści o podróżach zapraszam do Warszawy.
Najbliższe 8.12.2018.

To akwarystyczne pifffko. Znaczy spotkanie.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#26
(28-11-2018, 16:44 PM)Lech-u napisał(a): No właśnie. Dla większości pasjonatów faktycznie BW oznacza przede wszystkim wodę kwaśną i miękką, a dopiero potem zabarwioną.
Ale zobacz jak wielu jest takich akwarystów, którym spodobała się "lampka nocna" w mieszkaniu kolegi i teraz chcą zrobić BW u siebie. I już o parametrach nie pamiętają, to przecież Black Water to czarna woda i już.
Niemniej nie spotkałem się z określeniem BW jeśli woda w akwarium jest przezroczysta, bez herbatki. Wtedy raczej mówimy SA (South America) niż BW.
Tak mi się wydaje.


Na spotkanie przy pifffku i opowieści o podróżach zapraszam do Warszawy.
Najbliższe 8.12.2018.

To akwarystyczne pifffko. Znaczy spotkanie.
Czym jest to mityczne SA(South America)? Nie czasem CW- crystal water, czyli wody przejrzyste?:> Bo South America, jak polskie tlumaczenie wskazuje, to cały kontynent i mnogość biotopów- od miękkich po twarde, od czarnych wód po słone...

Wracając do meritum. Lech-u, napisałeś że widziałeś odcinki Rio Negro które nie były odcinkami BW. Nie musisz pokazywać zdjęć, filmików czy opowieści, powiedz po prostu które to były rejony rzeki. Powiedziałeś A to powiedz B, bo takie gadanie dla samego gadania nie ma sensu, a nie chce Cię podejrzewać o wątpliwe pobudki obecności na forum....

Sama definicja czarnych wód Ameryki Południowej jest banalnie prosta- to miękkie(zerowe twardości) i kwaśne wody(pH 3,5-6,0) o herbacianym odcieniu.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#27
(28-11-2018, 17:43 PM)Ruki napisał(a): Wracając do meritum. Lech-u, napisałeś że widziałeś odcinki Rio Negro które nie były odcinkami BW.

Sama definicja czarnych wód Ameryki Południowej jest banalnie prosta- to miękkie(zerowe twardości) i kwaśne wody(pH 3,5-6,0) o herbacianym odcieniu.
Powyżej miejscowości Barcelos. Trochę ponad 400 km od Manaus, gdzie Rio Negro kończy swój bieg. W tym odcinku Rio Negro jest bardzo interesujące z punktu widzenia akwarysty (ale także nurka).
Rzeka tworzy niezliczone ilości odnóg, zatok, meandrów, podtopień. Można powiedzieć, że w pewnych obszarach rzeka zmienia swój bieg prawie z dnia na dzień. Jest wiele zalanych łąk, wiele zalanych lasów (hehe, lasów. Dżungla!). To powoduje, że woda w tym odcinku rzeki wcale nie jest "herbaciana". A przynajmniej nie jest herbaciana cały czas.
Ja byłem w tym miejscu dwa razy w odstępie kilku lat i za każdym razem trafiłem na wody przezroczyste. Oczywiście są także miejsca, które są czarne jak tylne oko diabła i bardziej przypominają kawę niż herbatę.

Niemniej ten odcinek Rio Negro jest właśnie taki kapryśny, że często woda nie ma żadnego zabarwienia. To sprzyja oglądaniu ryb nawet z powierzchni wody, nie koniecznie zagłębiając się z maską do nurkowania.
Co ciekawe woda jest tam na tyle miękka i kwaśna, że ciało po wynurzeniu z wody jest jakby nabalsamowane jakimś kosmetykiem. Jakby olejkiem. Niesamowite wrażenie. Na pewno wielu paniom by się taka kąpiel spodobała.
Oczywiście, jeśli wyłączy się myślenie o "niebezpiecznych" zwierzętach wodnych (piranie, kajmany itp.).

Roślinność na tym odcinku rzeki powala swoim bogactwem. Na przykład pistia płynąca z nurtem rzeki, która ma średnicę dużej pizzy. A system korzeniowy tej pistii jest tak rozwinięty, że nie ma możliwości wyjęcia pistii z wody, bo korzeń się odrywa od rośliny pod własnym ciężarem.

Bardzo fajnie widać w tym odcinku rzeki "terytorializm" ryb. Na przykład można spotkać obszar w którym króluje pielęgnica skośnopręga, która tworzy coś w rodzaju ławicy i zajmuje obszar kilkunastu metrów przy brzegu rzeki. A kawałek dalej można zobaczyć na przykład skalary, które także tworzą swoje własne poletko i mają swój obszar.

Obserwacja ryb na tym odcinku rzeki to czysta przyjemność. Płytka woda, stosunkowo słaby nurt, przejrzystość wody, oświetlenie prosto znad głowy (prawie równik). Na dobrą sprawę trudno znaleźć takie miejsce, gdzie nie ma ryb jak się spojrzy z łodzi do wody.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#28
Odcinek o którym piszesz to książkowy odcinek Rio Negro z BW. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#29
Lech-u, co mnie tu opowiadasz, pokaż foty, nie muszą być podwodne....
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#30
Dokładnie.
Książkowy.
A w rzeczywistości bywa różnie.

Byłeś tam kiedyś?
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości