[Bernard]

Mam ten numer. Dzięki. Poczytam do poduszki

[Killifish]

Prosze bardzo. Tez sobie jakas lekture znajde

[qbsztyk]

Bernard, jakby co jest jeszcze art w archiwum MA:
http://www.magazynakwarium.pl/index.php?...&Itemid=66

[Bernard]

Dzięki

[Bernard]

Czy ktoś z Was ma kontakt z człowiekiem/firmą, która może jakoś wspomóc w zakupie ww. ryb - w przystępnej cenie?
Oczywiście pytanie nie dotyczy P. scalare F16 mix, dostępnych w każdym sklepie zoo
Jeśli nie chcecie robić reklamy - to poprosze na PW.

[Sepher]

Na stocku jest:
Pterophyllum Scalare Altum Altum Scalare md inirida MD 20-30 5,500$
Pterophyllum Scalare Altum Altum Scalare XXXLL inirida XXLLL 4 25,000$

Cena za boxa z 4 dużymi wyszłaby bez narzutu 689zł, za małe 940 przy 30 szt w boxie. Tyle że to bierze sie z frachtu, DOA uwzględniają w razie czego

[dator]

[quote='bernard' pid='14696' dateline='1333491854']
Czy ktoś z Was ma kontakt z człowiekiem/firmą, która może jakoś wspomóc w zakupie ww. ryb - w przystępnej cenie?

Bernard,
Skontaktuj się ze Sławkiem, właścicielem sklepu akwarystycznego koło sądów przy Solidarności. U nas zarejestrowanym pod nickiem "Aleksander":
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=484
Sławek ma bezpośredniego i sprawdzonego dostawcę żaglowców. Pozdrów go ode mnie i poproś o rabacik. Powodzenia

[Bernard]

Sepher, dzięki za informacje, ale ostatnie zdanie jest dla mnie niezrozumiałe
O co chodzi z tym, że uwzględniają DOA? (dead or alive)
Rozumiem, że chodzi o P. scalare, a nie P. altum. Czy coś więcej wiadomo skąd są te ryby - miejsce odłowu (ewentualnie nazwa handlowa)?
Czy w praktyce polega to na tym, że sam sobie odbieram ryby z lotniska i robię im kwarantannę?

Darku, niedawno byłem w sklepie przy sądach i rozmawiałem z właścicielem o tych rybach - o rabaciku nie
Obecnie ma tylko końcówkę wcześniejszej dostawy, ale wkrótce mają być P. s. Manacapuru.

Mam też kontakt z człowiekiem, który w przeszłości sprowadzał ryby. Jest możliwość ściągnięcia P. altum, ale z bezpośrednim odbiorem z lotniska, więc kwarantanna spada na odbiorcę, a to w przypadku tych ryb chyba spore wyzwanie (sądząc po informacjach, które można znaleźć w sieci)

[piotrK]

DOA= dead on arrival - jak pokażesz że ryby są zdechłe w worku to zwracają kasę. Dobrze mówię?

[Robert M.]

DOA= dead on arrival - jak pokażesz że ryby są zdechłe w worku to zwracają kasę. Dobrze mówię?

Eksporterzy dają 24 godzinne DOA na wszystkie ryby, które padną w trakcie transportu i w ciągu 24 godzin od dotarcia do importera. Niektóre firmy określają jednak maksymalny procent padłych ryb, za które zwracają koszty przy następnej dostawie. Oczywiście zwrot dotyczy ryb, a nie poniesionych kosztów transportu. Jak padnie 10% ryb to transport ich jest naszym kosztem (i to niemałym).

Przy P. altum problem nie polega na DOA, bo one nie padają w transporcie, ale problem zaczyna się po 3 dniach. Moi znajomi z Holandii sprowadzili 14 dostaw P. altum z Kolumbii i padło prawie wszystko w ciągu miesiąca.

Reszta do dalszego Waszego przemyślenia.

Marta