Podłączę się pod temat.
Mam borelli 1+2.
Akwarium 60x30x40.
Pewnego dnia zauważyłem na wszystkich trzech, zmiany na ciele. Jedna samiczka miała największą zmianę: na lewym boku jakby białawy guz, wrzód. Samiec podobnie,tylko mniejszy. Druga samica, małą białą kropkę na głowie, między oczami.
Zachowywały się w miarę normalnie, może trochę bardziej się chowały.
Zastosowałem baktoforte s, 1.5 tabletki. Po drugim dniu, jak nie było widać poprawny, udało mi się złapać samicę z największą zmianą i samca do oddzielnego 2l naczynia z rozpuszczoną 1 tabletką i zrobiłem im 30 minutową kąpiel. Następnie guzek samicy "wypędzlowałem" wacikiem nasączonym octeniseptem.
Wczoraj, 3 dnia kuracji podmieniłem 50%wody i dodałem węgiel. Niestety, dziś wyglądają wszystkie podobnie. Bez zmian za bardzo, jeżeli chodzi o wrzody na ciele.
Ktoś może wie co to może być i jak wyleczyć?
Mam borelli 1+2.
Akwarium 60x30x40.
Pewnego dnia zauważyłem na wszystkich trzech, zmiany na ciele. Jedna samiczka miała największą zmianę: na lewym boku jakby białawy guz, wrzód. Samiec podobnie,tylko mniejszy. Druga samica, małą białą kropkę na głowie, między oczami.
Zachowywały się w miarę normalnie, może trochę bardziej się chowały.
Zastosowałem baktoforte s, 1.5 tabletki. Po drugim dniu, jak nie było widać poprawny, udało mi się złapać samicę z największą zmianą i samca do oddzielnego 2l naczynia z rozpuszczoną 1 tabletką i zrobiłem im 30 minutową kąpiel. Następnie guzek samicy "wypędzlowałem" wacikiem nasączonym octeniseptem.
Wczoraj, 3 dnia kuracji podmieniłem 50%wody i dodałem węgiel. Niestety, dziś wyglądają wszystkie podobnie. Bez zmian za bardzo, jeżeli chodzi o wrzody na ciele.
Ktoś może wie co to może być i jak wyleczyć?