16-02-2020, 23:27 PM
Niesamowite, że w XXI wieku dalej są ludzie którzy potrafią ignorować badania naukowe i uważający, że mają rację na podstawie dowodów anegdotycznych .
Nieodpowiednimi korzeniami, czy innymi wynalazkami, można podtruć ryby w akwarium. Jak ktoś nie ma delikatnych ryb to często nawet nie musi zauważyć, że coś jest nie tak. Gdy ktoś ma delikatne ryby, w "grupie ryzyka" (bo np. kwaśna woda będzie ułatwiać rozpuszczanie szajsu z dekoracji, czy zwiększy ich toksyczność) to lepiej dmuchać na zimne.
Ze swojej strony polecam opanowanie i nie popadanie w skrajności . Taki korzeń z iglaka "spreparowany" przez naturę, bo znaleziony w wodzie przykładowo, nie powinien zaszkodzić. Ale stwierdzenie, że można wrzucać wszystko do akwarium już takie fajne nie jest .
Nieodpowiednimi korzeniami, czy innymi wynalazkami, można podtruć ryby w akwarium. Jak ktoś nie ma delikatnych ryb to często nawet nie musi zauważyć, że coś jest nie tak. Gdy ktoś ma delikatne ryby, w "grupie ryzyka" (bo np. kwaśna woda będzie ułatwiać rozpuszczanie szajsu z dekoracji, czy zwiększy ich toksyczność) to lepiej dmuchać na zimne.
Ze swojej strony polecam opanowanie i nie popadanie w skrajności . Taki korzeń z iglaka "spreparowany" przez naturę, bo znaleziony w wodzie przykładowo, nie powinien zaszkodzić. Ale stwierdzenie, że można wrzucać wszystko do akwarium już takie fajne nie jest .
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"