• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Pterophyllum scalare - red back

#11
Tak pięknych skalarów nigdy nie widziałem-cudo
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
Rewelacja zwłaszcza z Gujany Fr., no wzór skalara. W jakich parametrach trzymasz takie dzikusy?

P.S. Temat przeniosłem do prezentacji - tu pokazujemy nasze ryby Smile
- 500 złotych za małą, szarą rybę ?!
- To bardzo rzadki gatunek.
- To poproszę cztery.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Fajny zbiornik z tą roślinnością. Poproszę o więcej info o nim Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
Jeszcze raz dzięki za miłe słowa Smile

Co do parametrów wody: temp 28 C, pH ok 6,8-7, twardość ogólna w granicach 6-8 i węglanowa 1-2. (RO + kranowa w stosunki 3/1)

Jeśli chodzi o pytanie dotyczące roślin w tym zbiorniku:
skład gatunkowy: Echinodorus uruguayensis, Echinodorus sp. red diamond, Vallisneria gigantea, Nynphaea lotus i Microsorium pteropus
Oświetlenie: 4 x spot ledowy 6500 K  + jedn rura T8 flora-glo
Kompletny barak dodatkowego nawożenia oraz CO2 ... Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
Dumny ojciec na straży ... Wink
   
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
Piękny widokHeart
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Fota książkowa Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
Przez takie zdjęcie człowiek się zaraża nowymi rybami!
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
Temat żaglowców z czerwonymi grzbietami jest faktycznie ciekawy. Mam bardzo podobne obserwacje na ich temat jak Ty. 
Dodam jedynie, że te najpiękniejsze pochodzą prawdopodobnie z jeziora Manacapuru. Przy czym w samym jeziorze  populacje tez się różnią, kształtem ciała i niuansami kolorystycznymi a przede wszystkim intensywnością i rozległością czerwieni/pomarańczu na grzbiecie.
 
Faktem jest, że możemy trafić na ryby „dzikie” z nazwy a w rzeczywistości hodowane metodą akwakultury w stawach, oddalonych od ich naturalnego występowania o setki kilometrów co jest coraz częstszym procederem w tropikach. Niestety kolejne pokolenia w akwarium też się zmieniają i to co trafia do nas to wieka niewiadoma. Mogą to by: dzikusy, pokolenie Fx po dzikusach lub krzyżówka z hodowlanymi. Generalnie czym więcej pokoleń Fx tym coraz bardziej upodabniają się do zwykłych skalarów hodowlanych.
 
Wtrącę, że w takich wypadkach ma sens nazywanie Pterophyllum dzikie oraz czyste linie hodowlane ”żaglowcami” a wszelkie ich krzyżówki „skalarami”. Np. żaglowiec Manakapuru i skalar Manakapuru. Dla wielu akwarystów jest to niezrozumiałe a dla osób nieco bardziej wciągniętych w temat bardzo istotne, bo wskazuje na różnicę w fenotypie tych Pterophyllum.
 
Natomiast nigdy nie słyszałem by żaglowce czerwonogłowe odławiano w naturalnych wodach Brazylijskiego stanu Amapa czy w Gujanie Francuskiej. Tam łowiono żaglowce kropkowane zbliżone kształtem i ubarwieniem do żaglowców Nanay (z Peru) a nie z czerwonymi grzbietami. Choć introdukcja jest możliwa.
 
Istnieje też żaglowiec Santa Isabel (dawniej nazywano go czerwony altum) z górnego Rio Nego, który też ma czerwony grzbiet. Jest on jednak inny bo nie ma czerwieni jednolicie rozlanej jak u Manakapuru lecz składa się ze zlewających się czerwonych kropek.
  
Na Twoich fotografiach ryby faktycznie się różnią. Może jest to spowodowane ich wiekiem i pokoleniem Fx a nie tym że występują w Amap czy Gujanie. Dodam jeszcze, że intensywność ich ubarwienie w dużym stopniu zależy od samopoczucia, tarła, wieku i ciemnego czy jasnego wystroju akwarium. 
Nie wyklucza to oczywiście, jak sugerujesz, że są to dwie formy barwne żaglowców czerwonogrzbietych.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
(28-06-2018, 16:04 PM)teo napisał(a): Temat żaglowców z czerwonymi grzbietami jest faktycznie ciekawy. Mam bardzo podobne obserwacje na ich temat jak Ty. 
Dodam jedynie, że te najpiękniejsze pochodzą prawdopodobnie z jeziora Manacapuru. Przy czym w samym jeziorze  populacje tez się różnią, kształtem ciała i niuansami kolorystycznymi a przede wszystkim intensywnością i rozległością czerwieni/pomarańczu na grzbiecie.
 
Faktem jest, że możemy trafić na ryby „dzikie” z nazwy a w rzeczywistości hodowane metodą akwakultury w stawach, oddalonych od ich naturalnego występowania o setki kilometrów co jest coraz częstszym procederem w tropikach. Niestety kolejne pokolenia w akwarium też się zmieniają i to co trafia do nas to wieka niewiadoma. Mogą to by: dzikusy, pokolenie Fx po dzikusach lub krzyżówka z hodowlanymi. Generalnie czym więcej pokoleń Fx tym coraz bardziej upodabniają się do zwykłych skalarów hodowlanych.
 
Wtrącę, że w takich wypadkach ma sens nazywanie Pterophyllum dzikie oraz czyste linie hodowlane ”żaglowcami” a wszelkie ich krzyżówki „skalarami”. Np. żaglowiec Manakapuru i skalar Manakapuru. Dla wielu akwarystów jest to niezrozumiałe a dla osób nieco bardziej wciągniętych w temat bardzo istotne, bo wskazuje na różnicę w fenotypie tych Pterophyllum.
 
Natomiast nigdy nie słyszałem by żaglowce czerwonogłowe odławiano w naturalnych wodach Brazylijskiego stanu Amapa czy w Gujanie Francuskiej. Tam łowiono żaglowce kropkowane zbliżone kształtem i ubarwieniem do żaglowców Nanay (z Peru) a nie z czerwonymi grzbietami. Choć introdukcja jest możliwa.
 
Istnieje też żaglowiec Santa Isabel (dawniej nazywano go czerwony altum) z górnego Rio Nego, który też ma czerwony grzbiet. Jest on jednak inny bo nie ma czerwieni jednolicie rozlanej jak u Manakapuru lecz składa się ze zlewających się czerwonych kropek.
  
Na Twoich fotografiach ryby faktycznie się różnią. Może jest to spowodowane ich wiekiem i pokoleniem Fx a nie tym że występują w Amap czy Gujanie. Dodam jeszcze, że intensywność ich ubarwienie w dużym stopniu zależy od samopoczucia, tarła, wieku i ciemnego czy jasnego wystroju akwarium. 
Nie wyklucza to oczywiście, jak sugerujesz, że są to dwie formy barwne żaglowców czerwonogrzbietych.
To co tu napisałeś jest właśnie samym sednem podejścia większości akwarystów do tematu skalarów red back... Sad
Mylisz się w kwestii występowania tylko tak małej ilości populacji red back i ten mit został obalony już jakiś czas temu Wink
Aktualnie znane i potwierdzone populacje to między innymi:

-Rio Manacapuru
-Patawa (obszar Manacapuru)
-Santa Isabel
-Rio Demini
-French Guyana
-Guyana
-Amapa

Ryby te różnią się znacznie od siebie i to nie tylko ilością i intensywnością czerwonego koloru na grzbiecie. Są to populacje znacznie różniące się kształtem ciała, ułożeniem i wielkością płetw.
Co do ubarwienia zależnego od nastroju i kondycji ryby, to jest to sprawa oczywista i to chyba każda osoba mająca do czynienia z tymi rybami to wie.
Co więcej w okresie około tarłowym lub w momentach mocnego pobudzenia ryb, różnice w ubarwieniu, pomiędzy poszczególnymi populacjami stają się jeszcze bardziej widoczne... np. Amapa podchodzące do tarła stają się bardzo ciemne i zupełnie nie przypominają ryb z innych rejonów.
Niestety zastosowane przez Ciebie uproszczenia są bardzo częste w świecie akwarystycznym i w dużym stopniu przyczyniają się do krzyżowania (często niezamierzonego) w naszych zbiornikach ryb pochodzących z różnych populacji... Takie krzyżówki pomiędzy populacjami, nie zawsze dają oczekiwane efekty odnośnie dziedziczenia czerwonego ubarwienia grzbietu.
W czystych liniach kolor czerwony dziedziczy się bardzo ładnie, co więcej w pokoleniach Fx przy umiejętnej selekcji, odcień i wielkość obszaru zajmowanego przez kolor czerwony udaję się często pogłębić.
To nie jest już żadna tajemna wiedza Wink
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości