• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: pielęgniczka ramireza - białe, długie odchody, apatia

#1
Witajcie Smile 

co prawda nie mam pielęgnic, ale pielęgniczki i mam nadzieję, że mi pomożecie. Pielęgniczek mam 4, dwie w barwie standardowej i dwie w odmianie electric blue. Miały być dwie pary, a o ile się nie mylę, że mam 3 samiczki i jednego samca.

problem zaczął się od samiczki electric - zaczęła się chować, przestała jeść. przeniosłam ją do drugiego akwarium (na szybko udało mi się załatwić 25l), ponieważ powiedziano mi, że rybka jest wykańczana przez inną samicę. wlałam tam 10l wody z ogólnego, ażeby przenieść trochę biologi. oczywiście rybce nie przeszło. siedziała cały czas przy dnie, szybko oddychając nic nie jadła. zauważyłam, że w ogólnym zbiorniku u ryb pojawiają się długie, białe odchody. nie mając nic do stracenia podałam do 25l capisol. po kilku dniach rybka zaczęła jeść (po 2 tygodniach głodówki!). niestety zanim rozkręcił się cykl azotowy minęło kolejne 2 tygodnie. teraz No2 na poziomie 0, rybka zaczęła pływać po akwarium, nawet czasem trochę zaszaleje. dalej jest bardzo chuda, ale apetyt ma duży. no i niestety dalej szybko oddycha - jeśli ktoś wie dlaczego i czy można jej jakoś pomóc to poproszę o poradę. 

po sukcesie w 25, 112 też przeleczyłam capisolem. większość ryb przestała mieć białe odchody, oprócz pozostałych 2 pielęgniczek. o ile samica pływa po akwarium o tyle samczyk jest schowany albo w korzeniach albo w żabienicy i wypływa bardzo rzadko. dość wolno oddycha no i ciągną się za nim białe odchody. 

i teraz nie wiem co robić - nie chciałabym znowu sypać leków do całego zbiornika, bo po capisolu biologia padła i azotany jeszcze nie wróciły do normy. obawiam się, że samczyk po prostu w końcu padnie jeśli nic nie zrobię. na razie leję witaminy, ale nie sądzę żeby to dało radę. 

zastanawiałam się nad podaniem metronidazolu doustnie, albo z jedzeniem albo ze strzykawki. tylko jaką dawkę podać? pielęgniczka jest małą rybką, na pewno takie dawki jak dla palet czy pielęgnic nie będą odpowiednie. czy macie jakieś pomysły co zrobić? niestety nie mam możliwości zbadania odchodów, nie mam jak zebrać ich świeżych, bo ryba jest prawie cały czas schowana... 

Pojemność zbiornika- 112l
Jak długo zbiornik funkcjonuje-styczeń 2018
Wyposażenie zbiornika (filtracja itp.)-2 filtry - aquael turbo 500 z ceramiką w środku i pat mini z gęstą gąbką
Obsada-3x pielęgniczki, zbronik, kirysy (7szt), neony (20sztuk), 3 platki, 3 molinezje (+10 czarnych dzieciaków), 2 ampularie, 4 (chyba) helmety. ryb żyworodnych będę się pozbywać (tzn dożyją u mnie śmierci naturalnej)
Parametry wody:
ph-około 8, od miesiąca wlewam małe ilości wody z filtra węglowego o ph 6,5
KH- z testów wynika, że woda średnotwarda
GH-
NO2-0,2
NO3-nie mierzone
Częstotliwość i wielkość podmian wody-ostatnio po leczeniu capisolem 30% + węgiel, standardowo 10% 1xtydzień
Jak przyrządzasz wodę do podmian-woda odstana z aquasafem (mam bardzo dużo chloru w wodzie kranowej)
Czym ryby są karmione oraz jak często-codziennie, małe dawki płatki tropicala, spirulina, tabletki dla kirysków (które je cała obsada), liofilizowane atremie, mrożone czarne komary i artemie. po leczeniu capisolem przestałam stosować żywy pokarm
Objawy chorej ryby-jak wyżej
Czy ryby były ostatnio leczone-jak wyżej
Czy do zbiornika doszły ostatnio jakieś nowe ryby-przed zachorowaniem 1 ramirezki padła nowo zakupiona platka
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Zupa rybna, złe parametry wody- nie dziwota że ramirezy zaniemogły. Żyworódki nim umrą śmiercią naturalną to namnożą się, a same żyją po kilka lat. Wink
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Co konkretnie miała na celu Twoja odpowiedź? Skoro nie chcesz pomóc, to po co w ogóle się odzywasz? Napisanie tej odpowiedzi w taki sposób poprawiło Ci chociaż samopoczucie? Czy to tak dla zasady? Wyrzucić błąd, chociaż dobrze zdaję sobie z niego sprawę? Człowiek szuka pomocy dla swojej rybki, a jedyne z czym się spotyka to hejt za hejtem.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Jak widać jedynie hejter raczył zwrócić uwagę co zabija Twoje ryby- akwarium w którym pływają.

Masz wymienione przyczyny, przez które Twoje ryby chorują. Bez poprawy warunków i towarzystwa- nie wyzdrowieją.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
NO2 musisz mieć 0, NO3 też 0-5 (niektóre ryby dychają i przy 50, ale ma być blisko zera, żeby żyły a nie dychały),
Musisz sprawdzić, jaką wodę wlewasz do akwarium, przeważnie można to sprawdzić na stronie wodociągów, jeśli nie masz testów...
W przypadku, jeśli woda w kranie kiepska to filtr RO. Nie interesowałem się Ramirezkami, ale wydaje mi się, że ph dla nich to max 7.. 
Generalnie poczytaj, bo na ten temat jest dużo a jak czegoś nie zrozumiesz to pytaj.
I posłuchaj Rukiego. Nie gotuj tych ryb w takim mixie. Masz ryby, które potrzebują rożnych parametrów wody np. żywródki innych niż neony.. Zostaw Ramirezki i neony, albo zostań, przy żyworódkach a pozbądź się innych...
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
obawiam się, że ramirezek nie odratujesz, nie mieszaj pielęgniczek z rybami żyworodnymi są pewnego rodzajem wektorem chorobowym dla wiciowców, przywr itp. same znoszą ich obecność znacząco lepiej niż pielęgniczki. Inna sprawa parametry wody masz kiepskie, ryba trzymana w optymalnych warunkach, odpowiednio karmiona jest w stanie poradzić sobie z patogenami w środowisku. Optymalne warunki i żywienie mam na myśli zgodne z środowiskiem bytowania i odżywania się ryby. Większość chorób ujawnia się w sytuacja stresowych i nie chodzi tylko o stres "psychiczny" ale stres środowiskowy. Po dłuższej ekspozycji ryby na stresowe warunki każda ryba wcześniej czy później zacznie niedomagać. Najpierw czytaj i pytaj, później analizuj czy jesteś wstanie zapewniać optymalne warunki utrzymania a na samym końcu kup rybę. Ruki nie hejtował tylko lakonicznie wyłuszczył Twoje błędy.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości