05-01-2016, 22:10 PM
Moim idzie lepiej niż eliotom, które tracą młode po 2 tygodniach. Teraz małymi zajmuje sie juz tylko mama, ale nawet dosyć skutecznie. Łatwo nie ma, bo ryb dookoła trochę jest, a maluchów pływa jeszcze z 8 sztuk. Powoli rosną, ale nie dokarmiam ich. Druga samica i samiec w innym miejscu pilnują ze dwudziestu nowych przecinków, wiec jest wesoło.