05-03-2018, 11:44 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-03-2018, 11:46 AM przez AquaDragon.)
Biologia sama chyba umrzeć nie może. Co prawda robiłem ostatnio manewry które mogły by się do tego przyczynić( leczenie ichtio i usunięcie ceramiki aquaela) ale robiłem przy tym regularne testy i nie było zachwiań biologii.
Na chwile obecną jest lepiej bo już prawie doszedłem o co chodzi. Na pewno jednym z powodów była przyducha. Testowałem różne wyprowadzenia wody z filtra i ostatnie ustawienie doprowadziło do przyduchy. Oprócz tego albo przez przyduche albo niezależnie od tego ryby mają atak pierwotniaków pasożytniczych lub choruja na kostioze. W jednym i drugim przypadku leczenie wspomaga temperatura powyżej 32 stopni więc taką nastawiłem w akwarium. Oprócz tego kupię dzisiaj MicrobeLift Herbatana i może wyjdę z tej opresji.
Jeżeli chodzi o krwiste kropki u samicy to one są pod skórą. Nawet zastanawiałem się czy to nie element kolorystyki ryby ale wcześniej ich nie miała. Poza tym widać po niej że kiepsko się czuje. Samiec już prawie do siebie doszedł a ona zdecydowanie nie.
Na chwile obecną jest lepiej bo już prawie doszedłem o co chodzi. Na pewno jednym z powodów była przyducha. Testowałem różne wyprowadzenia wody z filtra i ostatnie ustawienie doprowadziło do przyduchy. Oprócz tego albo przez przyduche albo niezależnie od tego ryby mają atak pierwotniaków pasożytniczych lub choruja na kostioze. W jednym i drugim przypadku leczenie wspomaga temperatura powyżej 32 stopni więc taką nastawiłem w akwarium. Oprócz tego kupię dzisiaj MicrobeLift Herbatana i może wyjdę z tej opresji.
Jeżeli chodzi o krwiste kropki u samicy to one są pod skórą. Nawet zastanawiałem się czy to nie element kolorystyki ryby ale wcześniej ich nie miała. Poza tym widać po niej że kiepsko się czuje. Samiec już prawie do siebie doszedł a ona zdecydowanie nie.