• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Rekonwalescencja ryb po przebytej chorobie i leczeniu.

#1
Jakiś czas temu moje ryby przeszły kurację przeciw wiciowcom. Sprawa była ciężka bo część (większość) nie pobierała pokarmu przez pewien okres czasu. Rekordowo około 2 tygodni. Wszystkie ryby znacząco schudły.

Leczenie zakończyłem ponad miesiąc temu. Od tamtego czasu stopniowo "rozkarmiałem" ryby (w trakcie leczenia pokarmu podawałem nie wiele) stopniowo zwiększając ilości podawanej karmy, tak, aby dojść do "normalnych" wielkości porcji. Pokarmy które podaję są takie same jak przed chorobą, tj osi, tropical, nature food, dainichi oraz mrożonki IT. Karmię w przeważającej ilości mrożonkami (dafnia, oczlik, szklarka, lasonogi, solowiec, kryl), suche karmy traktując jako uzupełnienie.

Ryby jedzą chętnie, nie grymaszą, nie plują, jednak nie przybierają na wadze (takie mam wrażenie). Część ma tzw. syndrom wciągniętego brzuszka. Na pewno wiecie co mam na myśli.

Wydaje mi się, że powinny już odzyskać masę. Nigdy nie miałem spasionych ryb, ale zawsze linia między płetwami brzusznymi, a odbytową była prosta/lekko wypukła (zależnie od gatunku). Obecnie u kilku osobników (dorosłe naskalniki i cyprichromisy - młode wyglądają ok) linia brzucha jest wklęsła.

W związku z tym zaczynam mieć obawy, że leczenie nie poszło do końca dobrze. Co Wy o tym myślicie? Przerabialiście podobne przypadki? Może powinienem podrzucić bardziej kaloryczne żarcie, jak np serca czy tubifeks?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Nie chcę przewidywać najgorszego ale czy wyeliminowałeś możliwość ichtiofonozy? Ryby chore na glonogrzyba mogą mieć podobne objawy jak ryby z wiciowcami, a do tego mogłeś mieć podwójną infekcje-ryby osłabione glonogrzybem poskutkowały rozpanoszeniem się wiciowcow- miałem tak z A. sp. Abacaxis, ryby po leczeniu metro zachowywały się lepiej, ale tak jak wiciowców się pozbyłem tak grzyb dalej się panoszył.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Nie brałem tego pod uwagę. Poczytam.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Cyknij fotki tych brzuchów. I czy masz możliwość zbadania ryb pod kątem ichtiofonozy?

Spróbowałbym dodatkowo suplementować witaminy- nasączałbym suchy pokarm spożywczym olejkiem arganowym.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
No więc tak. O ichtiofonozie przeczytałem to co mam w domu i to co znalazłem w sieci. Część objawów można przypisać, ale nie wszystkie. W każdym razie w moim konkretnym przypadku nie mogę mieć żadnej pewności... Mam niedaleko zakład higieny weterynaryjnej który na pewno bada ryby, nie znam szczegółów. Po weekendzie mam nadzieję się dodzwonić i dowiedzieć.

Ten olejek Ruki, to kupie gdzie? Nasączyć znaczy parę kropli na płatki/granule, poczekać parę minut i do akwarium tak?

Zdjęcia ryb, samica Neolamprologus buescheri. Jedyna ryba która przez cały okres choroby/leczenia nie wykazywała żadnych niepokojących objawów. Zawsze żarła z apetytem, ładne kupy itd.
   

Naskalnik, też samica. Ona bardzo ciężko przeszła chorowanie, w pewnym momencie wyglądała tak fatalnie, że rozważałem jej dekapitacje.
   
Obecnie ma maluchy ;-)

No i samiec Cypri. Dominant, pełen wigoru itd itp.Wyeliminował wszystkie pozostałe po chorobie samce. W tej chwili męczy samiczki.
   

Podsumowując - moje ryby prócz zapadniętych brzuchów są pełne życia.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Mogła nastąpić atrofia mięśni, nim się odbudują to na prawdę sporo czasu minie. Ale ryby nie wyglądają źle!

Ten olejek to we wszelakich eko-sklepach można kupić.
Nie udzielam porad na PW, od tego jest forum Angel Angel Angel
Ponad 1000l wody w obiegu, a w nim 13 gatunków ryb, z czego pielęgnic 9

pozdrawiam, Łukasz
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
No nic. W takim razie zaopatrzę się w olejek i rozeznam się w możliwościach badania. W międzyczasie karmiąc w miarę możliwości jak najczęściej małymi porcjami.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości