Liczba postów: 82
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
Witam, czy w standardowym 375 litrów można utworzyć dwugatunkową obsadę z udziałem lethrinops albus? Przy czym chodzi tu o dobre samopoczucie ryb, a nie o to, żeby dało się je wcisnąć
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
0
Możesz i zaproponuję Ci jako drugi gatunek Copadichromisa sp. blue otter. Jest to toniowiec, więc nie będzie wchodził w drogę przydennym Lethrinopsom, a co najważniejsze jest to łagodny gatunek, więc wydaje się świetnie pasować do Lethrinopsów. Jest też bardzo ładny.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
19-12-2017, 16:53 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-12-2017, 16:55 PM przez dzierlatka21.)
No ładny ten "Blue otter", ale czy to nie jest Placidichromis? I czy C.trewavasae byłby równie dobry (wiem, że ten wymaga stadka min. 9 sztuk)?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
0
Masz rację, to był Copadichromis, teraz to Placidochromis. Trewavasae to masywniejsza i silniejsza ryba, a do tego równie dynamiczna i ruchliwa jak Lethrinopsy. Rośnie też większy. Może je zdominować, ale możesz spróbować.
A może Copadichromis sp. mbenji blue. Nieduży i dość spokojny przedstawiciel Copadichromisów i też bardzo ładny.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
Dzięki za rady
. Martwi mnie tylko to, że przedstawione gatunki osiągają do 15 cm, a ja bym gustował w czymś trochę mniejszym
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
0
Przy non-mbunie ciężko o mniejsze ryby. Wśród Aulonocar można znaleźć mniejsze gatunki, do ok. 12cm. Może jeszcze jakieś pojedyncze gatunki by się znalazły, ale jest tego mało. Lethrinopsy albus też nie są duże. Poza tym są drobnej budowy. Mam je właśnie u siebie. Ten Copadichromis sp. mbenji blue też nie dociąga chyba do 15cm.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
A jakby dać jakieś spokojne mbuna jak labidochromis sp. Perlmut ?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,377
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
24
Moim zdaniem 375 l to dobry zbiornik dla niewielkiej grupy lethrinopsów, ale niekoniecznie z towarzystwem. Zarówno aulonocary jak i copadichromisy mogą zdominować zbiornik - pierwsze, bo mają taką naturę, a drugie bo są zbyt dynamiczne (nie mogę się jednak wypowiedzieć nt. gatunku zaproponowanego przez pozera, ponieważ nigdy go nie miałem). Nie chodzi tu nawet o agresję skierowaną wobec lethrinopsów, lecz o zwykłe przeganianie i okazywanie dominacji "bez przemocy". Lethrinops to piękna ryba, ale wtedy gdy ma spokój w akwarium i nie czuje się zdominowana.
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 82
Liczba wątków: 24
Dołączył: Feb 2015
Reputacja:
0
Ok, dzięki, muszę przemyśleć opcję jednogatunkową
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 17
Liczba wątków: 0
Dołączył: Oct 2015
Reputacja:
0
Nie dawaj żadnej mbuny do Lethrinopsów. Non mbuna co najwyżej pogoni, a mbuna może uszkodzić. Tu samice są też agresywne. Lethrinopsy możesz trzymać jednogatunkowo i wielosamcowo. Wszystkie samce będą wybarwione. Możesz też spróbować z tym Copadichromisem. Mój znajomy ma go u siebie i twierdzi, że jest dość spokojny. Sam go kupił do Lethrinopsów i do akwarium 300l., ale Lethrinopsy niestety mu padły zanim przetestował ten układ.
Podziękowania złożone przez: