18-01-2018, 21:15 PM
Piszę do Was z prośba o poradę.
Mianowicie powoli (przez tonięcie korzeni) zabieram się za założenie BW. Uzbierałem sobie trochę drewna w postaci gałęzi dębowych i korzeni dębowych i brzozy. Gałęzie zostały sparzone, okorowane i ususzone. Korzenie sparzone i ususzone. Od dwóch tygodni korzenie i gałęzie się topią w wanience. I gałęzie już się utopiły a korzenie nadal sobie pływają. I nie wiem czy czekać dalej aż wszystko utonie. Czy zakładać na gałęziach, a korzenie niech się dalej topią? Tylko ile? A jak się utopią to najwyżej zmienić aranż w akwa? Chciałbym już zmienić swojego roślinniaka chociażby dlatego, że CO2 w butli się kończy i jedzie już na oparach. I nie wiem co robić?
Mianowicie powoli (przez tonięcie korzeni) zabieram się za założenie BW. Uzbierałem sobie trochę drewna w postaci gałęzi dębowych i korzeni dębowych i brzozy. Gałęzie zostały sparzone, okorowane i ususzone. Korzenie sparzone i ususzone. Od dwóch tygodni korzenie i gałęzie się topią w wanience. I gałęzie już się utopiły a korzenie nadal sobie pływają. I nie wiem czy czekać dalej aż wszystko utonie. Czy zakładać na gałęziach, a korzenie niech się dalej topią? Tylko ile? A jak się utopią to najwyżej zmienić aranż w akwa? Chciałbym już zmienić swojego roślinniaka chociażby dlatego, że CO2 w butli się kończy i jedzie już na oparach. I nie wiem co robić?