• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Korzenie z lasu. "Prolog BW"

#1
Witam wszystkich akwarystów. Jakiś czas temu przedstawiłem się w przywitalnym wątku tego forum. Bardzo mi miło, że mogę tutaj gościć i nadszedł ten czas by coś pokazać. Puki co, zmiany nie pozwalają by złożyć regał i przenieść na niego dotychczasowe akwarium z gupikami, ale do rzeczy. Noszę się z zamiarem stworzenia akwarium w biotopie czarnych wód. Pierwsze kroki poczyniłem. Wybrałem się do lasu z rodzinką w celu szukania drewna. Natrafiłem na kilka obalonych buków, które leżały z korzeniami do góry. Pogrzebałem trochę w piachu i odciąłem interesujące mnie elementy. 
   
Na jednym ze zdjęć jest komplet tego co przytaszczyłem do domu, a drugim zdjęciu są dwa korzenie pokazane od przodu i tyłu. Kształtem to mi się bardzo mocno podobają, jeden jest wyraźnie przeschnięty, drugi zaś wydaje się na świeży. 
   
Ogólnie to mam kilka pytań dla ludzi, którzy stosują/stosowali korzenie własne, takie nie ze sklepu. Korować korzeń? Preparować go jakoś? Moczyć? 

Pozdrawiam i życzę udanego środowego popołudnia!
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Korować chyba sensu niema, to już jak ty wolisz, ja moczę w wodzie z solą, i czekam aż korzeń będzie przynajmniej w połowie tonął.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
Kiedyś gotowałem korzenie.
Moczyłem w solance.
Traktowałem temperaturą w piekarniku.

Każdy z tych korzeni "zakwitał" w początkowej fazie startu w akwarium.

Dlatego od długiego czasu nie przygotowuję jakoś specjalnie korzeni. Co najwyżej stosuję mocowanie, żeby korzeń nie wypływał.
Resztę załatwi samo akwarium.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Bardzo ładne korzenie.

Przejrzyj także temat:
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=188
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=...5%9B%C5%84
https://cichlidae.pl/showthread.php?tid=7587

Jeśli nie jesteś pewien czy korzenie są na pewno suche, zostaw je na zimę gdzieś pod wiatą lub w piwnicy. Jeśli drzewa zostały powalone w tym roku, drewno w wodzie będzie gniło. Na wiosnę sobie namoczysz.
I miss the good old days. When everyone wasn't an overly sensitive pussy! - Clint Eastwood
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
Jak się boisz to wymocz w nadmangnanie potasu 3dni, potem w czystej wodzie i do akwarium. Najbardziej wszelkie galaretki i kłaczki z korzenia jakie wyjdą lubią pospolite zbrojniki. Suche nie koruj. Świeży obserwuj i w razie jakiejś pleśni okoruj.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
Witam, ja rownież , już dawno temu zrezygnowałem z wszystkich metod "preparowania" korzeni przed wrzuceniem do baniaka - ale .....

 Korzenie też biorę tylko z lasu ( nie z rzek i jezior) ale wybieram tylko te bardzo stare, czasami częściowo spruchniałe, itp. Takie które leżały w lesie przez ładnych parę lat, wówczas  tylko myję je , czyszczę trochę ze spruchniałych kawałków i siup do akwa.  Powieważ, drewno jest stare, nie powoduje nagłych zakwitów wody, brak w nim soków, zywic i inych substancji, nawet garbników jest już mało. Tym samym mam pewność ,że na drugi dzień po włożeniu ryby nie będą truchlały przy powierzchni wody a wszystko odbędzie się bez większych problemów. Plus takiego rozwiązania jest jeszcze taki,że przeważnie takie drewno jest mocno nasiąknięte wodą i dość szybko tonie.
Kawałki które Ty wybrałeś, wyglądają ładnie, mają mnóstwo odgałęzień, zakamarków itp, Ale są bardzo świerze i mogą być z nimi problemy po włożeniu do akwa. Jak to zrobisz, monitoruj sytuację i miej pod ręką wodę do podmianek , czasami trzeba nawet szybko podmienić pół akwarium wody aby rybki przestały gwałtownie machać skrzelami.... 
A i nie rób tego gdy w akwa masz samą osmozę... Przy czystej wodzie demineralizowanej, po włożeniu korzeni pH może spaść bardzo gwałtownie i może nawet zabić ryby..
Lepiej miej wówczas w akwa kranówkę lub co najmniej pół na pół i wówczas jak sytuacja się wyklaruje, podmienisz na czystą osmozę...
Pozdrawiam!
Satanoperca jurupari (Peru), S.pappaterra(rio Guapore), S.sp.jurupari (rio Preta de Eva),S.leucosticta ( Nickerie river , Surinam),Biotodoma wavrini (Columbia), B.cupido(Rio Nanay),Gymnogeophagus labiatus, G.mekinos, G.sp. "Batovi blue",G.peliochelynion,G.constellatus.Crenicichla celidochilus, C.tuca,Parosphromenus linkei ,P. anjunganensis, P.nagyi,  
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Mój pierwszy korzeń gotowałem w wannie przez 1 tydzień. Kupiłem w tym celu wielką grzałkę (wyglądała jak grzałka do gotowania wody w kubku w schronisku młodzieżowym, ale miała rozmiar pasujący do wielkiego wiadra).
Po tym tygodniu włożyłem korzeń do akwarium.

Po pierwsze tak rozgotowany korzeń puszczał farbę bardzo intensywnie (akurat to było wskazane bo to było BW), po drugie pokrył się klasycznym "glutem" występującym na korzeniach świeżo włożonych do akwarium.

Czyli tak naprawdę w wyniku tego manewru (bardzo wkurzającego całą rodzinę) okazało się, że i tak korzeń zachowuje się tak samo jak te niepreparowane w specjalny sposób.
Dlatego odpuściłem preparowanie. Zresztą po kilku kolejnych próbach mniej lub bardziej drastycznych.

Galimedes słusznie mówi: pilnuj parametrów na początku. I obserwuj życie w akwarium.
Chyba, że to świeżo zakładany zbiornik, to wtedy jest bezpieczniej z nowym korzeniem.
Pozdrawiam serdecznie
Lech-u
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
Dziękuję bardzo za wasze odpowiedzi. A więc ten bardzo duży korzeń i kilka pomniejszych powieszę w warsztacie do przeschnięcia, mniej więcej do wiosny, ten korzeń z pierwszego zdjęcia użyję w zbiorniku. Akwarium jeszcze nie mam, jest w drodze. Rozmiar będzie następujący 80x40x40. Zaleję wodą kranową, i będę kontrolował warunki tam panujące. 

Jak będę zalewał, czy mogę ten korzeń obsadzić microsorum? Czy odpuścić sobie roślinki?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Wymocz w nadmangananie potasu, usuniesz sporo garbników z korzenia który chcesz dać do akwarium. Tylko użyj starego naczynia potem już tylko na to będzie się nadawać. Kupisz go w aptece.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
(14-12-2017, 14:06 PM)cichy24pl napisał(a): Wymocz w nadmangananie potasu, usuniesz sporo garbników z korzenia który chcesz dać do akwarium.

A to ja się spytam. Jeśli chcę spreparować korzeń, ale jednocześnie zachować jak najwięcej garbników oraz aby barwił mi wodęw akwa, to jak to zrobić? Bo czytam, że gotowanie powoduje, że korzeń nie barwi. Madmanganian usuwa garbniki. To co poprostu przepłukać korzeń i do akwa. Niech siły natury same sonie dadzą radę?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości