Liczba postów: 18
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2017
Reputacja:
0
Mój samiec borelli ma kłopoty z pływaniem. Pobiera pokarm, ma nawet niezmienione barwy, jest aktywny, ale tak jakby wielki trud sprawia mu oderwanie się od dna, czasem się kładzie bardziej na bok. Sytuacja trwa już dość długo. Podawałem FMC i protocaps M. Bez zmian. Jakieś pomysły? Czy to chory pęcherz pławny?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2017
Reputacja:
0
Czy ktoś coś podpowie/poradzi?
(21-11-2017, 00:34 AM)Mat32 napisał(a): Mój samiec borelli ma kłopoty z pływaniem. Pobiera pokarm, ma nawet niezmienione barwy, jest aktywny, ale tak jakby wielki trud sprawia mu oderwanie się od dna, czasem się kładzie bardziej na bok. Sytuacja trwa już dość długo. Podawałem FMC i protocaps M. Bez zmian. Jakieś pomysły? Czy to chory pęcherz pławny?
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,008
Liczba wątków: 61
Dołączył: Jan 2015
Reputacja:
5
Zapewne uszkodzony pęcherz pławny. Marne rokowania na poprawę.
660L - CA
525L - SA
375L - CA
240L - AUS
200L - CA
185L - CA
77L - TAN
Podziękowania złożone przez:
Liczba postów: 1,001
Liczba wątków: 44
Dołączył: Sep 2015
Reputacja:
12
Uszkodzenia pęcherza pławnego u pielęgnic są nieodwracalne. Jeśli z jakiejś przyczyny gaz z pęcherza zniknie, ryba nie jest w stanie go ponownie napełnić. Przyczyny mogą być różne - bakterie, pasożyty, uszkodzenia mechaniczne (walki). Ryby z takimi problemami mogą normalnie żyć i się rozmnażać, o ile przyczyna została zlikwidowana. Jeśli problem dotyczy tylko jednej ryby w zbiorniku, najprawdopodobniej przyczyną jest uszkodzenie mechaniczne.
Podziękowania złożone przez: