12-09-2017, 20:14 PM
Fajnie że ci się chce kręcić i nawijać jak katarynka ale Ojciec musi się przyczepić.
Po pierwsze kiedy wysyłam ryby zawsze worki są opisane w parametry w jakich ryby były trzymane , po drugie data i godzina pakowania.
Po trzecie zachwalasz kordony które są dobrymi workami , ale niestety tylko dla tych mniejszych ryb. Duże ryby które mają już ostrzejsze płetwy bezproblemowo mogą kordona uszkodzić. Po następne kordonów nie.można zapakować w coś dodatkowego aby w razie rozcięcia było to drugie zabezpieczenie. Następnie jak taki karton przygotowywuje to oklejam go z każdej strony ma gotowo i zostawiam tylko miejsce na włożenie ryb i zakładam samą górę do zaklejenia.
Twoje ryby chyba dostały palpitacji serca kiedy tak przekładałeś karton milion razy.
Za nożyk znowu wielki minus.
Poza tym mogę cię słuchać godzinami z bananem na mordzie
Po pierwsze kiedy wysyłam ryby zawsze worki są opisane w parametry w jakich ryby były trzymane , po drugie data i godzina pakowania.
Po trzecie zachwalasz kordony które są dobrymi workami , ale niestety tylko dla tych mniejszych ryb. Duże ryby które mają już ostrzejsze płetwy bezproblemowo mogą kordona uszkodzić. Po następne kordonów nie.można zapakować w coś dodatkowego aby w razie rozcięcia było to drugie zabezpieczenie. Następnie jak taki karton przygotowywuje to oklejam go z każdej strony ma gotowo i zostawiam tylko miejsce na włożenie ryb i zakładam samą górę do zaklejenia.
Twoje ryby chyba dostały palpitacji serca kiedy tak przekładałeś karton milion razy.
Za nożyk znowu wielki minus.
Poza tym mogę cię słuchać godzinami z bananem na mordzie