• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Słodkie i słone w jednym pomieszczeniu

#11
(08-09-2017, 01:07 AM)Qbek napisał(a): Kurde skad masz takie dane ? Przeciez im wilgotniejsze powietrze tym mniej kurzu i pylkow unoszacych sie w powietrzu, wiec tym lepiej dla alergikow. Jezeli chodzi o chorych na mukowiscydoze to przy tej chorobie tez stosuje sie inhalacje i pozniej oklepywanie zeby wydzielina nie zbierala sie w oskrzelach, nie wiem jak jest z astma ale tez wydaje mi sie ze ciezej oddycha sie przy suchym powietrzu... Ale to nie forum medyczne. 

Stawiaj dziewczyno ta solniczke a my bedziemy pytac gdzie jest Dory Wink


Skąd mam takie dane? No cóż, to część mojej pracy. Moja mama i bracia są astmatykami. Mieszkam na "wyspach" gdzie jest wilgotno i nie ma za dużo pyłków w powietrzu. Generalnie astmatycy czują się tutaj lepiej niż w PL ale nie moja rodzina. Dziwne...
Co do inhalacji to mieszasz czystą wodę lub sól fizjologiczną z lekami i lecisz. Solniczka zwiększając wilgotność w pomieszczeniu może spowodować że cięższa część alergenów z zasłon, podłogi, wykładzin dostanie się do górnych dróg oddechowych.
Ale to tylko gdybanie i stawiałbym tutaj na osobiste odczucia i preferencje.
Czy stawiać 1 solniczkę obok 1 słodkowodnego. Zdecydowanie NIE. Jestem za wieloma solniczkami koło kilku słodkowodnych :-)
===============
Pozdrawiam
damian
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#12
(08-09-2017, 05:42 AM)tuptuś napisał(a): Odpieniacz w morskim miesza duże ilości powietrza z wodą. Zdarzało się ze właśnie w powietrzem które uchodzilo z odpieniacza do powietrza przedstawiały się toksyny z korali. Powstawał drażniące opar.
- nawet przy pokrywie? - zamierzam przykryć "solniczkę", żeby ryby mi nie wyskakiwały; w ogóle jestem zwolenniczką akwariów przykrytych odkąd straciłam kilka najdorodniejszych neonów przez ich "wyskoki".

I dlatego, że faktycznie wolę umiarkowaną wilgoć w pokoju od dużej - jakiś rok temu latem złapałam duży katar (klimatyzacja w tramwajach...) i przez tę Amazonię w mieszkaniu miałam nawet trochę duszności. Odkąd są pokrywy z pleksi, jest 100 x lepiej.

To są dla mnie ważne kwestie, bo w pokoju z akwariami śpię.

Jeszcze jestem na etapie planowania i zamawiania - jeszcze mogę zmienić miejsce postawienia morszczaka - np. w kuchni albo w przedpokoju (raczej to pierwsze, choć tam są duże różnice temperatur - wietrzę mieszkanie głównie przez kuchnię, tam mam okno od podwórka, w pokoju od ulicy - ale od czego grzałki?...).

A może wystarczy obudować stelaż wokół słonego baniaka, zrobić szafkę? - żeby tylko przednia szyba była na wierzchu, cała reszta, baniak i odpieniacz, ukryta. Może to by wystarczyło?

(Odpieniacz kupuję Deltec MCE400, zewnętrzny, z komorą na wkłady filtracyjne - taki filtr z odpieńkiem 2 w 1 - facet w sklepie zaleca mi węgiel aktywny jako wkład).
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#13
Co za sklep?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#14
(08-09-2017, 13:30 PM)Ramirez Dolores napisał(a):
(08-09-2017, 05:42 AM)tuptuś napisał(a): Odpieniacz w morskim miesza duże ilości powietrza z wodą.  Zdarzało się ze właśnie w powietrzem które uchodzilo z odpieniacza do powietrza przedstawiały się toksyny z korali. Powstawał drażniące opar.
- nawet przy pokrywie? - zamierzam przykryć "solniczkę", żeby ryby mi nie wyskakiwały; w ogóle jestem zwolenniczką akwariów przykrytych odkąd straciłam kilka najdorodniejszych neonów przez ich "wyskoki".

I dlatego, że faktycznie wolę umiarkowaną wilgoć w pokoju od dużej - jakiś rok temu latem złapałam duży katar (klimatyzacja w tramwajach...) i przez tę Amazonię w mieszkaniu miałam nawet trochę duszności. Odkąd są pokrywy z pleksi, jest 100 x lepiej.

To są dla mnie ważne kwestie, bo w pokoju z akwariami śpię.

Jeszcze jestem na etapie planowania i zamawiania - jeszcze mogę zmienić miejsce postawienia morszczaka - np. w kuchni albo w przedpokoju (raczej to pierwsze, choć tam są duże różnice temperatur - wietrzę mieszkanie głównie przez kuchnię, tam mam okno od podwórka, w pokoju od ulicy - ale od czego grzałki?...).

A może wystarczy obudować stelaż wokół słonego baniaka, zrobić szafkę? - żeby tylko przednia szyba była na wierzchu, cała reszta, baniak i odpieniacz, ukryta. Może to by wystarczyło?

(Odpieniacz kupuję Deltec MCE400, zewnętrzny, z komorą na wkłady filtracyjne - taki filtr z odpieńkiem 2 w 1 - facet w sklepie zaleca mi węgiel aktywny jako wkład).
ja mam morszczyznę bez odpieniacza i daje radę Smile    ( fakt nie jakieś kosmiczne litraże bo coś koło 60 litrów ale daje radę bez odpieniacza) 

no i sam start morszczyzny to jest droga przez mękę w porównaniu do zakładania słodkowodnego akwarium.
Radzę uzbroić się w cierpliwość, bardzo dużo cierpliwości.

A co do przykrywania solniczki  to jak masz stabilna temperaturę w pomieszczeniu latem i zimą to ok. Jak nie to będziesz miała problem z chłodzeniem wody, a  korale nie lubią   za gorącej wody.
Około 2500 litrow wody w 35 akwariach. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#15
I węgiel. ...dużo węgla. ...na sr****e ;-)
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#16
A czy coś nie tak z tym węglem?
Za główne medium filtracyjne ma podobno robić żywa skała. Ceramikę mi odradzono jako przereklamowaną do morskiego. Trochę mnie to dziwi - sama jestem sceptyczna wobec węgla, do słodkiego używam go tylko sporadycznie, po leczeniu (i to nie zawsze). Może gościu się myli i powinnam dać inny wkład? - znający się na temacie morskim, 'help' Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#17
Wegiel jak najbardziej ok.   
zasadniczo daję się 1ml węgla na litr wody.
Z tego co się orientuje  wyciąga on toksyny z wody którymi wybijają się pomiędzy sobą korale.    ( tak mi kiedyś powiedziana , specem od morszczyzny nie jestem)  , i  podmianki węgla co miesiąc.


ja mam panel z ceramika  i refugium z morskimi glonami jako filtrację.   No i podstawa to wydajne pompy. ja w 60 litrach mam  pompę co pcha 400-600  litrów na godzinę
Około 2500 litrow wody w 35 akwariach. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#18
Draughtell - wiem, z rybami nie będę się spieszyła, dam je jak najpóźniej - na początku pobawię się koralikami Wink skała ma być ze sklepowego sumpa, podobno już u nich dojrzała (ale w sumie cholera wie).
Mój litraż to coś ok. 130 l - akwarium ma mieć wymiar 50 x 60 x 50wys.
Bardzo bym chciała bez odpieniacza, podobno to paskudztwo naprawdę hałasuje. Dobrze że to można wyłączać na noc, z tego co się zdążyłam zorientować - działa trochę jak słodkowodny filtr, ale jednak inaczej.
*EDYTA*: napisałam równocześnie z Tobą Wink Czyli węgiel spoko, to dobrze. Dokładnie co miesiąc mam wymieniać, takie dostałam zalecenie.
Zestaw już prawie skomponowany, także pewnie do połowy października akwarium będzie u mnie zainstalowane Wink to jest sklep dla uboższych (no nie jestem najzamożniejsza, powiedzmy klasa średnia), których "eleganckie salony" zlewają, bo za małe litraże i za duże liczenie się z wydatkami. Nazywa się Seafrags.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#19
Pytanie czy chcesz iść w miekkie czy twarde korale.   To decyzja tutaj  może na Tobie wymóc zakupy sprzętowe
Około 2500 litrow wody w 35 akwariach. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#20
Miękasy. Twarde są za drogie i za trudne. A Briareum (clavularia) czy różne grzybki, zoanthusy są naprawdę piękne, też fluoryzują, i do tego poruszają się z prądem wody, co mi się podoba Smile
Marzy mi się "łączka" właśnie z zielonego briareum. W aktynice wygląda bosko.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości