• Witamy na forum akwarystycznym,
  • poświęconym wyłącznie najpiękniejszym
  • i najciekawszym rybom jakimi są pielęgnice.
  • Tylko tu porozmawiasz o pielęgnicach
  • z każdego zakątka świata,
  • znajdziesz ciekawe informacje,
  • uzyskasz pomoc ekspertów
  • i prawdziwych pasjonatów.
  • Pokaż swoje akwaria
  • i trzymane w nich pielęgnice.
  • Dziel się własnymi doświadczeniami.
Witaj! Logowanie Rejestracja


Title: Słodkie i słone w jednym pomieszczeniu

#1
Pytanie - mam nadzieję - z gatunku głupich i paranoicznych.
Jak niektórzy już pewnie wiedzą, przymierzam się do postawienia kilku nowych, nie za dużych baniaków - w tym jednego morskiego. Ot proste miękkie korale, "twarde" ryby typu pterapogon czy amfiprion, żeby się przekonać, czy mi się to podoba i czy dam radę. Ale dość o tym.

Jest jedna rzecz, która mnie ostatnio zastanowiła. Zwolennicy "solniczek" przekonują oporne drugie połówki do swojej pasji argumentacją, że morska woda "poprawia powietrze". I wtedy mnie naszła myśl: a co jeśli człowiekowi poprawia, a słodkowodnym rybom psuje?...

Z jednej strony nie zgadza mi się to, bo w morskich dolewki wody są z czystej RO+DI, nie z posolonej -> co by wskazywało na to, że paruje sama woda, a nie zawarte w niej sole. Z drugiej strony - tężnie solankowe, wyjazdy nad morze dla zdrowia... to by sugerowało, że COŚ się jednak z tej solanki unosi, coś paruje.
I teraz po długim wstępie moje pytanie. Czy nie zrobię błędu, stawiając w jednym pokoju akwarium morskie obok słodko- i miękkowodnych? Czy opary z solanki mogą słodkowodnym rybom szkodzić? Solniczka będzie miała pokrywę, bo te ryby bardzo lubią skakać (zwłaszcza nemateleotris czy gobiodon, które też zamierzam mieć), zawsze jakieś cząsteczki się do pokoju wydostaną.

Unikamy Brise'ów, Raidów, dezodorantów, kadzidełek czy świec zapachowych w pomieszczeniach z akwariami, żeby nie truć obsady. Czy lepiej pomyśleć nad ustawieniem słonego baniaka w innym pokoju, czy nie zawracać sobie tym głowy i nie przejmować się?
Ma ktoś z Was doświadczenia z takim "mieszaniem porządków"?
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#2
Ja bym się raczej obawiał o przeniesienie na łapach jakiegoś syfu, patrz- limfocystoza która w słonym nie jest bardzo straszną chorobą, a w słodkim kasuje najczęściej baniak.
Nic bym się nie obawiał, tylko stawiał kolejne akwarium Wink.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#3
E, to akurat jest jasne - oddzielne sprzęty typu siatka, pęseta, wiadro dla słodkich i oddzielne dla słonych. No i przed każdym moczeniem łapsk, jak mawiał Rysiek z Klanu, "dzieci umyjcie rączki" Big Grin
Czyli powiadasz, że niepotrzebnie się martwię. Chciałam jednak wszystko wziąć pod uwagę zanim już baniak stanie (nano nie nano, przenosić zawsze ciężko).
Ktoś, jeszcze, coś? Będę wdzięczna Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#4
Ja do łapek używam skinsept pur, jezeli grzebię przy nowych rybach i polecam Smile.
"Rzadkie pielęgnice odchowuje się dwa razy, pierwszy i ostatni"      Rotfl
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#5
A może są jakieś dobre rękawice? Część korali wydziela toksyny, dlatego myślałam o niemoczeniu łap bez zabezpieczenia w ogóle Tongue
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#6
mam solniczkę i dwa słodkowodne w jednym pomieszczeniu bez wpływu jednego akwarium na drugie. Wszystkie baniaki odkryte.  Kooegzystują ze soba już jakieś 7-8 miesięcy. 
  W hodowlanym pomieszczeniu też mam i słonowodne i słodkowodne i wszystko gra i hula.

Jak wyżej wspominają  osobne sprzęty do słonej i słodkiej wody.
Około 2500 litrow wody w 35 akwariach. 
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#7
Na taki głos czekałam. Toście mnie pocieszyli, dłużej się już nie waham i nie martwię. Dzięki Smile
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#8
WITAM

Od siebie dodam że zwiększona wilgotność w pokoju nie eszysykim może służyć. Astmatycy, alergicy, chorzy na mukowiscydozę mogą miewać problemy z tego powodu. To też należy brać pod uwagę.
===============
Pozdrawiam
damian
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#9
Kurde skad masz takie dane ? Przeciez im wilgotniejsze powietrze tym mniej kurzu i pylkow unoszacych sie w powietrzu, wiec tym lepiej dla alergikow. Jezeli chodzi o chorych na mukowiscydoze to przy tej chorobie tez stosuje sie inhalacje i pozniej oklepywanie zeby wydzielina nie zbierala sie w oskrzelach, nie wiem jak jest z astma ale tez wydaje mi sie ze ciezej oddycha sie przy suchym powietrzu... Ale to nie forum medyczne. 

Stawiaj dziewczyno ta solniczke a my bedziemy pytac gdzie jest Dory Wink
d-_-b
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
#10
Odpieniacz w morskim miesza duże ilości powietrza z wodą. Zdarzało się ze właśnie w powietrzem które uchodzilo z odpieniacza do powietrza przedstawiały się toksyny z korali. Powstawał drażniące opar.
 
Odpowiedz
Podziękowania złożone przez:
  


Skocz do:


Browsing: 1 gości