Cytat:poprostumichal napisał(a): napisał(a):Może para albo dwie Akar Błękitnych? Tylko wtedy to bardziej Południowa Ameryka.
Off top: grzałka 100 W wystarczy Ci do 200 L? Sprawdzałeś już ten patent? Jeśli tak to jaką stałą temperaturę udało Ci się uzyskać?
Nie sprawdzałem szczerze jaką maksymalną temperaturę udaje się utrzymywać, ale do tej pory caly czas miałem stałą temp. 25 C.
Byłbym otwarty na propozycję z innych biotopów, tylko sęk w tym, że woda jest u mnie strasznie twarda i zasadowa, a nie dysponuje filtrem RO i nigdy nie bawiłem się w zmiękczanie i zakwaszanie wody, no chyba, że są jeszcze ryby z innych niż Ameryka Środkowa/Tanganika/Malawi biotopów, które lubią twardą wodę
Z tego co widzę, akary tolerują moją twardą wyszkowską wodę, naprawdę jest szansa by utrzymać w tym zbiorniku 2 pary? Ryby wyglądają ciekawie.
Dzięki za odpowiedź a propos grzania, poniżej moja opinia nt. reszty Twoich pytań/wątpliwości.
Moją poznańską bardziej zasadową niż kwaśną tolerują (ale na bieżąco dokładam liści i mam sporo korzenia) i mnożą się szybciej niż wypływa woda z filtra HW
Dwie pary powinny dać radę w 200L pod warunkiem, że dobiorą się ze stadka same i pozaznaczają swoje rewiry.
W zamierzchłej przeszłości miałem parę Zebr z parą Niebieskołuskich. Pogonić się czasem pogoniły, ale nie miałem jakiejś otwartej wojny, nawet jak w tym samym czasie miały młode.
Co do wystroju, to otoczaki, gałęzie, liście. Podłoże piasek zdecydowanie, gdzieniegdzie pokryty grubszym żwirem, albo drobnymi kamykami, ale nie cała powierzchnia.
Zebry lubią sobie pokopać. Co do roślin, to możesz próbować z jakimś nurzańcem, albo anubiasem, ale ja z czasem zostawiłem u siebie tylko kamienie i korzenie.