15-09-2017, 23:05 PM
Z Tobą widzę że dyskutował. Ze mną nie za bardzo, ale to może dlatego, że od początku na niego naskoczyłem. Sorry, musiałem, za bardzo mnie wyprowadził z równowagi
Wracając do tematu, gość uparcie tkwi w tym przekonaniu i wydaje mi się, że nie da mu się przegadać w żaden sposób niestety...
Wracając do tematu, gość uparcie tkwi w tym przekonaniu i wydaje mi się, że nie da mu się przegadać w żaden sposób niestety...